Zdjęcia anorektyczek ja ma gdzieś na płytach ;P
młoda byłam to głupia
Motylku tylko twarzy bo reszty się wstydzę xD
e tam siurki nie sa zakazane.
a ja w bravo czytałam że....^^
kei moze jestes wiatropylna xD
EDIT: przytyłam 2 kg <zla>
Zdjęcia anorektyczek ja ma gdzieś na płytach ;P
młoda byłam to głupia
Motylku tylko twarzy bo reszty się wstydzę xD
e tam siurki nie sa zakazane.
a ja w bravo czytałam że....^^
kei moze jestes wiatropylna xD
EDIT: przytyłam 2 kg <zla>
hyhy mk byc moze ;]
tymi 2 kg sie nie przejmuj zrzucisz je szybciutko i na pewno ich w ogole nie widac
a ja znowu mam problem natury sercowej, pozniej Wam opowiem bo potrzebuje Waszej rady
a teraz mykam do pracki,buziaczki :*:*:*
no oooooopoooowiesz czy nie:P ? <core zżera babska ciekawość>
ja mam problemy natury wszelakiej, począwszy od tego,że moja "przyjaźń"się rozpierdala(zresztą najlepsza koleżanka tez mnie ślicznie osrała i czuję się niepotrzebna nikomu), poprzez tego,że mi się chce chłopa, wraca dół który odszedł na 2 dni , ... , a zakończę miłym akcentem,że we czwartek mam dwa zasrane kolosy i nie mam siły sie uczyć:[ (mam nadzieję,że ktoś mnie rozumie) ;(
aaa no i od 2 dni słucham muzyki z bollywoodzkich filmów .. od razu widać,że coś ze mną nie tak
buzi
no wiesz core co kto lubi
ja starsznie lubie bollywoodzkie filmy, jezeli ktos lubi taka muzyke to ja nie widze w tym nic zlego
o do przyjazni rozumiem doskonale bop ja starcilam swoja najlepsza przyjaciolke 4 lata temu, przezylam to juz ale co mialam czuc to czulam ;p
teraz zreszta moja paczka tez poimalutku sie rozkrusza, wsio idzie w swoja strone, ale co zrobic takie zycie
o do mojego problemu to jakies pol roku temu poznalam fajnego kolesia, no niesamowicie fajny byl ale na wakacje wyjechal za granice, teraz wrocil niedawno. siedzial tam 4 miesiace. ja bylam tu on byl tam to nie myslalam o nim zabardzo, ale myslalam i wyobrazalam sobie jak bedzie wygladalo nasze spotkanie, rozmowa po tak dlugim czasie.
dodam (bo to jest najwazniejsze) ze to byl facet o mega podobnym poczuciu humoru non stiop z czegos sie smialismy, gadalismy i w ogole fajnie bylo. top ofkors bylo wszytsko na stopie czysto kolezenskiej do czasu kiedy on wyjechal. tak starsznie brakowalo mi jego zrytego poczucia humoru. no i przyjechal i w ogole nasza rozmowa, najpierw na gadu wygladala tak:
on : czesc
ja: no czesc
on co tam u Ciebie
aaaa normalnie beznadziejna, internet internetem ale sie czuje jk cos jest nie tak tymbardziej ze on nigdy tak do mnie nie pisal.
spotkalismy sie na dyskotece, ja bylam ze swoimi znajomymi ktorych on w notabene zna a on byl ze swoimi ktorych ja nie znam no alke zawsze spotykajac sie na dyskotece poswiecal mi mnostwo czasu a teraz??? zamienilismy ze soba kilka zdan. no i przykro mi z tego powodu ze on sie zmienil zleksza a mi zaczelo troszke zalezec ;D tak wiec to jest moja hiustoria. teraz pewnie sobie myslicie zebym sie w glowke puknela mam problemy jak trzynasto latka no ale milosc oglupia
dobra zacznę od siebie:P w sumie to nie jest śmieszne...miałam napisać długi wywód i nawet już go napisałam ale skasowałam bo po co.. ; powiem tyle: przyjaźń damsko-męska nie istnieje, wszelkie tego typu zażyłości kończą się w łóżku a owa zażyłość-"przyjaźń" się rozpierdala. (albo to może ja jak zawsze źle trafiłam)
PAMIĘTAJCIE O TYM DZIECI!!! dont traj dys et hołm, ołkej?
jestem za mało wrażliwa na bollywoodzki kicz:] wybaczcie: kei i reszta sympatyków :]
ale te piskliwe głosiki laseczek są cudne:P - wyobraźcie sobie jak ja z moim mocnym głosem to śpiewam <śmiech na sali> albo jak walam się po całym łożku i śpiewam "kal ho naa ho" (ale to tylko jak sama w domu jestem :P )
teraz o kei...co do przyjaciółki to chyba raczej "przyjaciółka" była skoro Wasza przyjaźń sie rozpadła,to to chyba "przyjaźń nie była" <lol> NIEZŁY BEŁKOT, ale Wy mnie na pewno zrozumiecie
już nam wspominałaś kiedyś o tym chłopczyku ... w sumie to my raczej tu nic nie poradzimy;/ to od Ciebie i od niego zależy jak to się potoczy:] mam nadzieję,że jednak pójdzie po Twojej myśli i albo on Ci się odwidzi i kłopotu nie będzie;p albo on dostanie nagłego olśnienia,że jesteś kobietą jego życia i będzie LOVE STORY:P (o kurna chyba naprawdę ta muzyczka źle na mnie działa;P); to trochę dziwne,że taki oziębły jest, ale może to wynika z tego,że długo nie gadaliście ze sobą, nie widzieliście się...to wbrew pozorom ma duże znaczenie. Jest jeszcze jedna opcja - faceci są ..dziwni więc może uroił sobie jakąś chorą historię w główce i niestety nigdy nie dowiemy się o co mu chodzi
i nie 13-nastka , przestań , pamiętasz te nasze rozkminy na topiku "ehhh ci faceci...:P" ja czasem jak sie nudzę, to czytam nasze wypociny i mam takie śmiechy,że to poezja:P .. po prostu kobitki czasem muszą się wygadać, taka nasza natura i już
co tu tak cicho ?
Topic ahh ci faceci był wyjątkowu
Wogóle, Ehhh, Czekanie na nich jest męczące, życie z nimi jest męczące
sa jak narkotyki.
Mój to jets ten twardy narkotyk :P
bez niego zwijam się jak pies który dostanie kablem od odkurzacza
i boję sie że zostawi i ze braknie.
i tak i tak są problemy.
A przyjazn. Nie wiem czy kiedy kolwiek zaświadczyłam prawdziwej.
Tak fakt przyjaciółka ja byłam. Altuistką. Potem zmieniłam trochę mentalność i okazała sie ze jestem sama.
faceci po zmianie srodowiska dziwnieją, a może on nie wie czy może ;P czy ten czy jesteś wolna ;P i otwarta na jego zaloty..
KURDE! czym faceci myślą.
no to dokładnie jak ja:/ poświęciłam czas i co z tego mam?, nie wiem może ja za bardzo chciałam mieć PRZYJACIELA, może za dużo sobie wyobraziłam...może... na szczęście mam swoją jedną kochana duszyczkę,tylko,że daleko ale gdyby jej nie było czułabym się totalnie samotna:/Zamieszczone przez mam-kompleksy
eeeehhh emka widzę,że Cie porzadnie wzięło z tym facetem..poka poka jakieś foty link może byc na priva,żeby nie było że na forum:]
JA,JA,JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA wiem CZYM,ale niepowiem,bo już miałysmy o tym nie gadaćZamieszczone przez mam-kompleksy
hehehe faceci nawet nie potrafia czasem myslec dolnymi partiami ciala. podkreaslam czasami
ja na ten topic juz nie wchodze bo zaginal gdzies w akcji on byl fajny rok temu, czy kiedy tam zostal zalozony hehe ale pamietam jak sie zwierzalam z moich dylematow no bosko poprostu od razu lepiej mi bylo jak czytalam Wasze posty
a co do przyjazni damsko meskiej wierze w nia, sama jej doswiadczylam i nigdy nie patrzylam tak jak nie powinnam na tych dwoch panow
i jestesmy sobie przyjaciolmi juz jakies 14 lat (starszelnie dlugo, co nie?)
no ale tak odchodzac od tematu to jaka jestem szzesliwa na swojej wadze waze tadammmmmm 55 kilo zyli schudlam 5 kilo, ale najlepsze jest to ze mi mowia ze schudlam a najgorsze jest to ze moze i ja to widze ale moj rozmiar spodni sie nie zmienil grr co mnie niesamowicie irytuje ;/
Dobra...Gotowe?!
Zacznijmy od jego tyłeczka xD ma tyłek jak tancerz xD
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To jego jedno z najlepszych zdjęć xD
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to już robiłam ja ;P Ahh jakie on ma piękne oczy <3
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pewnie że sie napalam xD Moje Seksasidełko xD
hm ja wierze w przyjaźń damsko-męską, bo zauwazyłam ją U KOGOś sama nie doświadczyłam może kiedyś?! Czas pokaże. Kei ten koleś jest w twoim wieku czy starszy?!
No i Kei gratuluje schudnięcia, Jeszcze nie widać efektów, wszystko xD Pomalu i spokojnie ^^ Zawsze tak jest na wadze -X a W spodniach Nic zmiany ) Szybciej spada waga niż ;P Obwód w pasie xD
kto to?
Zakładki