-
AA Big Milki - moje ukochane:)
chociaz nie, wczoraj jadlam lody w rozku takie z owocow lesnych - mowie wam cudo i do tego miały na koncu rozka taka pyyycha czekoladke ;) (hehe ladnie sie do diety zabrałam) no i przeczytaląm ze na 100g te lody maja 217kcal... a rozek mial 200ml. mam nadzieje ze 200ml to nie to samo co 200g;/ sama nie wiem jak to jest
buzka;*
-
Napewno nie mialy 200g - bo np 110ml big milka to 67gram :) wiec to nie jest rowne :)
A wracajac do dzisiejszego dnia :D brat z tata powiedieli mize wygladam blee - jak anorektyczka prawie i mam przytyc ... a ja juz niemoge sie doczekac wrzesnia - rzucam liczenie kcal i wazenie potraw ! najchetniej juzb ym to zrobila - ale jakos nie moge , niewiem jak by to sie ksonczylo, zostane przy moim schemacie co tydzien - plus 100kcal ( teraz jestem na tygodniu 1700kcal a jem 1500kcal:/) niewiem jak to sie dzieje
A moj dzisiejszy jadlospis:
Sniadanie - platki z mlekiem - 370kcal
2sniadanie - omlet z cebula papryka, ogorek i pomidor, lyzka otrebow -330kcal
Rodzynki - 55kcal ( je to wyzeralam tak w miedzyczasie:P)
Obiad - 85gram makarony plus 40gram dzemu truskawkowego - 350kcal
Deser : jogurt 0% , 4chlebki ryzowe i serek o smaku czosnkowym - 250kcal
Kolacja - 50gram mieska z kurczaka , 2--g warzyw - 160kcal
Podsumowujac 11500kcal
Ale musze sie Wam pochwalic : w lodowce pelno slodkosci a ja wytrzymalam ! nie zjadlam wogole :) tak marze o dniu kiedy sie wszystko skonczy co jest slodkie w lodowce i w koncu nie bede musiala tyle cierpiec :)
I cwiczylam dzisiaj moje cwiczonka z Vity :) takze jest oki :)
-
no no....tak trzymać!! ;) a ja mam torta w lodówce :P ale to nie dla mnie jest :D (a szkoda :P mnie to nikt nie upiekł, no...sama sobie musiałam upiec ciasto :P - od razu mówie...nie jadłam :D żeby nie było...) ale szykuje sie wypad do siostry na urodziny :D hm...zobaczymy co ma dobrego i pomyśle :D najwyżej bede spalać :D ale to już nie sama... :P (bez skojarzeń :D)
pozdrawiam ;) :*
-
Motylq :*
Tak dawno mnie u Ciebie nie bylo... znów jestem strasznie w tyle... ale już przeczytałam wszytsko u Ciebie na wąteczku :D Cieszę, że że ładnie Ci idzie, ale myślę, ze powinnaś jeść te 1700 kcal! :) na 1500 będziesz dalej chudnąc, a to Ci jest jak najbardziej nie wskazane! :)
Booziaczki :*:*:*
-
witam Witam :D pozdrowienia od iwelkiego lenia z małopolskiej wsi :D:D:P
Jadłospis z dzisiaj :D
Sniadanie - big micha płatkó kukurydizanych z mleczkiem - 400kcal
2 Sniadanie - 4 pieczywka lekkie - 2 z miodem , 2 z dzemem -200kcal
Obiad :D - zupa pieczarkowa - 80kcal
Placuszki z cukinii ( moj hit na obiad!! super eskstra pyszne i niskokaloryczne) 300kcal
Deser - 2big milki i 2 jablka - 350kcal
Kolacja - jedna mala buleczka z sekiem kkanapkowym i jedno jablko - 300kcal
Razem 1620kcal - prawie 1700 :D:D
Tyle ze sie obijalam jak skurczybyk - no ale w koncu niedziele hihi .. a jutro jade na all day z rodzicami na słowacje :) mam nadzieje ze bedzie fajnie i ze kupie sobie jakies fajne rzeczy:)
3majcie sie:*:*:*
-
Miłego pobytu na Słowacji Słonko :*:*:* Baw się dobrze i jak wrócisz to opowiedz :D :wink:
-
Miłej zabawy na Słowacji :) Pokaż im jakie w Polsce świetne laski mieszkają :D
-
:) Wiec
Byłam na tej Slovakii - ode mnie to bliziutko - jakieś 2 godz. samochodem :) Rano po śniadanki pojechalismy - niestety droga prowadzoacan a slovakie jest bardzo kreta i wyboista - i jak zywkle bylo mi niedobrze - siostra sobie nawet zygnela :P:P no ale mniejszy z tym .. do jechalismy - poszlam na ciuchy , kupilam pare rzeczy ale tak srednio zadowolona jestem ... pozniej poszlimy do hipermarketu i jaaaa znalazlam polke z jedzeniem dla takich odchudzajacych - tylko najbardziej kwurzajace rzeczy - nawet niewiem c kupilam o wszytsko pisze po słowacku, a druga rzecz ze u nich nie ma kalorii tylko kilodżule - no i w samochodze na komorce wszystko przeliczlam hehehe:P Kupial mtyle chlebków chrupkowych , jakieś płatki jabłkowe, owsiaze , z otrębow normalnie tyle rzeczy ze jaaaa.... pozniej pojechalisy na tzn bardejovskie kupele - kapielisko z taka fajna woda termalna - mowie wam na polu dosyc chlodno - a ja z siostra na polku w tym basenie - i ile przystojniakow matko boska :D choc oczywiscie ja zaczylam wpadkie - czekalam kolo przebieralni az siostra sie przebierze - w takiej przebieralni posiadajacej 2 pary drzwi - no i ja czekalam z jednej strony a - ona wyszla juz z drugiej strony i za nia wszedl jakis facet .. no i ja go opieprzam z tamtej strony ze ma juz wychodzic zenie bede tyle czekac.. na koncu wpraowalam do srodka - patrze i jezus myslalam ze spłone :P:P no ale nie obrazil sie.. pozniej na basenie jakkies jeden sie na mnie troszke patrzyl - no ale bylam z mama i siostra no to jak tu podrywac:P:P w drodzep owrotnej snow mnie te mdlosci wziely .. ale jest oki:)
JAdlospis
Sniadanie - platki z maslanka - 370kcal
2sniadanie - lod big trio i 2 batony musli - 300kcal
Oiad - 2batony musli - jezu jak po tym mi sie chcialo wymiotowac w samochodzie - 200kcal
Deser - odpuscilam sobie
Kolacja - szklanka maslanki z warzywami i 2 lyzkami otrebow - 150kcal
Razem cos ponad 1000kcal :/ oj niedobrze .. ale to wsyztsko przez te mdlosci
Nierozumiem .. zawsze na takich wyjazdach to sie opycham do granic wytrzymalosci i dlatego teraz ich unikam, a jak juz gdzies jade no to patrzcie - zamiast wyrzutow sumienia ze zjadlam za duzo wychodzi na to ze jem mniej niz w domu :/ ehh ...
-
Eeee... no laska :D Nie ma tak dobrze... jesz 1700 kcal i nie ma bata!!! Bo mi się tu anoreksja zrobisz! Widzisz... faceci Cię podrywają, a Ty dalej kupujesz żarcie dla odchudzających się!!! NIE NIE NIE! 8) Jutro jak nie dojdziesz do 1700 to Ci prześle do Tarnowa kopnika w tyłek! :lol: :P
-
Motylq! mam pytanko.... czy porcję płatków <tzn 30gram> ważyłaś podczas diety czy odmierzałąś na oko?? Niestety nie mam wagi kuchennej ale chyb ada się to zmierzyc np szklanką?