no ja mam tak samo, Olciu...Widocznie taki nasz los... A co do urodzinek...Daniel ma 9 kwietnia...i moze bym do Niego pojechała...więc do Ciebie raczej bym nie mogła... :cry: ale jeszcze dużo czasu, coś się wymyśli :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
no ja mam tak samo, Olciu...Widocznie taki nasz los... A co do urodzinek...Daniel ma 9 kwietnia...i moze bym do Niego pojechała...więc do Ciebie raczej bym nie mogła... :cry: ale jeszcze dużo czasu, coś się wymyśli :lol: :lol: :lol:
No więc... i w tym problem, że w kwitniu dużo osóbek ma urodzinki i tak sobie pomyślałam, żeby zrobić tą imprezke, albo w majowy weekend długi bo wypada 5 dni bez szkoły, albo dopiero w wakacje :D
Co Wy na to?? :D
nie głupi pomysł :D Przemyśli sie... :]
No dla mnie 1700 kcal a nawet 1500 to jeszcze kosmos ... tak mysle ze do 11 lipca na bank siedze na tysiaku , a juz na kolonii bo wtedy wlasnie jade to tam sie postaram ograniczyc :( a kalorie bede liczyla tak na oko , zeby nei bylo wiecej jak 1500 - 1600 bylebym nie przytyla .. i przede wszystkim duzo ruchu :) jak narazie to jeszcze mam ponad tydzien na dojscie od 54 .. oby sie udalo !!! :)
A torbe mam taka zielona sportowa duza :D :) i rzeczywiscie spoko sa, teraz mi sie podobaja takie torebki z motywem marichuany ..:P naprawde fajniutkie :)
Cerise dawno mnie nie bylo ale widze ze nie jest najgorzej nie martw sie ja ostatnio jem biale pieczywo i nie stwierdzam zebym tyla bo jem w limicie i z umiarem. Ja dostalam sie do wymarzonego LO z czego sie baaaaaaaaaaaardzo ciesze.
Milych wakacji
Buziaki:*
Alessaaa gratuluję :*
Cerise, a co u Ciebie?? :D
Noemciu:*
Mialas racje, dostałam sie :)
Teraz musze do poniedziałku przemyslec sprawe... nie wiem któe LO mam wybrac :(
Olcia:*
Pomysł na Twoje urodzinki jest jak najbardziej zajebisty :)
Tylko zeby wypalil, juz od dzis bede trzymac kciuki :):)
Mowie Ci ze wystarczy poznac jedna odpowiednia osobe, pozniej tylko sie usmiechac i byc miły :) i juz szybciutko wkrecisz sie do jakiejs paczki :-) albo sama mozesz stworzyc taka swoja własną poznajac znajomych którzy sie nie znaja itp :-)
Motylek:*
Ja juz odlozylam pieniazki na inne bajery :))
Tez dlugo czekałąm na to wychodzenie z dietki bo odchudzlam sie juz od 1 stycznia tego roku :-)
Teraz jem coraz wiecej i powiem szczerze ze bardzo mi sie to podoba :-):-)
Mysle ze jak zaczniesz na obozie stopniowo wprowadzac jedzenie napewno nie utyjesz :wink:
Alessaaa:*
Ja mysle ze nie bede jadla wogóle bialego pieczywka. Ostatnio jadlam na sniadanie (bo nie bylo nic innego) i powiem szczerze ze srednio mi to smakuje...
Gratuluje z powodu tego wymarzonego LO :)
U mnie na przemian sie nudze a drugiego dnia kompletnie nie wiem od czego zaczac :)
Jutro ide wkoncu na zakupki. Odlozyłąm troszke kasy i dostaląm od rodzinki 8)
Pozatym mam zamiar z kolezanka wstapic na wielki jogurtowo - loowy deser z bakaliami owocami i polewami... mmm nawet nie mam pojecia ile takie pyszne świnstwo moze miec kalorii :)
Pozatym musze zakpuic sobie wkoncu (!) rękawice do masazu bo czytam na innych topikach ze juz chyba wszystkie jestescie wyposarzone w takie cacko :):)
Ogólnie to coraz bardziej udziela mi sie wakacyjny nastroj :)
Dostalam od mamy mydelko pachnace morzem i ... jakos mi sie tak przyjemnie zrobilo :-)
Troche mam problem z tym liceum - ale mam jeszcze na szczescie cały weekend :)
aaa... nie ma jak pozytywne nastawianie :)
całuski:*
mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję odnośnie LO - w końcu to ważna kwestia ;)
a co do rękawicy to ja też nie mam (jeszcze) więc nie jesteś osamotniona :lol: :lol: pozdrawiam! :)
ja też tej rękawicy nie mam, nie jest źle jest już nas 3 :P a co do lo wybierz te w którym będziesz szczęśliwsza, ale o pozimomie też nie najgorszym w końcu od tyego zależy nasza przyszłość, ja wybrałam 2 w mieście, na luzie o trochę niższym poziomie ale jestem zadowolona :D
Cerise :*:*:*
Pomysł napewno wypali :D moi rodzice powiedzieli, że oni sobie pojadą na działke :D
Z tym LO, to ja myślę, że nie musisz wybierać najlepszego :) ważne, żebyś czuła się dobrze i nie musiała zasuwać na muł :) <hehe>
Booziaczki :*:*:*:*:*:*:*
ha! juz mam rękawicę :P Nie będę gorsza :D
Wybraląm LO troche lepsze na któym na pforilu biol chem bede lepiej przygotowana na studia :) Jednak malo znajomych tam idzie:( wiekszosc zostala w tym co mnie przyjeli odrazu. Jestem optymistka i mam nadzieje ze poznam duzo nowych fajnych ludzi :)
Dzis postanowilam (odjapiajac od Olci:*) taki sobie dzien truskawkowy zrobic :)
Jestem po sniadanku skladajacym sie z zmiksowanych truskawek z jogurtem naturalnym przysłodzonym lyzceczka miodku i kubeczka kisielu :)
Zaraz zjem truskaweczki z platkami Fitness rodzynkami i orzekszkami bo musze miec duzo siły poniewaz ide na zakupy :)
Tam z kolei napewno skusze sie na ten pyszny deser (pisałam juz o nim)
Rekawice sobie kupie napawno :)
Olcia super masz pomysł tylko czy rodzice puszcza mnie sama do Gdanska? :roll:
Nie wiem...
ale naprawde chetnie bym sie z wami wszystkimi wskoncu spotkala... :*
Do zobaczenia :)
ps dzis mnie raczej nie ebdzie bo ide na babska piżamkową impreze do kolezanki. Bedziemy wzerac lody, ogladac filmy, malowac sobie paznokcie u nog i ciepkac sie jakimis fajnymi maseczkami :)
Do jutra:)
bardzo dobrze zrobiłaś, Cerise :) nie ma co się oglądać za koleżankami - tu chodzi o Twoja przyszłość :) baw się dobrze z kumpelami :) Życzę miłej zabawy :) trzymaj się :)
Hmn... babska impreza :) Fajna sprawa, ja juz dawno na takiej nie bylam ;) A przydaloby sie tak przegadac z przyjaciolkami cala noc, poplotkowac, poobgadywac chlopakow no i bez stresu nalozyc sobie sinozielonokoperkowa maseczke na twarz :)
A tymczasem ide dzisiaj na grilla, boje sie ze to bedzie jedzeniowa masakra, ale zrobie wszystko, zeby nie dopuscic do przekroczenia 1000 kcal...
Sama bym sobie zjadla taki deserek :)
Buziam :*
Ja uffielbiam wieczorki pieknosci w moim domq... Ah...
Cala lazienka jest wtedy dla mnie... ale zadko jest wolna chata...
