Chyba znienawidzę matematykę przez Wasze skoncentrowanie się na liczbach!
Rozumiem jeszcze dziewczyny, które ważą powyżej 60 kg (sama do nich należę). Ale przy twoim wzroście 55 kg to niemal waga idealna, a nawet odrobinę więcej chyba by nie zaszkodziło. Jeżeli niepodoba ci się znikome sadełko tu i ówdzie, to polecam ćwiczenia. A jedzonko? Jesli nei potrafisz jeść bez limitu kalorii, to ja Ci daję taki: minimum 1500. Jeśli do sprawdzenia efektów potrzebujesz też jakiejś liczby, to opieraj się na centymetrach, a nie na kilogramach. 1 kg miesni i 1 kg tłuszczu to różnica
I bez żadnych wyskoków, bo ja moge jedynie ostrzegać i w ostateczności zablokować topik, ale konsekencje zdrowotne to Twoja działka..