-
Tez mam wywiadowke o 16,30 hehe zbieg okolicznosci
ale moi rozcie sie nie wybirajaa (brak czasu
)
ladny jadlospisik i zwaz sie 30 listopada, napewno bedziesz szcuplejsza, mysle ze mozes wazyc mniej niz 46 kg nawet... 
buziak:*
-
Alessa, jak Ty się pięknie trzymasz..jestem pewna, że jak się zważysz to będziesz zadowolona z efektu!
-
No ja tez mam andzieje ze schudne do 30 listopada do tych 46kg. Wiecie mialam 600kcal do 16 a o 17 jem kolacje. Mialam jesc tylko grahamke z bakusiem i to by wyszlo jakies 300kcal nawet nie moze ale nie bede schodzila ponizej tysiaka. a na kolacje to lubie zjesc tak 300-400kcal jak an diecie jestem bo potem glodna nie jestem.
buziaki:*
-
na pewno będziesz miała te 46, tak pięknie się trzymasz!
-
Nie schodz ponizej 1000 kcal! Schudniesz moze troszke wolniej, ale bedziesz bardziej najedzona
-
Alessa, gdzieś tam zabalowała że Cię nie ma? :P
-
Hej
Forum mi nie dzialalo wczoraj Wiec wczoraj bylo zebranie i naprawde bylo super, rodzicom sie ocenki podobaly hihi. A z jedzonkiem bylo tak:
Sniadanko:frutina z mleczkiem 300kcal
2sniadanie 1/2 grahamki z 1/2 serka topionego paprykowego light i plasterek szyneczki 200kcal
W domu jablko 100kcal
Kolacja:1/2 grahamki +bakus waniliowy+rodzynki, okolo 400kcal
Razem 1000kcal okolo.
Nie bede schodzila poznizej tysiaka chociaz w sumie dalabym rade ale potem rzuce sie na zarcie a na tysiaku w sumie jest ok a chudnie sie tez w miare szybko. Korci mnie zeby sie zwazyc ale nie dam sie i zrobie to dopiero 30 listopada. Mykam na kolacje
buziaki:*
-
no pięknie
no i na 1000 pewnie że się też szybko chudnie...po co się męczyć na mniej?
3maj się i smacznego
-
Hej ponownie
Wiecie ostatnio mam chcec z jednej strony rzucic diete ale z drugiej jakos wcale nie chce tego robic, chce sie zwazyc ale poczekam do tego 30 chociaz tak mnie korci, wiem ze troche schudlam bo brzuch mi sie nie wylewa juz tak jak sie wylewal ze spodni ale chyba to nie jest 46 jeszcze, a raczej an 100%to nie jest jeszcze 46kg. Chyba dopadla mnie jesienna depresja po proostu.... A zjadlam dzis:
Sniadanie:Frutina z mlekiem 300kcal(na jutro mi zostala niecala szklanka i bedzie problem z kcal:////)
2 Sniadanie: 1/2 grahamki z serkiem toopionym 200kcal
Obiad: jablko 100kcal
Kolacja: 1/2 grahamki+serek danio waniliowy+rodzynki okolo 400kcal
Razem kolo 1000kcal.
Kurcze jak ja kocham wszystkie serki homogenizowane ahhh szczegolnie takie o smaku waniliowym, biszkoptowym, pieczone jablko, czekolaowym. Mniammm. Musze chyab sie wybrac na zakupy do alberta chociaz mam akwal do niego ale tam jest jogobella light i duzy wybor innych serkow wiec moze znajde danio waniliowy z rodzynkami.
Ehh lece. Do jutra.
buziaki:*
-
Noo serki sa pyszne
Juz po diecie zamiast chipsow to kupie sobie jakis serek
Nie rzucaj diety... sama mowilas, ze lepiej od razu je zrzucic
A jeszcze tylko troche! Tez czasem tak mysle, co by bylo jakbym nastepnego dnia zaczela wszystko jesc... i tak pomysle o fecie na brzuchu to mi sie odechciewa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki