-
No własnie już nie piierwszy raz słsyze o tej magicznej 6... ale jakos nie mogę się dowiedzieć co to jesst. poszukam poszukam :) u mie... hm... noo raczej doobrze ;) kurde, cięzko mi jest rpzejsc na diete. nie wiem... ale od poniedziałku cyzli jura jade równo...! :) pozdrawiam opieprzac mnie iz achęcać do pracy!! lov
-
Hej Laseczki 8)
Ninasky myślę, że jak się porządnie weźmiesz to z 5kg powinnaś zrzucić, a to i tak będzie sukces, cio nie ? Ja również zamierzam zgubić 5kg do września a jak to pojdzie to sie okaże .. ;)
aphrodisiac87 ja też zrobiłam sobie jeden dzień przerwy z treningiem. Ale nie wiem, czy nie będę musiała przestawić się na inny :roll:
Niezagruba widzę, że kilogramik w dół ;) Gratulacje :lol:
Pozdrawiam
-
Ja sie przylaczam z mila checia bo ja tez mam do zrzucenia 10 kg :D
-
Widzę, ze wesoło tutaj u Was dziewczyny :D
Gdy zaczynałam na początku marca, to miałam do zrzucenia 12 kilo! Teraz juz o jakas połowe mniej, ale sie rozpusciłam na wakacjach :) I marze by w koncu zobaczyc te upragnione 55 kilo 8)
Trzymam za Was kciuki! :*
-
Kochaniutkie.... 55 kg to jest to ;) naparwde ... piekny wynik... życze powodzenia każdej i agatu pdoaj swoje wymiary wiek wage i wsyztsko!! :) :) :) pozdrawiam. i tak mija czaaaas. Nic nie robię tylko sie obijam... ajajajjj jutro ofcjalnie pierwszy dzień walki... :) trzymajcie kciukiii!!!! pozdrawiam lejdis ;)
-
Witajcie!!!
Dzisiaj niedziele i goście, pełno słodyczy na stole i co skuziłam się :oops: pozwoliłam sobie nawet na loda :oops: . Jaka ja jestem na siebie zła :evil: . Mądry polak po szkodzie. Zawsze w niedziele zawalam. Ale jutro jest nowy dzień i w dodatku początek miesiąca. To dobry moment aby zacząć od nowa.
Od jutra:
:arrow: nie jem słodyczy
:arrow: co najmniej godzina na rowerku
:arrow: liczę kalorie (magiczny 1000)
:arrow: jedzonko tylko do 18
:arrow: basen
:arrow: basen
:arrow: basen
Życze sobie i WAM kobietki powodzenia w dietkowaniu :):):):)
-
hej :)
no wlasnie..jutro poczatek nowego miesiaca i to czas by wreszcie sie wziac za siebie :) i to tak raz na zawsze :) chce wrocic po wakacjach do szkoly..i wszystkich ma zatkac na moj widok :P szczegolnie te chude tyczki wrrr :P ale ja jestem heheh :P
szkoda, ze nie moge pstryknac palcami i wazyc juz te magiczne 55kg :P no, ale coz :P z niczym nie ma tak latwo :( :P
dobra laseczki..od jutra krwawa walka z naszymi kilosami :P razem przez to przejdziemy ;)
buziaki :*:*
-
hej :)
no wlasnie..jutro poczatek nowego miesiaca i to czas by wreszcie sie wziac za siebie :) i to tak raz na zawsze :) chce wrocic po wakacjach do szkoly..i wszystkich ma zatkac na moj widok :P szczegolnie te chude tyczki wrrr :P ale ja jestem heheh :P
szkoda, ze nie moge pstryknac palcami i wazyc juz te magiczne 55kg :P no, ale coz :P z niczym nie ma tak latwo :( :P
dobra laseczki..od jutra krwawa walka z naszymi kilosami :P razem przez to przejdziemy ;)
buziaki :*:*
-
No jest 1 sierpnia= 1 dzień (oficjalny) DIETY!! No wiec zaczynam. Zważyłam się- waga dalej pokazuje 62 kg. No taak. Czyli napewno odpadają słodyczę i wsyztsko co smażone, jedzenie po 18 nawet nie ma mowy. Co jeszcze ? Wszystko raczej w małych ilościach i posiłków ma być jak najwięcej. Nie przekraczając oczywiście magicznego tysiąca! 1000 kcal.. nowięc co mi proponujecie na sniadanie ? bo jeszcze nie jadłam ? :P Mówcie szybko bo już jese głodna... :P Albo juz wiem płatki na mleku ok 200 kcal (170 dokładnie ale młatków nigdy niejest równo 30 g ;)) Noo to to będzie na śniadanie co dalej ? Piszcie piszcie. pozdrawiam. buźka
-
Witajcie!!!
