-
Motyleq - ja też chcę fotki
Naruś - od Ciebie też
-
HEJ!
Jesli moge to i ja prosilabym o fotki Nie ma jak to motywacja
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Milenka, Motyleq, Noe -> juz wam wyslalam fotki
Przepraszam, ze tak pozno, ale dopiero teraz znalazlam troche czasu... dzisiaj byl pierwszy dzien w pracy, ech musialam wstac o 6.30 zeby byc na 7.30 w pracy :/ niewyspana jestem jak cholera, na szczescie jutro mam na 8.00 :P Niby jestesmy zatrudnieni na pol etatu (4h), a siedzimy duzo wiecej, bo tyle jest roboty na szczescie placa nam za te nadgodziny Poza tym w poniedzialek jest zawsze wiecej pracy... Teraz juz wiem co chcial wyrazic autor w filmie "Nienawidze poniedzialku"
Ech, rano zdazylam tylko zjesc platki z mlekiem, w biurze zjadlam dwie drozdzowki z kruszonka (pyyyycha, szkoda, ze maja pewnie duzo kalorii) i jak wrocilam to zjadlam łazanki w sumie nie jest zle, glodna juz nie jestem... zjem sobie tylko wieczorkiem cos lekkiego i koniec
Zebym tylko miala sily na trening... no i jak po kazdym weekendzie - TESKNIE ZA MOIM MISIEM
-
Naru, a co robsiz w pracy?
Ja tez pracuje - a raczej pomagam rodzicom w pracy, ale oczywiscie mi placa :P:P Moi rodzice maja zaklad krawiecki - ja siedze w magazynie, strzelam etykiety, guziki, wkladam do workow itp.
-
Naru Oglądnełam foteczki, - bardzo łądne są szczególnie podoba mi sie z tym chłopakiem - tak słodko wyszlas
-
Motyleq -> ktore? Z Lukaszem czy Marcinkiem?
Milenka -> pracuje na poczcie, robote zalatwila mi mama (juz drugi raz, wczesniej pracowalam tam w ferie). Robie takie karty listonoszom z listami poleconymi W sumie praca latwa, ale niestety trzeba siedziec na tylku bite 4h... a pozniej zajmujemy sie (my - mlodzi, zatrudnieni na okres wakacyjny) jeszcze innymi rzeczami, np. wypisywaniem rent/ przekazow i tego typu papierkowa robota
-
Pewnie Motylkowi chodzi o to z Marcinem Naprawde ślicznie wyglądacie
A praca nie jest zła ja w tamto lato tak jak Minelka pomagałam w pracy ojcu i bratu, bo stalam jako ekspedientka 3 tygodnie 5 dni po 8 godzin i sobota 5 godzin! Ależ to była katorga! A i zapomniałam mowić, że sprzedawałam buty!
-
Olciu musisz jednak przyznac, ze przyda sie troche popracowac w naszym wieku. Bo szkola potrafi byc dolujaca! Moim zdaniem trzeba cos robic pozytecznego w wakacje, bo nie mamy na to czasu przez 10 miechow.
Ja mam troche lepiej. Do pracy przychodze okolo 10-11 i wychodze ze wszystkimi 16-17. W miedzy czasie robie zakupy do domku i nosze rozne rzeczy do babci, ktora tez ma zaklad krawiecki. Oba zaklady dzieli... ze 300 metrow
-
No to praca bardzo fajna, ale jednak 9 godzina stania, bo trzeba przychodzic godzine przed otwarciem centrum handlowego, to dla mnie za dużo, ty bardziej, że nie ma moge usiąść, a ja mam chore kolano i nie moge stać długo!
Booziolki :*:*:*:*:*
-
Narusia przyznaje... super laska z Ciebie. Masz swietna figure Z Marcinem wyszlas sweet
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki