Super, ze sie opanowalas :) A nalesniki jeszcze nie raz zjesz... Wychodzmy z zalozenia, ze przeciez jeszcze kiedys ta rzecz zjemy...
Wersja do druku
Super, ze sie opanowalas :) A nalesniki jeszcze nie raz zjesz... Wychodzmy z zalozenia, ze przeciez jeszcze kiedys ta rzecz zjemy...
Te skpecarki to super pomysl. tez bym chodzila ale kompletnie nie mam z kim bo takie tu odludzie:D a moja mame nic nie jest w stanie zmobilizowac, ona chyba kocha swoj tłuszczyk :lol: :wink:
hmm nalesnickzki... mniem;)
jutro poporsze mame zeby mi zrobila :)
naleśniki są boskie... :roll: też bym chciała :P
ostatnio przegladalam przepisy kulinarne i tam byly nalesniki takie usmazone polane jakas polewa z bananami i czekolada :D A jak zobaczylam ile to ma kalorii to juz mi sie odechcialo :D Chyba z 500 :P
naleśniki wymiatają... :D zjadłabym sobie... :roll:
hej
no aj wtedy wieczorem po 20 patrzyylam na tego anlesnika, wachalam i juz mialam go zjesc ale opanowalam sie,wczoraj rano wstalam a tam leza 3 juz zimne ale co tam i jogobella pieczone jablko no i zjadlam 1 i posmarowalam goo tym jogurtem potem jak wrocilamz e skoly to jeszcz jednego ostatniego juz an szczescie i zmiescialam sie w 1400kcal.
Jutro i w paitek mam lekcje po 30 minut bo s aprobne matury. Te spacerkis a ok ale moja mama nie am kondycji i wolno chodzimy a do tego o 19 to dla mnie nie za dobrze bo ja zaczynam cwiczyc o 18 i sie stresuje i nie moge sie skupic an cwiczeniach a mama nie chc o 18 chodzic wiec nie wiem co z tego bedzie. W ogole przyszla mi ksiazka Odchudzajaca joga i chyba zaczne cwiczyc ale powiem wam ze te cwiczenia sa trudne dosyc i z 1h bede musiala na nie poswiecic a do tego jesc nie wolno na 1h przed cwiczeniami ehhh doba powinna miec 36h bo mam taki zaryp z nauka i na cwiczenia nie mam ochoty, w ogole taka nadwrazliwa sie zrbilam i tylko bym ryczala.
Dzis zjadlam:
platki, otrby,mleko,cukier waniliowy 300kcal
30g jasków toffi i czekoladowych 150kcal
kajzerka+masło zambrowskie+wedlinka 250kcal
troche zuppy ogorkowej+kawalek rogala 200kcal
danio waniliowy 200kcal
kajzerka125kcal
rogal 175kcal
Razem 1400kcal mniej wiecej
chyba sobie daruje dzis cwiczzenia bo o 19 pojde an ten spacer, moze spale malo kcal ale nie mam checi cwiczyc ajkos, w ogole te spacery jak dla mnie powinny byc o innej porze musze to z mama przedyskutowac.
Jutro mam spr z anglika a 8 czasow, nie wiem jak aj to odroznie:/// wpadne jutro.
buziaki:*
hejka
też mam jutro angiekski...z naszą powaloną nauczycielką jest kiepsko...
ale twoja mama nic ci przynajmniej nnie mówi, gdy ćwiczysz i nawet chce z tobą spacerować...mojej by się nie chciało, a i śmieje się z mojego ważenia jedzenia... :oops:
dobrze jest jeśli się mieścisz :D przecież ty już wychodzisz z diety :roll:
Taki spacerek napewno dobrze wplywa na organizm, ale w koncu to godzina i za ten czas wolalabym pocwiczyc i bym sie wiecej zmeczyla. Ehh ja tez chce tyle jesc :roll: I gratuluje, ze sie powstrzymalas :wink: pozdr ;*
w takim razie powodzenia na sprawdzianie :* a spacerek na pewno dobrze zrobi - dotlenisz mózg i spalisz trochę :) tylko się nie przezięb ;)
Buźka :*
hej
ja ciwcze ale spaceruje dodatkowo z mama, dzis idziemy o 18 wiec okolo 19 pocwicze, musze dokladnie przestudiowac plan cwiczen jogi an pierwszy tydzien zeby moc je swobodnie wykonywac, mysle ze zaczne cwiczyc je w niedziele, zoabcze ile mi to zajmuje no i przez sobote mam zamiar dokladnie zapoznac sie z cwiczeniami, bedzie ciezko zapamietac je ale dam sobie czas.
Dzis w szkole bylam tylko do 11 bo sa te matury probne i jestz amieszanie, lekcje po 30 minut i anuczyciele rozkojarzeni hihi ale w nastepnym tygodniu mam w poniedzialek sprawdzian z histy mimo ze lekcaj trwa 30minut:/, we wtorek pytanie z bioli a w sreode powtorzenie z polaka, pytanie z Po, klasowka z chemii i kartkowka z agnlika.... katastrofa. Dzis te 8 czasow mi anwet poszlo a jutro mam klasowke z fizyki musze ja zaliczyc bo bylam chora jak moja kalsa ja pisala a chce jutro bo w srode mam juz taki zrypany dzien ze chce miec to za soba.
Jak do tej pory zjadlam:
Platki+mleko+2lyzki puchatka 300kcal
kajzerka+maslo+troche wedlinki 200kcal
jablko 100kcal
jajko, keczup, troszeczke chleba 200kcal
razem ajkies 800kcal ale przede mna jeszcze kolacja czyli kajzerka i serek o smaku sernika z rodzynkami za jakies 400kcal no a jest 15 wiec zjem cos jeszcze moze troche Jaśków... nie mam sily jakos, spac mi sie chcce wiec nie wiem czy bede cwiczyla dzis. Ok uciekam do was.
buziaki:*