Tez bym chciala spotkac sie z wami babeczki moje koffane :D
Cerise :*
Bardzo dobrze zrobiłaś, wybierając lepsze LO, bo to lepiej wróży Twojej przyszłości :D A koleżanki zawsze znajdziesz :D
Z tym przyjazdem do Gdańska, to jeszcze mamy czas bo to jeszcze pewnie rok czasu :D więc będziemy wszystkie rok starsze i o rok rozważniejsze... :D Tak bynajmniej sądzi wiele rodziców :D Np. moi :P:P:P
A tej imprezki to Ci zazdroszcze :D sama bym sobie na taką poszła, ale u mnie nie ma kogo zaprosić :( Bo albo laski z mojego towarzystwa, są chude, wieszaki co są zarozumiałe, albo zupelnie co innego im pasuje, nie lubią takich imprez tylko gdzie mnóstwo chłopaków i można "zarwać towarek" :? :shock:
No ale co :D
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*:*
JejQ u mnie to samo P::(:(:( sobota, dyskoteka 2 km od mojego odmu, wpuscili by mnie, schudlabym tanczac i kurw* Nie MaM z KIM ISC !!!!!!!!!!! Do jasnej cholery nie mam nie mam nie mam :(:(:( w moejje wsi mieszka moze z 5 dziewczyn w moim wieku, i 99% nie puszczaja nigdzie ordzice albo sa takie zjeb** ze szkoda mowic :(
Czemu nie mieszkacie w Nowodworzu ?:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: no to ja wlasnie tu mieszkam ..;( Jakby taka NAru czy Olcia byla moja sasiadka to zycie byloby o wiele przyjemniejsze :wink:
Fajnie by było, żebyśmy wszytskie mieszakły tak niedaleko siebie :) wszystko by było łatwiejsze :) bo ja też nie mam nikogo z kim mogę sobie iść na imprezkę, pobiegać czy pojeździć na rowerze :( Ola już odpada, bo nie ma ani roweru, ani chęci ćwiczyć, i nie ubi takich imprez jak ja! Ona to by najchętniej się napaliła papierosów, napiła piwa i to dla niej jest impreza! :evil:
No ale koniec tych żali :D
Zobaczycie... jeszcze się spotkamy :D
Idę sobie przygotować SPA w łazience! :D
Booziaczki :*:*:*:*:*:*:*:*
a ja biorę przykład za Olcią i też idę :D (ale nas wzięło dzisiaj ;) )
::D Spa rullez ;P
... zeby u mnie bylo cos ciekaffego do roboty w te wakacje...
Tez bym chcetnie pomieszkała kolo was:(
Fajnie miec blisko jakies wsparcie :)
Mam nadzieje ze jakos sie wam te wakacje rozkreca i wszystko bedzie dobrze:*
Ja juz prawie zapomniałam jak to jest posiedziec z dziewczynkami :-)
Dawno nie robilysmy trakiego wieczorku bo zawsze duzo nauki czy inne zajecia :-)
Wypozyczyłysmy troche filmow, kazda z nas wystroila sie w najlepsza pizamke 8) nałozylysmy maseczki i wzerałysmy słodycze (ktore zakupiły dziewczyny, nie ja :mrgreen: ) Fajniutko bylo i milutko :)
Mam nadzieje ze czesciej bedziemy to powtarzac :-)
A dzis od rana mam takiego lenia ze nic mi sie nie chce :-)
Najchetniej polozyłabym sie na słoneczku i opalała caly dzien :-):-);-)
Teraz czekam na specjalna dostawe Big Milkow (udalo mi sie namowic brata zeby sie ruszyl z domu)
Bede wieczorkiem to moze cos jeszcze napisze :-)
Buziak:*
Aszzzz... ale Ci Cerise zazdroszczę z tym wieczorkiem :D Kurcze :( ja nie mam z kim :(
Przeprowadzmy sie wszystkie w jedno miejsce, zrobimy sobie takie "Na wspolnej" hehe i bedzie git :) Wsparcie codziennie, wspolne treningi, wspolne jedzenie NISKOKALORYCZNYCH posilkow, wspolne imprezy i szalenstwa :) Ja jestem za :)
