hejka

na wstepie - popieram poprzedniczki, ale mysle ze mam dla Ciebie wytlumaczenie

mieszkam na stancji okragly rok i sama dopsze wiem jak po koncu sesji letniej czlowiek sie cieshko czuje.. mamusia nie gotuje, samemu trza chodzic na zakupy - niejednokkrotnie brakuje kaski lub wsollokatorka podje...

wiec ja jak wrocilam do domu to robilam dietke oczyszczajaca owocowo - warzywna rzucilam papieroski, alkohol do minimum, i takie tam

a odnosnie wlaczania pozywienia - to ja predzej proponuje zaczac np. 3 dni warzywa po 3 dniach owoce dolaczyc.. potem ziarna, nabial itp itd

pozdrawiam