Strona 63 z 103 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 1025

Wątek: chce znowu cieszyc sie zyciem, chce zyc a nie tylko istniec!

  1. #621
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    madre podejscie
    a ja sie upominam o zdjecia:P tylko twoich jeszcze nie widzialysmy... nie da sie nic zrobic?

  2. #622
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    niestety fotek nie bede miala w najblizszym czasie ale postaram sie cos zrobic w tym kierunku.

    dzis waga po tych szalenstwach wczorajszych pokazala 46kg czyli 0,5kg wiecej ale to chyba niestrawione jedzenie z wczoraj wiec zwaze sie w sobote albo niedziele rano i zobacze co i jak.

    Lece na kolacje zaraz.


    buziaki:*

  3. #623
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    co Ty sie tak często zaczęłaś wazyć?

  4. #624
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No wlasnie:P Tak codziennie to ja bym sie bala

  5. #625
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    codziennie to chyba mi się by wydawało, że w ogóle nie chudnę
    dziewczyno, ja ci mówię ty to taka laska jesteś, że ja przy tobie to jestem wieloryb 46 kg to marzenie nie jednej z nas

  6. #626
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    ale aj powinnam wazy 45,5kg a nie 46.

    W ogole cos zle sie czuje psychicznie nie wiem czym to jest spowodowane, nie mam na nic ochoty ani checi, nie mam ochoty sie smiac i w ogole jestem jakas taka do niczego...
    Nie martwilabym sie gdyby to bylo tylko kilka dni ale ja ogolnie juz od poczatku LO jestem taka jakas smutniejsza a nawet powiedzialabym ze usmiecham sie bardzo rzadko bo nie smiesza mnie zarty ludzi z mojej klasy, nie mam pojecia co zrobic bo chyba nic sie nie da mysle sobie ze zycie nie ma sensu no bo jaki ja mam cel w zyciu? no wlasnie nie mam celu, zyje jak roslina bez uczuc, wszystko jest mi obojetne, co z tego ze schudlam skoro znowu mam problem z sama soba i nie akceptuje siebie, dlaczego wczesniej wazac tyle samo tak sie sobie podobalam a teraz mam same zastrzezenia? dlaczego nie moge sie zmotywowac do nauki i zawsze odchodze od kiazek mowia ze mi sie nie chce, nie mam sily itd, chyba jestem do niczego...

    napisze jeszcze tylko co zjadlam:
    sniadanie cheeriso z mlekiem+kakao+cynamon 300kcal
    2sniadanie 1/2kromki razowca z dzemem jablko 100kcal
    obiad rogal z dzemem, kawalek pizzerki 400kcal
    potem1/2 kromki chleba razowego z dzemem 100kcal
    kolacja kajzerka, danio straciatella, kromka chleba z dzemem 500kcal
    razem 1400kcal.

    buziaki:*

  7. #627
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Same chlebki dzisiaj zjadlas
    A to nieprawda, ze jestes do niczego. Podobno liceum to najlepszy okres w zyciu czlowieka. Jeszcze sie zdazysz rozkrecic. Moze tak jest, bo teraz zima i w ogole nic sie nie chce... Trzymaj sie Bedzie dobrze ;*

  8. #628
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja się bardzo izoluję od swojej klasy...nawet na połowinki nie idę...nie wiem, jakoś nie mam potrzeby i chęci przebywania z nimi dzisiaj poszłam sobie z Mikołajek...po co będe z nimi siedzieć? eh...nie wiem...jakiś samotnik jestem... ale swoją droga...oni za dobrze tez mnie nie traktują...

  9. #629
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    ja wczoraj juz pocwiczylam a dzis bylam w szkole i bylo ok. jutro sobota a od poniedzialku kupa nauki.


    neomciu tak to juz jest szczegolnie jak sie nie ma w klasie takiej bratniej duszy, ja mam kolezanki ale jedna taka z rylkska mnie wkurza bo ma takie glupie odzywaki i w ogole taka jest ze nie da ani sciagnac ani spisac oczywisci nie am co dawac an sobie zerowac ale od czasu doc zaasu moglaby dac a ona nie daje zawsze mowi ze nie umie nic i nie am pracy domowej a potem 5 dostaje. Ja nie mam bratniej duszy i moze dlatego nie czuje jakiejs wiezi z moja klasa niby pierwsza kalsa dopiero i ludzie sa w sumie ok ale ja juz wiem ze przyjazni nie znajde w LO wi ogole ja jestem indywidualistka a taka postawa jest przez innych roznie odbierana.

    Ide obejrzec film.


    buziaki:*

  10. #630
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To nie zalezy az tak bardzo od zzycia, bo przeciez zawsze mozna pogadac. Ja do klasy chodze z moimi "przyjaciolkami". 9 rok nam leci razem. Ale irytuja mnie strasznie. W ogole kazdy mnie z osobna czyms irytuje. Niby jest smiesznie na lekcjach, ale nerwicy mozna dostac Miejmy nadzieje, ze w LO bedzie lepiej!
    A jak dieta?

Strona 63 z 103 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •