-
marze o takich udach jak Twoje.....moje to aż 56 cm.....
APROPO !!
Jak sie traci 1kg to ile ubywa cm z uda ??
-
Naru !! Każdy ma swoje chwile słabości...[/b]
-
Gleam:*
napewno dasz rade, kazda z nas ma chwile słabosci.
mysle ze te ostatnie "wyskoki" powinnas brac nie za koniec diety ale za małe zboczenie z drogi do celu
nieraz zdarzało mi sie kilka dni opychac, pozniej wszystko wracało do normy
dziewczeta głowki do góry!
wierze w Was =***
-
tak jak z Twoimi tygodniami u mie jest z dniami . pierwszy super, drugi zaczyna się psuć a trzeci do bani, no i jak tu schudnąć, skoro nawet nie umiem zacząć?
A Cerise ma rację, najważniejsze żeby dażyć do celu, nawet jeśli czasem pomylimy drogę, chociaż ja czesm tak też nie umiem
:***
-
Tak...teraz bedzie lato, a ja sie w kostiumie nie pokaże, bo...mi glupio.....ale moze latem bedzie latwiej zrzucic te kilogramy, bo nie cjce sie jesc,,,, :P
-
Gleam ja rowniez mialam dni slabosci. Ale zapanowalam nad tym. Ja wczoraj tez bylam na dniach mojego miasta i mimo ze lezala kolo mnie ogromna pizza a obok pachnialy przepyszne zlociste gofry to nie skusilam sie mimo iz powiedzialam sobie ze jesli mam ochote to od jednego gofra swiat sie nie skonczy. Moze to dlatego ze pamietam jak trudno bylo mi schudnac, pamietam te wszystkie dni w ktorych tak rozpaczliwie pragnelam juz byc szczupla a teraz mi sie to udalo i nie chce przybrac przez jednodniowe obzarstwo 1 kg ktory z takim trudem tracilam. Wedlug mnie nie powinnas sie poddawac po prostu zapomnij o wpadkach i trwaj dalej w diecie.
Jestemz Toba:*
-
Ajć, dobra, nie poddam się.. Ale normalnie czuję się beznadziejnie, bo:
a) jestem przed okresem i wszytsko mnie wnerwia
b) to co dzisiaj pożarłam można liczyć w tysiącach /jesli nie milionach/ kalorii
c) jest gorąco jak cholera.
W dodatku coś mi się przemiana materii zupełnie zjebała, że tak powiem.. :/ Boję się czy to nie przez diety.. Ale to chyba nie możliwe, przecież się nie głodzę, ani nic.. Zdrowo się odżywiam całkiem, więc to może nie z tego powodu. No nie wiem..
Wiesz co, Alessaaa, jesteś moją idolką jeśli chodzi o odchudzanie, na prawdę.. Podziwiam szczerze twoją SILNĄ wolę i gratuluję osiągnięć. Jesteś wspaniała :**
Dobra, od jutra wracam do diety, ale gorzej z ćwiczeniami, bo jak już mowiłam jestem przed okresem i nie mam siły nawet chodzić, więc co dopiero ćwiczyć...
-
Gleam mi tez sie nie chce cwiczyc przez ta pogode nawet na rowerek nie poszlam bo chyba bym sie upiekla. Co do przemiany materii to nie martw sie ja tez myslalam ze ją rozrypalam moimi przygodami dietowymi ale jak zaczelam zwiekszac ilosc kalorii to przemiana sie poprawila i juz dziala tak jak kiedys. Wedlug mnie jesli nie masz ochoty na cwiczenia to nie katuj sie nimi, jak jeden dzien sobie opuscisz to nic sie nie stanie.
Trzymam kciuki za Ciebie
Buziaki:*:*:*
-
No.. I mam nadzieje ze po dwóch dniach też sie nic nie stanie..
Ale mam kilka pytanek :]
1. Czy to ma znaczenie, że odrazu będę ćwiczyć godzine, czy jak sobie rozłoże, że powiedzmy będę ćwiczyłam 3 razy dziennie po 20 min :]
2. Zna ktoś jakieś ćwiczenia rozciągające na ręce? Bo robie pompki i nie chce zeby mi się zbyt masywne zrobiły ;p.
3. Ma ktoś jakieś sposoby skuteczne na zaparcia? Tzn. mam kilka, ale im wiecej tym lepiej :]
4. Hmm... masa tego była, a teraz nic nie pamietam :]
no to tyle na razie, czekam na odpowiedzi i pozdraiwam gorąco :***
-
Ad. 1 - słyszałam, ze ponoc dopiero po 40 minutach cwiczen nasz organizm siega do pokładów tłuszczyku... :P Ale ja sama wole jakos krócej a czesciej a i tak chudne.
Ad. zaparc - http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58091
Nie poddawaj sie wstretnym smakołykom!! Nie daj sie pobic jakiemus tam ciastku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki