-
U nas to daja smaczne obiady, chyba, bo ja nie chodze... al bardzo kcal, to prawda...
Wazysz 51 kg? Gratule :-*
Ja sobie gubie brzuszek i narazie jest ok. Widac juz efekty!!
-
Dobrze ze w mojej 'ubogiej' szkole nie ma stołówki z obiadkami
Co prawda mamy taki barek mały ale tam sprzaedają tylko hamburgery, zapiekanki itp... a do tego jak narazie mnie nie ciągnie
Gorzej by było jakby zaserwowali spagetti
Niestety, naprawde ma oo tak duzo kcal
Jak wsyzstko co pyszne
-
Jejq jak ja juz bym chciala tak jak Ty zmienic ten suwaczek na dole ale wazylam sie w poniedzialek, na diecie jestem dopiero 4. dzien, wiec stane na wadze dopiero w weekend Moze bede miala sie czym pochwalic )
Gratuluje i zazdroszcze :*
Trzymaj tak dalej
-
Gleam u mnie na stolowce to pieroki sa czesto i schabowe mniam ale ja na obiady nie chodze w ogole w szkole jest tyle pokus ( ahh ten sklepik, jeszcze ostatnio przywoza bajaderki i innte tego typu ciacha ).
Pozdrawiam i trzymam kciuki:*
-
Nuu.. Kupiłam sobie takie cudo zwane słownikiem kalorii :]. Małe toto, ale na prawdę multum tam tego jest.. Aż dziwne, że to wszystko upchali :]. I według tego spagetti ma 650 kcal i tego się trzymam .
Więc dziś trochę przekroczyłam 1200 kcal, ale w końcu miałam się ograniczać do 1200-1300, więc jest okey :]:
Serek wiejski + pół pomidora + pół ogórka + łyżka otrębów pszennych + 2 kromki Wasy = 320 kcal
Spaghetti = 650 kcal
30g płatków Fitness + 125ml mleka = 150 kcal
25g CiniMinis + 100ml mleka = 160 kcal
razem = 1280 kcal
A nie przekroczyłabym, gdyby mama nie kupiła Cini Minis.. Bo ja zawsze się na to rzucam, a więc i tak dziwne, że nie pochłonęłam - jak zazwyczaj - pół opakowania .
Ugh.. Pogoda delikatnie mówiąc nie zabardzo, więc ze spacerku nici, ale oczywiście wieczorkiem będą ćwiczenia.
Dziękuję wszystkim za wspieranie, 3manie kciuków etc. Ja też jestem z Wami i za Was również 3mam kciuki :****
Naru - Oh dziz, ja też jestem 4. dzień :] Więc zaczęłyśmy razem Fajnie.. :*
Alessaaa - Ja tam nie zaglądam do sklepiku wogóle :]. Zresztą nigdy za często tam nie gościłam, bo tłok niesamowity, a ceny kosmiczne.. A na stołówkę muszę chodzić, bo mama nie ma czasu gotować, ja tym bardziej :].
Cerise - No patrzcie, wszystko co uwielbiam ma masakrycznie dużo kalori.. Jaki dziwny zbieg okoliczności ;p.. Jesli ktosby chciał dostać nobla, to mógłby wynaleźć czekoladę, która ma -100 kcal ... marzenie..
-
Hehehe napewno naukowcy sie rzucą do pracy
Ja ide na biol chem wiec moze cos pokombinuje
Cini Minis i te wszystkie inne to sa moimi wrogami nr 1 !!
Ja absolutnie nie umiem zjesc troche wiec ich poprostu nie jadam
hmm i tez musze sobie kupic ksiazeczke taka bo nie chce mi sie juz za kazdym razem komputera włanczac zeby sprawdzic "ile" zjadlam.
pozdrawiam
boozka;*
-
Niom, to bierz się do pracy nad ta czekoladą, na pwno zostaniesz idolką wszystkich odchudzających sie ludzi :]. Tylko żeby smaczna była !!
Agh.. To Cini Minis to jest moje małe zboczenie zawodowe . Ale jakoś się ograniczyłam i zjadłam całkiem małą porcyjkę .
Taką książeczkę jak ja mam (malutka, wydanie kieszonkowe, że tak powiem, ale na prawdę dużo rzeczy tam jest, nawe bardzo, bardzo dużo :]) kosztuje złotówkę w promocji na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :].
Pozdro, zmykam ćwiczyć :**[/url]
-
Ja też kocham cini minis mmm... to jest naprawdę dobre. I jeszcze miłość do drożdżówek . Cerise zostaniesz moją idolką nr1 jeśli taką wymyślisz, czekolada to moja trzecia wielka miłość...jest też czwarta, a właściwie pierwsza...ale co będę się rozpisywać
-
meegy - oj.. ja też mam sporo tych miłości :]. Czekolada, Cini Minis, jakiekolwiek inne płatki z mlekiem, pizza, biały świeży chleb najlepiej z dużą porcja masła etc... Lista jest długaśna i praktycznie nie ma końca.. A teraz z prawie wszytskiego rezygnuję :]. O matko, jestem swoją idolką... Kiedyś jadłam codziennie, a raczej kilka razy dziennie słodycze etc. a od niedzieli nie miałam w ustach nic słodkiego. I masło. Od niedzieli jem chleb (Wasa oczywiście) bez masła :].
Więc dziś:
2 jajka na miękko + ketchup + 2 kromki Wasy = 280 kcal
Stek wieprzowy z cebulą () + ziemniaki + surówka = 445 kcal
Duża porcja Cini Minis + mleko = 300 kcal :]
Kajzerka + serek Ostrowia, czy jak mu tam + rzodkiewka = 135 kcal
razem = 1160
ufff... Bałam się, że się nie wyrobie przez to Cini Minis cholerne :]. Ale jakoś poszło..
No i jakoś leci pierwszy tydzień diety :]. Fajnie, cieszę się, jakoś mnie wszyscy kuszą chipsami, słodyczami a ja z kamienną twarzą mówię po raz setny 'nie' .
Buziaczki, ja również 3mam za was kciuki, uda nam się na pewno i tego się trzymać!! :**
-
no Gleam pieknie Ci idzie jak widze. Odmawianie jest najtrudniejsze szczegolnie jak ci machaja przed oczami batonikami i chipsami. Ja tam kocham Jaśki pyszne platki ale maja 460/470kcal w 100g ale co tam biore ich troche mniej i jest dobrze. Uwielbiam nalesniki ktorych nie jadlam juz koope czasu i lubie frytki ktorych tez dawno nie jadlam i racuszki uwielbiam ( jesienia jadlam je 3 razy dziennie) i pierogi z serem kocham i hot-dogi i mc flury ( czy jak to sie tam pisze w kazdym badz razie chodzi o lody z mc donalda ) i bialy swiezy chleb z maslem zambrowskim, biala czekolade lubie, ciasto mojej mamy z karpatka i konfitura truskawkowa z wiorkami kokosowymi i czekolada na wierzchu uwielbiam! ( na szczescie mama go nie robi bo nie ma konfitury a ta ze sklepu nie jest taka dobra ) i duzo rzeczy lubie a ze wszystkim zrezygnowalam w imie powrocenia do dawnej figury.
Pozdrawiam i trzymam kciuki:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki