Na mojej jest różnie. Raz zawyża raz zaniża, ale lepsze to niż nic.
A ja przed chwilą skończyłam 8 minótówki. Po kolei bez przerwy:
Strech- rozciąganie
buns-pośladki
legs-nogi
abs-brzuch!!!!!
Najgorsze wg mnie jest abs, ale buns też jest wyczerpujące. Ja ćwiczę 4 dzień z rzędu. Zawsze na abs nie wytrzymuje z bólu brzucha. Może mi przejdzie. Trzeba robić.Zauważyłam że kiedy ćwicząc użalam się nad bólem ćwiczy się okropnie. Kiedy zacznę natomiast równo oddychać i wyciszam się nadal brzuch boli ale nie czuć tego zmęczenia.
Po abs kiedy już skończyłam ćwiczyć dotknęłam swego brzucha i stwierdziłam że jakieś mięśnie tam są (brzuch jest twardy)ale wszystko jest zakryte tłuszczem. A to dlatego że ja czasem robię brzuszki nawet jak się nie odchudzam. Chociaż ze 100 tygodniowo. Kiedyś jak się odchudzałam robiłam codziennie po 200 z przerwami ale zazwyczaj nie wytrzymywałam długo. Może dzięki temuNiestety na pierwszy rzut oka nie widać mięśni ale tłuszcz! Zlikwidować tłuszcz!
![]()
Zakładki