Ehh, jestem beznadziejna Jadłam miód, racuchy Chyba już dzisiaj nic nie tknę. Poza tym przytyłam kilogram Ehh, tak być nie może. To miały być ostatnie 4 dni 1 fazy i spieprzyłam przy samym końcu. Ehhh, już nie wiem. Może jak pójdę do szkoły, nie będę miała czasu na jedzenie. Idę się opić.......wodą Cóż, może jak dzisiaj już nic nie tknę, nie przytyję:
Zjadłam
3 szklanki mleka
trochę piersi z kurczaka smażonej na cebulce z odrobiną koncentratu i papryki
jajecznica z 3 jaj
150 gram sera białego z miodem
2 parówki z ketchupem
4 racuchy
sałatkę z ogórka, pomidora i odrobiny majonezu
NIe mogę znieść tego, jaka jestem słaba. Dzisiaj już nie tknę NIC. Nie mogę przytyć...