ja nigdy nie porobowalam tej diety bo szczerze mowiac mnie troche przeraza ;) zadnego pieczywa ryzu makaronow.. ojoj.. a tak to sobie jem na co mam ochote i tak chudne :P
Wersja do druku
ja nigdy nie porobowalam tej diety bo szczerze mowiac mnie troche przeraza ;) zadnego pieczywa ryzu makaronow.. ojoj.. a tak to sobie jem na co mam ochote i tak chudne :P
Core ale mnie nastraszyłaś :shock: :( nie wiem, ale myślę że jeśli będę bardzo stopniowo wprowadzać węglowodany (bardzo) to może nie będzie tak źle, ja jestem załamana bo nie chudnę na zwykłym tysiącu a ta dieta jest na pewno lepsza od głodówek po których na bank byłoby dużo wieksze jojo, także to chyba moja ostatnia deska ratunku. Zresztą dopiero pierwszy dzień a ja już schrzaniłam poskubałam trochę ciast z komuni :(
meg ... próbuj ... ale moim zdaniem nie sposób na niej wytrzymac do końca życia... choć plus jets taki,że jesz ile chcesz...ale ja i tak trzymałam ok1000-1200 bo bałam się tycia;///
trzymam kciuki..może Tobie się uda :wink:
Core wiesz co zniechęciłas mnie strasznie od tej diety :( JUż nie chcem jej stosowac ale z drugiej strony za 3 tygodnie bal więc jednak nie powinnam sie załamywac.Ja na 1000kcal też nie chudne :shock: A inne diety mi nie pasuja.Pozatym nie lubie liczyc kcal.A bez chlba faktycznie jest cięzko :cry:
dzięki core, wiem nie do końca życia ale węglowodany podobnie jak tłuszcze trzeba będzie w jakiejś mierze ograniczać
mam do Was pytanie. Na jakiejść stronce pisało że można jeść parmezan (jesczę fetę i mozarellę) to prawda? Przecież to sery i wcale nie takie najchudsze...a jeśli tak to można często czy trzeba raz na parę dni ( jak często Wy to jecie?). Bo właśnie wszamałam "niby sałatkę" z pomidorem, krabem i parmezanem i nie wiem czy przypadkiem nie zrobiłam źle.... :roll:
dobra już wiecej nic nie mówię... bo potem będzie,ze przeze mnie schudnąc nie możecie :lol: :lol: :roll:
meg...ja pamiętam,że fete jadłam ..light ... ale to wydawało mi się dziwne ... :/
mnie tez juz się kończą pomysły na skuteczna dietę :?
To co radzicie.Dieta MŻ nie działa bo ja i tak mało jem więc co to da :roll: Kopenhaska odpada ja już nie iwem co ja mam robić :cry: A ta SB wydaje mi się etraz ze i tak nie ma sensu :(
Zdecydowałam że jednka rezygnuje z tej diety :roll:
czesc :)
ja np bylam w lutym przez 5 dni na sb i mimo ze w 3 dniu zjadlam z 8 kasztankow to przez ten czas schudlam 2.5 kg i przeszlam na 1000 kcal i normlanie jadlam wszystko i nie mialam jo-jo a na dodatek dalej chudlam :)
a osttanio waga mi stala i zrobilam sobie 2 dni sb i ruszyla o 1 kg w dol i znow jestem na 1200 i rowniez nic nie przytylam a zjadlam sporo weglowodanow :)
wydaje mi sie ze to wsyztsko zalezy od organizmu , jak jaki przyjmuje ta diete i jak sobie radiz bez weglowodanow
Ale widzisz tu też chodzi o to jak długo jestes na sb bo jeżeli 2 dni to organizm nie zdązył się przestawić na tą dietke i jakby jej nie zauwazył(chociaż straciłaś 1kg)Gorzej jak ktoś stosuje ja 2 tygodnie wtedy to już bedzie problemik :cry: