Witaj na forum
10 kg do 1 wześnia to za dużo i za szybko. Myślę, że 5-7 będzie OK.
Nie martw się, że jeszcze nie schudłaś. Na pewno coś ruszy, jeśli będziesz systematycznie pracować Pisz na forum, kiedy tylko możesz - czasem warto się wyżalić, wiem z doświadczenia Sama kiedyś narzekałam tu na forum, że od pewnego czasu okropnie nie chce mi się ćwiczyć. Wysłałam post, wstałam od komputera i poćwiczyłam A potem się pochwaliłam i podziękowałam - samo pisanie posta dało mi motywację
1000 kcal nie radzę, przynajmniej na początek. Organizm musi przyzwyczaić się do coraz mniejszych dawek. I tak będziesz chudnąć. A więc 1500 kcal. Do tego na 100% jak najwięcej ruchu! Ćwiczenia aerobowe (rower, pływanie, bieg, gra w piłkę, a nawet zwykły spacer) pomagają spalić tłuszczyk. Ćwiczenia np. na brzuch czy inne partie ciała wzmacniają mięśnie. To ważne, bo mając więcej mieśni, więcej spalamy.
Pamietaj, aby dużo pić! Woda oczyszcza orgaznizm, a poza tym w lecie są upały... Dostarczaj organizmowi jak najwięcej witamin: jedz owoce, warzywa, ciemny chleb zamiast jasnego, produkty mleczne. Od czasu do czasu coś słodkiego też nie zaszkodzi, byle z umiarem.
Na forum jest jeszcze więcej porad
Powodzenia!

P.S.
Cytat Zamieszczone przez Alessaaa
po pierwsze to mozesz zalozyc jeden topic a nie zasmiecac cale forum kilkoma takimi samymi
Sytuacja opanowana
A oto odpowiedź z jednej kopii topiku, którą musiałam zamknąć:

Cytat Zamieszczone przez gigii
hejka

moze postanow tak: pomeczysh sie dwa tygodnie i jak nie zobaczysh rezultatow to wtedy sie poddasz, oki? :>

tylko 14 dni sie bierzesh za siebie i spelniash swoje zalozenia to tylko 14 dni a tylo sie wiecej nish 14

pozdrawiam