Nie mowiac o cowieczornych salonach SPA, ktore bysmy sobie fundowaly :D
nie martw się, Olcia, ja też nie mam z kim... :(
hehe, Naru, genialny pomysł :D jestem za :D
Ja też :D u mnie w Gdańsku na przednieściach koło lasku, budują włąsnie takie suuuuper osiedle wypasione :D Możemy tam zamieszkać :D
Gdańsk śliczne miasto :D:D bylam w tamtym roku :):) Bo wogóle to byłam na kolonii w Stegnie :) Olcia może co nieco kojarzyć :) ślicznie tam serio :D:D: a jakie meny to ąz głowa boli :P
Mozemy mieszkac w Gdansku - zgadzam sie z Wami to naprawde piekne miasto :)
Jak narazie coraz rzadziej tu wchodze :(
Troszke mam wyrzuty sumienia :-(
No wiec wczoraj rano wybralam sie na zakupy :):)
Nie kupilam stroju kapielowego jak planowalam bo rozmiarowo został tylko jeden i to XL, ale za to mam sliczna niebieska mini z croppa (moze sie raz przemoge i zaczne ja nosic ?) kupiałm jeszcze dwie bluzeczki w Trollu (jena czarna na ramiaczka i druga biała z niebieskimi napisami) do tego moj wymarzony szminko błyszczyk z Loreala i kilk innych pierdołek :-)
Nie obyło sie bez wielkich lodów mniaaam :)
Pozniej jeszcze tylko prezenty urodzinowe dla kolezanki i kolegi. Wieczorem bylo ognisko (jadłam i pilam - bez umiaru :oops: ) pozniej spałąm u kolezanki =]
Dzis rano wybrałysmy sie tez na miasto gdzie zjedłysmy olbrzymie lody i kupiłysmy sobie po 1 parze japoneczek z diversa :-)
Takim to sposobem stopnialy całe moje oszczednosci :wink:
Zdrowe odzywianie wychodzi mi bardzo przecietnie :roll:
Jutro robie sobie caly dzien ze zdrowa zywnoscie :-)
Po jutrze jade na 3 dni ze znajomymi do dom,ku mojej kolezanki - tam nie ebdzie szans na zdrowa zywnosc, a w niedziele wyjezdzam na 2 tygodnie do warszawy :( Pozniej 28 wyjezdzam (nareszcie!) nad moje ukochane Morze :*
Bede za Wami baaardzo tesknic ale obiecuje ze znajde troszke czasu zeby wpadnac i cos tu skrobnac :)
Jestescie kochane :)
Wierze w Was wszystki i nadal mocno trzymam kciuki:*
Booooozka;*
ja też będę tęsknić za Tobą :(
i wyjeżdżasz akurat wtedy, gdy ja wracam :( szkoda...no cóż - jakoś wytrzymam :D :D :D :D
Stegna... hmmm.... byłam tam kiedyś :D nawet ze 3 razy :D rzeczywiście śliczna miejscowośc :D
A strasznie się ciesze, że tak Wam się Gdańsk podoba :D
Cerise :*
Ty to już naprawde laska jesteś, wiec jak coś zjesz nie tak, to sie tym tak nie przejmuj :D I tak schudłas bardziej, bo z tego co pamiętam to na tickerku miałaś 52 wagi docelowej a uzyskałaś 50 :D 3maj się :*:*:*:*:* Zapraszam do Gdańska :D
Ja tez uwazam, ze Gdansk jest piekny :) W tamtym roku w wakacje zwiedzilam sobie cale Trojmiasto (sie najezdzilam ta kolejka, ze mala bania :lol: ) razem z moim chlopakiem :) Wspominam bardzo milo, bo byl to baardzo romantyczny wypad :) A mieszkalismy w Gdynii, miescie, w ktorym sie od razu zakochalam :)
Ale Gdansk tez jest cudowny :D
Bede tesknic za toba Cerise :( ale zycze Ci pieknych wakacji i niezapomnianych chwil :) Tak ciezko pracowalas na swoja figure, ze teraz mozesz sie wyszalec :)
Buziam :*
Cerise co do zakupów :
ta mini z croppa taka niebieska to ona jest krotka FALBANIASTA ? MOCNO FALBIANIASTA ? BO JAK TAK TO JA MAM TAKA CZARNA :mrgreen:
Noemciu:*
Damy rade:*
Tylko powiedz mi dlaczegno nigdy nie ma cie na gg?
