Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Wierze ze z Wami wreszcie sie uda :)

  1. #1
    inana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Wierze ze z Wami wreszcie sie uda :)

    Witam

    To mój pierwszy post od długiego czasu, kiedyś pisałam, ale wtedy to forum zupełnie inaczej wyglądało. Od paru miesięcy czytywałam czasami co Wy tu piszecie, ale dopiero teraz zdecydowałam sie napisać (kiedys przestałam, bo zauważylam ze za duzo czasu siedze na necie, zamiast sie poruszac itp, ale teraz sobie na to nie pozwole).

    Przy 168 cm waże w tej chwili 55 kg, nie wydaje mi się że to za dużo, więc spadek wagi nie jest dla mnie najważniejszy. Problemem jest moja figura. Mam chudziutkie rączki, raczej niewielki biust, ogolnie gora jestem bardzo szczupla. Biodra też są ok. Problem jest dopiero w udach i pupie. Sprawia to że w obcisłych spodniach moj zarys to taka mocno i nieladnie wygieta na udzie linia :/. No i z tym chcę coś zrobic. A potem to utrzymać. Już raz w tym roku, w styczniu mi się udało, ważyłam 52 kg i wygladałam lepiej, ale niestety wróciło . Teraz chce tak ostatecznie, zeby potem już tylko cwiczyć, ale jeść normalnie (ale zdrowo). Musi sie udac . Efekty bede podsymowywać co tydzień. Czasu okreslonego nie przewiduje, myślę że około miesiąca powinno wystarczyć. Pod koniec maja mam skoncze osiemnastke, wiec do tego czasu to już ostatecznie.

    Stan aktualny: (co tydzien bede pisać)
    waga: 55 kg
    biust: 86 cm
    talia: 66 cm
    brzuch: 73 cm
    biodra: 83 cm
    udo: 55 cm
    łydka: 34 cm

    Plan:
    Dieta zdrowa, bez słodyczy, napojow gazowanych, raczej ciemne pieczywo, na nie chude serki albo warzywa, dużo warzyw i owoców, jogurty czasami, cięzko mi jest nie jesc wieczorem, wiec pewnie az do 20 bede jadla. I obiady pewnie bede jadla w miare normalnie, moze z niewielkimi modyfikacjami. Do tego bede lykac zestaw witami i mineralow bo inaczej mi sie zawsze dieta na cerze odbija. Minimum 1,5 l wody minerlanej niegazowanej i jedna czerwona herbata dziennie.

    Ruch jest dla mnie najwaniejszy. Bede regulanie cwiczyc na w-fach, we wlasnym zakrescie biegac, jezdzic na rowerze lub rolkach. Do tego cwiczyc w domu, mam opanowany taki zestaw, sa w nim brzuszki, cwiczenia na lydki, na biust, duzo na uda i posladki, na koniec streching. Codziennie powinnam co najmniej 2 formy aktywosci ruchowej wyrobic, ale bedize problem ze srodami bo wtedy nie mam czasu .

    Bede codizniennie wieczorem pisala jak mi poszlo

    Zapraszam was do wspolnego odchudzania i wspierania sie
    Jak macie jakies uwagi co do mojego planu to piszcie, chocia znie wiem czy zmienie bo jestem do niego przywiazana :P

    No i kalorii liczyc nie bede, robilam to kiedys, i mam w miare wprawe teraz tak "na oko" ile moge zjesc, a dla mnie to strata czasu ktory moga zuzyc na cos innego, tum bardziej ze jak pisalam - dieta nie jest dla mnie najwazniejsza, a cwiczenia.

  2. #2
    ktosia^^ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ;)

    3mam za ciebie kciuki Niewielki biust?:P wiesz prawie 90 to dużo sama wiem bo tyle mam :P ale tak to jest drobniutkie u góry a większe na dole, moja koleżanka też ma podężne uda :P podobno dobre na to jest skakanie bieg i dużó ruchu ogólnie takie spacerowanie np :P papz :*

  3. #3
    psycho18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dieta faktycznie w tym wypadku jest bez sensu bo masz prawidlowa wage. Masz po prostu taka budowe, ze nigdy nie bedziesz miala paykowatych ud. Moze po prostu masz tak zbudowane miesnie itp. Polecam sport. Bieganie, basen, jazda na rowezem albo jakis aerobik. wtedy poprawisz kształt ud i pupy.

  4. #4
    inana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ->>ktosia^^>>

    moze byc tak jak jest, ale niestety kazdy tydzien diety to mniej w biuscie dlatego staram sie cwiczyc tez na ta partie, mam nadzieje ze to wystarczy

    ->>psycho18>>

    o miesniach nie ma mowy, moje nogi i tylek to czysty tluszczyk, dopiero od niedawna sie ruszam cos wiecej (ale juz to lubie ), juz widze pierwsze efekty i mam nadzieje ze dalej tez pojdzie, o patykach nie marze nawet, ale chociaz o tym bym nie miala tych "buł" w co drugich spodniach...

    No i czas na podsumowanie:

    sniadanie: 2 kromki ciemnego chleba z bialym serem, kilka rzodkiewek i kawalek ogorka
    przegryzka: jablko
    obiad: ugotowalam torebke ryzu i usmazylam polowe opakowania "warzyw na patelnie", i to wymieszalam, zjadlam troche wiecej niz polowe tej mieszanki
    deser: marchewka
    kolacja: reszta pozostala z obiadu
    w miedzyczasie zjadlam tez pare (moze z 10) kulek winogrona

    Do tego duzo wody minerlanej (ok. 2,5 l) i czerwona herbata (ktora teraz popijam )

    Rano pobiegalam, wieczorem pocwiczylam w domu, po kazdym prysznic i zel wyszczuplajacy, ale to raczej po to by ujedrnic cialo, bo w efekt wyszczuplajacy malo wierze.

    Ogolnie niezle, ale troche mało białka, powinno byc na kolacje, ale nie da sie ugotwac mniej niz torebke ryzu... Jutro to jakos nadrobie

    I mam jeszcze pytanie, uzywacie do pieczywa margaryny ? Ja w sumie bez problemow moge obejsc sie bez, ale czesto dieta mi sie odbijala na cerze, i pod tym katem czasem margaryne stosuje (zwlaszcza jak sa to dni prawie beztluszczowe), ze sie witaminy rozpuszczaja tylko w tluszczach itd.

  5. #5
    inana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj nie napisalam bo pozno wrocilam do domu. Z reszta nie ma sie czym chwalic
    Diete zawalilam zupelnie:
    sniadanie: 2 kromki cimnego pieczywa, jajko, i jakies rzodkiewki czy ogorek, nie pamietam dokladnie :P
    przekaski: maly kotlet mielony, 2 kromki ciemnego chleba, cortina ( ), jablko, marchewka
    obiad: kotlet mielony, zimniaki, surówka
    przekaski: pare malych paczkow, pare ciastek w czekoladzie i jablko
    kolacja: jogort i kawalek ciasta

    Bylo zle, ale to przez to z ebylam na wycieczce rowerowej z klasa, i przecenilam swoje mozliwosci, i jak dojechalam na miejsce (wtedy cortina), i jak wrocilam do domu (paczki i ciastka) bylam strasnzie zmeczona, spocona i glodna . Jako jedyny ruch to ten rower, ale przejechalam ok 45 km wiec nie jest bardzo zle

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •