Wątek: mam cel 58 kg,to -18kg

nnnnnnnnnnoooooo ludzie jakos tu cicho!!!!
no , ale to nic , bo najgorzej jest to , ze mi sie nic nie udzaje!!!
i wcale zjechalam na psy z dieta , sportem, nauka............nadojadlo!!!!........moze to wyprawie jakos.......POMOZCIE.!!!!!...............!!!!!!!!! !

NO WSZYSTKO JUZ KONIEC ZEMNA!!!UMNIE SIE NIC NIE UDAJE , ALE WIEM , ZE SIE UDA I TO NAJ...WAZNIEJSZE!!!!!! ZACZYNAM OD PONIEDZIALKU KTO ZEMNA!!!

no tu tak cicho.dlamnie nie chce sie zyc,i mysle o jedzeniu przez caly ten czas smutek,cisza........zaraz pokona .nie mam sil ja zyc dalej z dniami nabieram kg i zle...zle ......zle .pomozcie blagam

Elkiszo, kochanie jestesmy z Toba! Dasz rade! Wez sie w garsc! Poradzisz sobie! Zacznij jeszcze raz, uda sie na pewno... Niepowodzenia zdarzaja sie, uwierz mi. Ja tez czesto przezywam ciezkie chwile, ale dzieki forum mam sile!
Pisz tu duzo, to pomaga

Trzymaj się Elciu! Ja też miałam chwilowe załamanie, ale jak się poddasz to będzie jeszcze gorzej - będziesz jeszcze bardziej na siebie zła, tak jak ja teraz, całe szczęście udało mi się wziąc w garść i Tobie życze tego samego! Pomyśl jak będzie cudownie patrzeć jak Ci ubywa tu i ówdzie...Trzymaj się :*:*

Będzie dobrze tylko UWIERZ W SIEBIE I SWOJE MOŻLIWOŚCI Trzymam kciuki

no dzieki dziewczyny .jutro sie postaram zewszystich sil!wierze w siebie!!! :P napisze jutro jak mi idzie!



bardzo was kocham!trzymam kciuki!