Ja mam twoj numerek juz od jakiegos czasu i nigdy nie widziałąm zebys byla dostepna!!
Olcia:*
Co do tej wagi to nie jest tak do konca. Dobrze ze o tym wspomniałąs bo ja zapomniałam napisac. Wczoraj rano bez ubran ani jedzenie wazyłam 50,7 kg - i tak jestem z tego bardzo zadowolona :)
Naru:*
Tez chciałabym kiedys pojechac na wakacje z chłopakiem... romantyczne napewno :-)
Szalec bede na 100% :)
Motylku:*
Krótka falbaniasta taka turkusowa :mrgreen:
Czarna mierzyłam ale M - nie bylo S - dlatego kupiłam ta jarzącą :)
No ale i tak Ci zazdroszcze bo Twoja pasuje do wszytkiego :P
Dziewczynki jeszcze nigdzie nie wyjechalam, jutro ały dzien siedze w domku, a i tak juz za Wami tesknie no nie wiem jak to jest :(
Chyba uzaleznienie :mrgreen:
Przed chwilka zjadłam chyba z kilogram czeresni (mniaaam) i truskawek :)
Mam brzuch jak armata, nie moge sie ruszac, nawet ciezko mi sie mowi :D
Przegladalam dzis swoje stere rzeczy, i znalazłam m.in karteczke (mialam ich tysiace) z napisanym cytatem "Nic nie smakuje tak jak świedomość że jestem szczupła" i zastanawiałąm sie jak te kilka słów wpłyneło na moje odchudzanie. Teraz widze ze naprawde wiele mi one pomogły, bo dawno, jak nie mialam Was i zadnego innego wsparcia, wystarczylo ze raz przeczytałam sobie ten cytat i juz byłam zmotywaowana i gotowa do walki :) Ciekawe czy Wam to pomaga? :-)
Pozadrawiam:*
Hmmm ja nie mam jakiegoś takiego hasła motywującego! Strasznie podoba mi się myśl Noemci: Komu się ma udac jak nie nam? No i jeszcze hasło Carmelki: Słodyczami świata jestesmy my! :D:D
Cerise - miałam włączoną opcję : pokazuj status tylko znajomym, więc moglas mnie nie widzieć ;) ale możesz pisać, bo ja prawie cały czas na dostępnym siedzę, bo komp jest od rana do wieczora włączony :lol:
Cerise :*
Gdzie jesteś?? :) jak wychodzenie z dietki?? pewnie imprezujesz, cio?? :D
Wyjezdazm 10 w niedziele :-)
Miałam jechac teraz do domku ze znajomymi no ale moi rodzice sie NIE ZGODZILI :evil:
Staraląm sie ich na kazdy sposob przekonac, rozmowa, krzykiem, prosbami, płaczem... i nic :(
No ale mam nadzieje ze nie zmarnuje tych kilku dni.
Dzisiaj miałam w planie sie opalac no ale jak wiadomo pogoda starsznie sie zapsula (mam szczera nadzieje ze nie na długo!)
No i troszke przesadzilam z jedzeniem. Na obiad nie umialam odmowic sobie dwoch porcji pasty przyrzadzonej przez moja mame - pychaaaaa!!!) dlatego postanowiłąm ze zjem lekka kolacje. No ale po drodze zdazyłam wpieprzyc 5 paskow gorzkiej czekolady, kilka chlebusiów wasa z dzzemem, troche płatkow Fitness. A do tego nic nie cwiczylam, nie wiem jak to bedzie ze mna. aczynam sie naprawde bac jo jo :(
Mam nadzieje ze chociaz u Was jest dobrze :-)
Buzka;*
U mnie dietowo dobrze, ale ćwiczenia - null, zero! :P
Cerise, dasz radę!! Z nami musisz ;) nie ma to tamto :D
życzę miłej zabawy podczas wyjazdu :) Trzymaj się :)
Cerise ja tez wyjezdzam 10 :D