-
ja też jestem zamknięta...ale mam nadzieję, że kiedys się bedę umiała przed kimś otworzyc...najlepiej przed moim chlopakiem... no coz...
ja sie zawsze wkurzam jak zjem cos poza planem...od razu kombinuje jak to zrobic zeby wyrównać...no ale całe szczęście rzadko mi sie zdarza zjeść cos takiego
staram sie trzymac
Pozdrawiam :*
-
hej
dzis sobota wiec poszlam do miasta obejrzec kurtki zimowe, chcialam jakas z futerkiem przy kaputurze, niestety jedna mi sie podobala taka czarna sliczna byla ale rozmiar XL a ja S-M nosze, w tym samym sklepie widzialam cudne spodnie, takie granatowe fajnie wytarte na bialo z haftem na nogawce, postanowilam ze jak juz schudne te 3kg to je sobie kupie a dokladniej ze kupie je sobie an gwiazdke. A z jedzonkiem dzis bylo tak:
sniadanko: platki cookie crisp z mlekiem 300kcal
2 sniadanie: kisiel morelowy slodka chwila z mala lyzeczka rodzynek i malusienkie jabluszko 200kcal(kisiel zma 114kcal z rodznkami mial jakies 150kcal i amlutkie jabluszko poliiczylam jako 100g czyli 50kcal a ze platki mialy rano mniej kalorii i zaokraglilam to wyszlo ladnie)
Obiad: 200ml zupy ogorkowej, kawalek ciasta malusienki, tylko skublam mial 2cm na 1cm gdzies razem 200kcal
kolacja serek danio szarlotka 194kcal+grahamka 162kcal(zwazylam bo byla inna niz te co zawsze mamusia mi kupuje i miala 65g no i taka ciemniejsza byla i w smaku bardziej gorzka niz te ktore uwielbiam) razem 357kcal.
Ogolnie wyszlo jakies 1057kcal a do tego cwiczylam jak zwykle no i rano polazilam po sklpach a mam spory kawalek do miasta. Zawsze w sobote zawalalam a tu prosze tak ladnie mi idzie, oby tak dalej. Zawsze balam sie weekendow bo jadlam z nudow a teraz bylo inaczej, lepiej i mam andzieje ze tak juz bedzie.
Kupilam sobie batonik(kosztowal 35gr! i tylko dlatego go wzielam, chyba jakas promocja bo date waznosci ma dobra do 2006r.) mlekolaki, wiecie takie platki w formie batonika cos jak te nestle z platkami tyle ze tu sa mlekołaki z jakas tam magiczna posypka, zostawilam go sobie i moze go zjem jutro, ma 114kcal co prawda mialam nie jesc slodyczy ale to przeciez nie jest czekoalda czy cos tylko batonik z platkow. A slodycze takie jak czekolada zjem sobie an swieta to bedzie nagroda za schudniecie, wtedy kupie sobie czekolade i bede sie delektowala hihi. I jeszcze amrzy mi sie ze w swieta kupie sobie petitki(mala paczka am 220kcal) te bez czekolady i zjem je na 2 snaidanie z goracym mleczkiem przy jakims swiatecznym filmie, wiem ze jestem stuknieta ale ja juz swiat bym chciala trzyma mnie tylko to ze musze schudnac do swiat... Ale sie rozpisalam... Uciekam juz.
buziaki:*
-
Jaka Ty jestes dokladna z tymi kaloriami
Chyba kazda z nas ma takie marzenia
Mi sie marzy bułka z pasztetem
A ze slodyczy to hmm... najbardziej 3bit
Te batony z platkami nie maja w sumie duzo kcal. Ten z Nestle ma ok 80 kcal, to nie duzo ;] Ale jak chcesz schudnac 3 kg do swiat to przeciez nie musisz na tysiaku byc czy tak podobnie, a wystarczyloby jakbys byla na 1500 kcal i bys schudla
-
no pięknie się trzymasz
ja też chciałam sobie kurteczke kupić...ale nie podobają mi się żadne
bede musiala sie do Gorzowa wybrać chyba 
a co do batoników nestle...pycha są 
hm...mi tez sie bułka marzy...
ale nie dam sie...
-
Alesso jak ja Ci zazdroszcze 
boze ja tez chce miec taki stosunek do jedzenia.. mnie jojo dopada
-
no jasne, już Cię dopada, Motylku
-
hej
ja tylko an chwilke powiem wam ze juz czuje swieta, ja tak kocham Boze Narodzenie ze brak mi slow zeby to wyrzaic ahhh dzis musialam sie uczyc z histy nudnych tematow bo mam klasowke jutro ale jak sobie pomysle ze swita niedlugo to az mi sie milo robi i dietowac mi sie chce bo na swieta musze te 3g schudnac. Juz z mamusia uzgodnilam ze na swieta zrobimy ciasto rafaello i piernik mialysmy robic snickersa ale 3 ciasta to juz za duzo hihi.
Motylq nie martw sie przeciez juz bylo tak dobrze pisalas ze masz jedzonko pod kontrola, co sie dzieje?
Karolinko na 1500kcal to ja bym schudla 1kg do swiat za wolno sie chudnie na 1500kcal ja jestem na 1000-1200kcal i jest dobrze.
buziaki:*
-
raffaello...snickers...mmmmm
piernika też dzisiaj robiłam
nawet 3 bo bracia biorą ze sobą zagranicę
ja mam jutro klasówkę z biologii...z układu nerwowego
co do nerwów to moje już zszarpane są :P
-
Tez kocham swieta, moja rodzinke, choinke itp, ale nie spedzalam jeszcze owych bedac na diecie/uwazajac na to co jem, i szczerze mowiec nie wiem jak to bedzie wygladac. zazwyczaj po wigilii nie moge wstac z krzesla, a wszystki czekolady wpieprzam w ciagu 2,3 wieczorow
uwielbiam platki cookie crips:*
-
raju, u mnie na święta to zawsze jest ponad 5 rodzajów ciast, które sa sporzywane aż do sylwestra... nigdy nie uważałam na nie... dzień w świeta wygladał mniej więcej tak: sniadanie, ciasto (po kawałku z jednego rodzaju, co wychodziło gdzieś 5 kawałków), obiad lekki, ciasto...
i się dziwić, że jestem taka gruba...
nie wiem co teraz będzie w święta. chyba będe brac kawałeczek najlepszego ciasta i dzielić go na porcje...
ciężko będzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki