Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: kremy wyszczuplajace...

  1. #21
    meegy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    pomarańczowa skórka może być dziedziczna, moja babcia ją ma, mama ma i zawsz miały więc ja też, to też gdzieś przeczytałam a
    szczerze? Wątpie żeby tylko same ćwiczenia coś dały, ja ćwiczę, stosuję dietę, zimne prysznice, używam balsamów i szorstkiej rękawicy i już prawie jej nie mam na udach , zostało jeszcze trochę na pupci
    a właśniedo tego co Omega napisała skóra nawet zdrowa nie jest idealnie równa i z tym zgadzam się w 100% to że występują drobne nierówności nie oznacza że to cellulit

  2. #22
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    niech kazdy robi jak chce ja kremy wyszczuplajace lubie stosować i uważam,ze mi pomagają poza tym wybieram raczej tańsze,wiec o uszczupleie portfea nie boje sie tak bardzo a tak poza tym to dużo ćwicze i raczej zdrowo sie odzywiam

  3. #23
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magrat16
    Nie wiem czy czytałaś moją wiadomość. Ale moja koleżanka biega codziennie, gimnastykuje się. Więc nie wiem co według ciebie robi źle. Poza tym jest szczuplutka i pije tyllko wodę niegazowaną. Więc jednak twoja teoria, której uparcie bronisz nie sprawdza się u wszystkich ....
    tak przeczytałam, napisałam, że koleżanka może mieć cellulit ze względu na hormony

    i nadal uważam, że moja "teoria" sprawdza się u wszystkich, tylko nie wszyscy tak naprawdę wiedzą, co to jest cellulit...
    i nadal twierdzę, że zrobicie jak chcecie, ale spróbujcie zastanowić się czasem nad tym, co mówią inni, bo wbrew pozorom mogą mieć troszkę racji. a że od tej racji są czasem wyjątki, to - jak to mówią - wyjątki potwierdzające regułę...

  4. #24
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a jeśli chodzi o licytację na koleżanki, to ja też się mogę dołączyć:
    mam koleżankę która się nie gimnastykuje w ogóle, bo ma od urodzenia problemy ze stawem biodrowym i nie może, jest szczupła, bo odżywia się zdrowo i nie ma cellulitu, mimo że jedynym preparatem jaki stosuje jest oliwka dla niemowląt, bo ma bardzo wysuszoną skórę
    więc może i Wy nie macie cellulitu?
    pisałam wcześniej i powtórzę raz jeszcze - nawet najzdrowsza skóra nie jest idealnie równa! (Meegy pozdr)

  5. #25
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zakompleksiona
    niech kazdy robi jak chce ja kremy wyszczuplajace lubie stosować i uważam,ze mi pomagają poza tym wybieram raczej tańsze,wiec o uszczupleie portfea nie boje sie tak bardzo a tak poza tym to dużo ćwicze i raczej zdrowo sie odzywiam
    hmm to może powinnam zacząć stosować alkohol doustnie na codzień "bo lubię" ?

    druga sprawa - poczytaj trochę - "skuteczne" preparaty antycellulitowe kosztują od ok100 zł w górę. więc jeśli to, co stosujesz jest "raczej tańsze" to jest to raczej krem na poprawę humoru niż na cellulit...

    koniec dyskusji z moim udziałem
    już Wam nie przeszkadzam w kremowaniu

  6. #26
    Hefalumpf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a mnie tam kremy motywują do skuteczniejszej diety
    bo jak juz wydam na krem, to szkoda mi ewentualny pozytywny efekt zaprzepaścić wpadką

    pozdrówka

  7. #27
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    a czy ja gdzieś napisałam,ze mam celulit:/ nie mam i nigdy nie miałam, a kremy po 20-30 zeta tez mogą być dobre, stosuje je ,żeby mieć jędrnieszja skórą i zeby zapobiec ewentualnym rozstępom (bo sie odchudzam) i zmniejszyć te co mam
    i nie wiem o co ci chodz z tym alkoholem stosowanym doustnie:/ rozumiem,ze mozesz nie być zagorzała zwolenniczką kremów wyszczuplacjacych, ale dosyć mam tych twoich pouczeń

  8. #28
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem zwolenniczką wszystkiego co wyszczuplające, ale tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest to potrzebne!
    a z alkoholem chodziło mi tylko o to, że powód "bo lubię" jest conajmniej dziecinny. szczególnie skoro nie masz cellulitu i problemów ze skórą
    skóra się przyzyczaja do takich preparatów, jak organizm do leków, bo jest to taka sama chemia. będziesz się tymi wyszczuplająco-antycellulitowymi smarować do końca życia? bo jak przestaniesz to dopiero zaczniesz mieć problemy....

    każdy ma dość pouczeń jak nie ma argumentów
    poza tym nie chciałam pouczać, tylko uświadomić, że są inne sposoby
    bo nie mogę patrzeć, jak nastolatki zachowują się jak "stare malutkie", stosując preparaty przeznaczone dla dorosłych kobiet z problemami, a nie jędrną, zdrową, młodą skórą...
    jak już pisałam wcześniej - nie będę Wam więcej przeszkadzać

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    Omego, to co piszesz jest trochę rozbieżne. Na początku tej "dyskusji" upierałaś się, że te kremy nie działają, więc skąd nagle ostrzeżenie przed tym, że skóra może się do nich przyzwyczaić? Zdecyduj, albo placebo, na które szkoda pieniędzy, albo środek, który poprawia stan skóry (i uzależnia na wieki).

    Nie podoba mi się, że wrzucasz wszystkich do jednego worka. Mało wiesz o problemach tych, których chcesz "uświadamiać". Dziewczyny starają się, zgodnie z tym, co zalecasz, zdrowo odżywiać i uprawiają sport. Przynajmniej tak wynika z tego, co piszą. Co jednak, jeśli to nie wystarcza? Na pewno jest wśród nich kilka histeryczek, które najmniejsze wglębienie na udzie zaliczą do cellulitu, rozumiem Cię, mnie też to wkurza. Ale nie wszystkie są takie.

  10. #30
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Albinko, masz rację, chyba nie powinnam wrzucać wszystkich do jednego wora, ale w przypadku nastolatek stosowanie kremów wydaje mi się pop prostu niepotrzebne, i stąd moje podejście...
    poza tym dobrze, jeśli dziewczyny oprócz stosowania kremów prowadzą zdrowy tryb życia, ja nikomu nie zarzucam, że tego nie robi, tylko kładę nacisk na to, że w ich wieku jest to najważniejsze, a nie dyskusje o kremach. sama mam koleżankę, która już na początku LO stosowała kremy (między innymi) przeciwzmarszczkowe. ciekawa jestem co stosuje teraz, bo na pewno na te kremy za bardzo jej skóra już nie reaguje, bo niestety to po niej widać. nie chciałabym, żeby forumowiczki doprowadziły się (swoją skórę) do takiego samego stanu...
    a z tymi rozbieżnościami - już wyjaśniam
    generalnie tanie kremy nic nie dają i można o tym poczytać w wielu miejscach, skuteczne są kremy drogie. ale nawet jeśli tanie kremy działają tylko na zasadzie placebo, to też jest to uzależniające. odstawienie placebo będzie miało taki sam skutek, jak odstawienie kremu drogiego. skóra zacznie się domagać ponownie kremu. a jeśli osobie używającej placebo zabraknie w końcu wiary w cuda i to nic nie da? po co uzależniać się od kremów w młodym wieku, kiedy one są naprawdę zbędne...
    może ja po prostu jestem ograniczona, że tego nie rozumiem. pa

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •