Wątek: koniec użalania się!

hihi...dzisiaj już mi lepiej z mamą się dogadałam, a bratu napisałam smsa, że go kocham chyba się zdziwił, bo długo nie odpisywał, choć wcześniej cały czas pisaliśmy - ale się nie dziwię - chyba jeszcze nigdy mu tego nie mówiłam! - ale odpisał mi że on mnie też hihi...aż mi się lepiej zrobiło Dziękuję Wam :*:* Pozdrawiam

ciesze sie :-* ze jest juz ok

Mówilam ze bedzie dobrze:*:*
Taki masz sliczny obrazeczek ze jak na niego patrze to mi sie jesc chce
pozdrawiam:*

z rodzinką wiecznie są problemy ale w ogóle się nieprzejmuj, ja wolę przeczekać albo śmiać się z ich dziwactw. Całe szczęście że wszystko jest już oki. Trzym się :*

no kurcze...a miałam taki dobry humor... eh... miałam się nie przejmować, a teraz mam ogromne wyrzuty sumienia /nie ma to jak wsparcie chłopaka... / ale coz...sama jestem sobie winna...

Ech, co tutaj taki smutny nastroj? Troche slonca trzeba wpuscic do zycia
Wiem, ze latwo mi mowic, bo ja w zasadzie jestem szczesliwa... nawet ogrom pracy na jutro mnie nie przeraza Ale czasem tez sie doluje i wiem, ze trzeba z tego dolka wyjsc samemu, zmienic swoje nastawienie i myslenie. Popatrz z dystansem na swoje zycie, a wszystko wyda sie latwiejsze Moim zdaniem za bardzo sie wszystkim przejmujesz... kiedys tez taka bylam, naszczescie mnie z tego wyleczyli

Mam nadzieje, ze niedlugo usmiech zagosci na twojej twarzy juz na stale
Jestem caly czas z Toba :*

ale mam humor teraz ;( okazalo sie, że kolega mojego brata z technikum zginął w nocy w wypadku ;( nie znałam go...ale tak mi smutno ;( wyobrażam sobie co brat musi czuć...wyjechał w czwartek zagranice, nie bedzie mógł wrocic nawet na pogrzeb i pewnie mu przykro bo to jeden z jego najlepszych kolegów z techikum, a jak poszli na studia to kontakt sie urwał... eh... ;(

Niunia :* nie płakaj! nie wolno! Jesteś slina dziewczynka i z wszystkim dasz radę! niio... A ten chłopak - to smutne, w końcu całe życie było przed nim

cos mi nie idzie z ta moja dieta... chyba muszę to sobie jakos poukładać wszystko i obrac jakiś plan ja się tym zajmę...nie mogę się poddać...co to to nie będzie dobrze...musi!

A póki co to dzisiaj ten chłopak z mojej klasy znowu podpadł gościowi od matmy gościu go do dyra wywalił haha...jaki to jest debil...nie dość że mu pała wychodzi to jeszcze sie kłóci...i żeby to chociaż miał racje...no cóż

Wlasnie! Noemciu przemysl sobie wszystko i zaplanuj dokladnei a na pewno bedzie ok!
Caluje! :-*