Dzis mój pierwszy dzień. Ostro wzięłam się za siebie :D
:arrow: śniadanko: jogurt z łyżką płatków kukurydzianych ok. 200 kcal
:arrow: obiadek: makron + 1/2 kefirku ok. 300 kcal
:arrow: kolacja: jabłuszko nie wiem ile kcal :?
Zmieściłam się w 1000 zajdłam nawet za mało. Byłam jakieś 4 godzinki na mieście, potem rowerek w domku gimnastyka i skakanka. Pierwwszy dzień zawsze jest łatwy. Po prysznicu nasmaruję się kremikami i balsamikami :D :D :D
Jedna pytanko! Jakich kosmetyków ujędrniających itp. używacie. Jestem bardzo ciekawa.
Życze wam moje panie powodzenia i 3majmy za siebie kciuki i wsierajmy się :D :D
Niezagruba & Aphrodisiac87 jestem z wami!!!
-
A ja co moge powiedzieć.....trzymam kciuki i życze powodzenia :D
-
ninasky a ze mną nie jesteś ;) :? już o mnie zapomniałyście :P no ładnie...
witam Laseczki!
dziś bardzo króciutko i treściwie: dietka całkiem w porządku;) byłam na zakupach, śmigałam rowerkiem, opalałam się i zrobiłam ósmy dzień szóstki.
I padam z nóg...
Lecę się wykąpać i spaciu-spać.
Razem pokonamy swoje słabości ! :D
Buziaczki
-
wiollka z Tobą też jestem!!! Jestem z wami wszystkim laski!!! Teraz szybciutko na rowerek po śniadanku ok 200 kcal :D
-
nom witajcie :)
fajnie slyszec, ze wam dobrze idzie :) bardzo mnie to cieszy :)
ja niestety wczoraj nie dalam rady i dzisiaj zaczynam moja dietke.. tylko, ze to nie jest 1000kcal :P troche inna, ale dziala bo niedawno na niej bylam :) co prawda wiekszosc mi pewnie powie, ze niezdrowa, bo sie szybko chudnie. ale mnie juz wszystko jedno..1000 mi jakos nie wychodzi, wiec sie musze rzucic na cos innego..
dzisiaj tez mam w planie rowerek i weidera..chociaz musze go zaczac od poczatku..bo 3 dni przerwy to jednak za duzo :cry:
ninasky..co do tych kosmetykow, o ktore pytalas..to ja uzywam ich cala mase :P znaczy nie wszystkie naraz hehe ale wyprobowalam chyba prawie wszystkie :P
najlepsza to byla taka seria fitness line..taki balsam modelujaco wyszczuplajacy..a jak pieklo :shock: ale warto, bo naprawde dzialal..tylko mi sie juz skonczyl buu :P i nie moge go nigdzie spotkac :P
no ok to sie troche napisalam :P
ninasky wiollka i niezagruba 3majcie sie :*
-
aphrodisiac87 możesz powiedzieć coś więcej o tych kosmetykach fitness? Bardzo mnie to ciekawi. Ja szczerze mówiąc nie stosuję żadnych rewelacji, modelujących, wyszczuplających czy co tam jeszcze.
Aaa no i powiedz co to za dietka :)
Ninasky bardzo mnie cieszy, że pamiętacie;)
Ja siedzę na razie w domku, czekam na powrót moich rodziców. Potem gdzieś się wyskoczy.
