Wątek: Koniec z udawaniem... / Znowu wracam... i walczę...

No właśnie My z Noemcią jutro zabieramy się tak ostro do roboty przyłączasz się?

hehe, właśnie - zapraszamy do nas

coś mi przez ułamek sekundy frytkami zaleciało.. ale to pewno złudzenie

Z tego braku żarcia zwidy mamy, bo mi dzis barszczem białym zapachniało! Ale jak! :P

hehehe...no chyba ale co mi tam od zapachu się nie tyje

i czemu Go jeszcze nie ma?? nie no...jestem zazdrosna o rower...

A ja co mam powiedzieć? Z rowerem nie będzie flirtował i nie może sie w nim zakochać! A ja jestem zazdrosna o tą głupią Olkę! W ogóle jak ktoś moze beszcześcić tak moje imie! I on jest z nią! Całe 2 miesiące! Pojechali do JEGO babci na wieś! Kurna, ależ się rozpanoszyła ta pipa głupia!

no to już przegięcie!! pojechał sobie z nią i Ciebie zostawił?? Jak On tak mógł?? Ja bym swojego zrypała równo za samo pomyslenie o takim czymś... To już faktycznie wole, gdy jest na rowerze... ale mimo wszystko, tęsknię... tam bardziej, że tak miło się nam rozmawiało... i miał zadzwonić za chwilke, ale się rozmyślił i mi napisał, że idzie na rower bo ładna pogoda jest...

Wiesz jak mi smutno Jak zadzwonił i powiedział, ze się świetnie bawi, ale ze tęskni, to się rozłączyła i sie musiałam uspokoić, bo myslałam, że rozwale tą olke jak tylko ja spotkam i jak zadzwonił znów, to powiedzialam, ż coś przerwało, no bo co miałam powiedzieć! A mi tak strasznie smutno! Ale ja mu jeszcze pokaże, kto górą a kto dołem! Taaa pewni Olka górą a ja dołem! Zresztą jak zawsze! Nie da się być dziewczyną jak facet ma przyjaciółkę od serca! Oj nie da się!

Wiesz jak mi smutno Jak zadzwonił i powiedział, ze się świetnie bawi, ale ze tęskni, to się rozłączyła i sie musiałam uspokoić, bo myslałam, że rozwale tą olke jak tylko ja spotkam i jak zadzwonił znów, to powiedzialam, ż coś przerwało, no bo co miałam powiedzieć! A mi tak strasznie smutno! Ale ja mu jeszcze pokaże, kto górą a kto dołem! Taaa pewni Olka górą a ja dołem! Zresztą jak zawsze! Nie da się być dziewczyną jak facet ma przyjaciółkę od serca! Oj nie da się!

no co za tupet... Powiedz Mu, że masz tego dość i niech wybiera...tak nie można żyć przecież... Współczuję Ci, Olu...

No cóż...a ja idę spać, umówiłam się z kumpelą, że jedziemy o 8:00, więc muszę się wyspać - wrócę nie wiem kiedy... no cóż - teraz przynajmniej Daniel potęskni...

no nie...wtedy, kiedy możemy rozmawiać za darmo w dzień to Go wywiewa, a jutro dopiero po 20, a pewnie moja mama wróci, więc dostęp do telefonu niemożliwy... smutno mi... a mówił, że zadzwoni...

Nie mogę tego zrobić bo jak wybierze ją, to się pójde powiesić!

Słodkich snów Noemciu :*:*:*:*:* Daniel potęskni, zobaczysz szkoda, że Bartek nie tęskni!