Bluefire dobre. Ale już i tak nie tknę tego keksa(sorki, nie piernika), co prawda jest pyszny i pachnący, ale już mam do niego wstręt. Brrr.

500 skoków i 50 brzuszków za mną. Jeszcze drugie 500, 150 brzuszków i 4x 8 minute na różne partie ciała.

Kurcze jutro sobie nie poćwicze, bo mam do 16 lekcje, na 17 prosto ze szkoły na dodatkowy angielski do 19, potem lekcje. Zrobie co będe mogła z ćwiczeń. Napewno 4x 8 minute.

O ja.... jeszcze lektura na wtorek. Dobra lece.