Jakoś nie wyszła ta dieta!! Jakoś zawsze na drugiej i trzeciej lekcji burczy mi w brzuchu.... i jest siaraZamieszczone przez Anula1991
Więc jeszcze raz!! No to tak.... od jutra:
1. Rano na śniadanko zjem sobie jogurcik i jajko na miękko
2. Drugie śniadanko... Jabłuszko
3. Na obiad.... Jakieś chude mięsko i surówkę (w szkole, postaram się wziąć jak najmniej tuczące)
4. Kolacja.... Hmmm.... Może marchewka i jakieś owoce??
No i oczywiście duuuuuuuużo wody.
To jest taka dieta ze starego Elle... chyba sprzed 2 lub 3 lat.... Nie mozna jesc weglowodanow, czyli ziemniakow, makaronu, pieczywa, itp. Łatwo mówić....
Plz odchudzajmy się razem, bo ja sama nie dam rady, a kumpele tylko mi dają słodycze co chwilę.... I nie mam wystarczająco silnej woli.... Pomóż, proszę!!
Zakładki