Buziaczki
-
haaaaaaa. piszę tu pierwszy raz ;]
według mojej wagi ważę obecnie 55kg. koleżanki waga elektroniczna pokazuje 53,5. ale nieważne. podaję według mojego złomu ;p
mam 165cm.
w lipcu schudłam 5 kg.albo i więcej. na początku wakacji ważyłam ok. 63... :oops:
ale teraz jest 55. będzie 49. jeszcze tylko 6 kilo! :D a nie tak jak niedawno 14...
mam nadzieję, że z wami mi się to uda ;)
od razu piszę, że nie odżywiam się zdrowo. zaburzenia odżywiania...? ostatnio za dużo rzygałam...ale nieważne.
za tydzień biorę się za dietkę. teraz jest jeszcze moja przyjaciółka a z nią się nie da. a to jakieś piwko albo co :wink:
dobra. ja tak tylko piszę. daję znak. że w ogóle jestem i czasem was poczytam.bo nieczęsto teraz bywam przy komputerze-nieczęsto bywam w domu.
a, jak można dodać jakieś fotki przy nicku? bo ja ciemna troszkę jestem ;p
trzymajcie się i udanego dietowania!
:*
-
Cześć!!!
Witaj wsród nas niedzwiadka!!!
Drugi dzień mojeje diety był ok tylko, że w czasie obiadku troszkę przesadziłam :oops: . Jednak wszystko razem powinno wynośić ok 1000 kcal. Napewno nie więcej :D:D:D Jaka ja jestem głodna :? . Nie wolno mi myśleć o jedzeniu :!: :!: :!:
Cały dzien nie było mnie chyba w domu. Do obiadku rowerek stacjonarny. Po obiadku spacerek. Po spacerku ćwiczenia a po ćwiczeniach 3 godzinki na roweku. Wczoraj za mało zjadłam a dzisiaj już miałam większy apetyt :x
No oby tak dalej. Życze wam wytrwałości i miłych snów.
-
uff pierwszy dzien diety za mna :) nawet nie wiecie jak sie ciesze :D wytrzymalam jeee :D
wiollka ta dietka nazywa sie..ponoc..norweska..chociaz ja ją znalazlam jako mayo..ale mniejsza z tym :P sporo sie chudnie, bo przez 2 tyg do 8kg :D czyli w miare szybko i duzo..napewno mnie zaraz opieprzycie :P ale bylam juz na tej diecie ..co prawda tylko tydzien..i potem wszystko bylo ok :) wiec nie ma sie co martwic.. jak sie po niej jest na 1000kcal to nie ma efektu jojo :)
fakt, ze sie je duuzo jajek..i po tygodniu ma sie juz dosc :P ale warto wytrzymac :)
zreszta na tej dietce odzywiam sie zdrowiej niz na 1000kcal..bo takto wrzucalam w siebie slodycze..a teraz..salatki itd :lol:
co do tych kosmetykow..to problem mam zeby podac konkretna nazwe..(musze poszukac jakiegos pustego opakowania :P )ale naprawde balsamik jest fajny :) nie wiem jak ty..ale ja mam cellulitis :oops: a po miesiacu stosowania tego balsamu zmniejszyl mi sie :) i skora po nim jest taka gladsza :) w ogole jak sie posmaruje to takie dziwne uczucie..jakby mrowki po tobie chodzily i skora robi sie troche czerwona..ale przynajmniej wiem wtedy ze dziala hehe :)
qrcze..musze poszperac po sklepach i dorwac ten balsam..a na razie smaruje sie jakimis innymi specjalami..chyba czyms z ziaji..nawet nie wiem.
aha no i witaj niedzwiadko :)
-
aphrodisiac87 aha. Ja nie bawię się w takie dietki... dietki cud :? moja mama robiła kopenhaską w tamtym roku i przytyła spowrotem. Wszytsko zależy od organizmu i myślę, że u mnie mogłoby stać się to samo. Dlatego już sobie powiedziałam, że będę na tysiączku. Powodzenia!
A gdzie się podziała nasza forumowiczka Niezagruba? Czyżby o nas zapomniała? :roll:
Ninasky co tam u Ciebie?
Ja dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ładnie dietkuję i taki mam zamiar na końca 8)
Jadłospis: rano: jogurt+grahamka ; potem jabłko obiad: sałatka warzywna(pomidor, ogórek, papryka, cebula itp.) ; potem jabłko ; kolacja: porcja bobu.
Spokojnie nie przekroczyłam tysiąca. Oby tak dalej.
Jutro od rana jadę z tatą pomóc Mu w zakupach. Powiedział, że będę mogła wybrać coś dla siebie :lol: co mi się tylko spodoba. No zobaczymy;)
Pozdrawiam!
Papa
-
nom ja tez nie lubie dietek cud..ale ta nie jest jakas znowu drastyczna..i ze wzgledu na to, ze poprzednio po niej nie przytylam to dlatego sie decyduje na nia jeszcze raz :) ale bez obaw..bo swietnie sie na niej czuje wiec jest ok :)
qrcze u mnie dzisiaj tak pada :( i nici z rowerku buu :( szkoda..musialam przez to sama cwiczyc..a to takie nudne :P i weidera od poczatku zaczynam :roll: ehm
ciesze sie wiollka ze ci tak dobrze idzie :)
i wlasnie..gdzie sie nasza kolezanka niezagruba podziala ? :P
no pozdrowionka :*
-
Witam was wszystkie moje drogie :!: :!: :!:
To 3 dzień mojej walki z wałeczkami tłuszczyku :D Idzie mi naprawdę dobrze. Ktoś coś wspomiał o diecie norweskiej. Słyszałam o niej i chciałam się na nią zdecydować ale sama nie wiem. Może po 2 tygodniach na 1000. Hmm... sama nie wiem.
Dzionek spędziłam bardo przyjemnie a zaczełam go grahamką z kawusią. Potem basenik. Po obiadku był dentysta i już nic nie bede jadła do rana. Jutro też idę na basen :D:D:D
Kochane miłej nocy wam życze :!: :!: :!:
-
ninasky ja mowilam o diecie norweskiej :) dzisiaj mija 2 dzien :) uff :) no to zostalo jeszcze 12 :roll: dam rade :) juz sie nie moge doczekac sniadania :lol: heheh
ehm czy myslicie, ze po jezdzie na rowerze strace troche w biodrach :?: :roll:
nienawidze mojej figury :x od pasa w gore jest wszystko ok..ale w druga strone..szkoda gadac..zawsze mi idzie w ..pupe :P
co za zycie :P
no nic..3majcie sie :wink: ja zmykam spac, bo cos zmeczona jestem
slodkich snow :)
-
Jestem!!! Żeby nie było, że was zaniedbuje! Ja czytam co piszecie tylko za bardzo czasu nie miałam, żeby coś napisać... Teraz już jestem. Wiecie, że zauważyam, że kiedy nie jem po 18 to szybciej chudne. To dlatego, ze ja przez cały dzień nic nie jem a na wieczór się obżeram... blee. wiem, że jestem mądra itd ;) ale cóz takie są skódki picia wódki :wink: oczywiscie joke. Nooo to staram się kończyć mój jadłospis jak najwcześniej. 18 to jest max! Naprawde dziewczęta same spróbojcie np. już po 17 nic nie jeść, a rpzez cały dzień z normalna dietka, albo nawet troche ponad norme ;) Nooo to na tyle. Osttanio sę nie ważyłam. Tak naparwde wczoraj z dieta dałam dupy. znowu :/ ale troche się nałaziłam z z 6 godzin na nogach to troche mi można wybaczyć :P ale nie mogę się obojać! dziś only serek wiejki=200 kcal! teraz ide sprzątać to się troche namacham i jest ok. Nie wiem co dalej. Nic w lodówce nie mam, żadnych owoców, tylko chleb tosotwy wędlina i ser. Nic wiecej :P Chyba bedzie tost. W ogóle ile on może mieć ? 2xkromka chleba= 200 kcal ? + ser (nie wiem ile ma plaster sera) ok 100 kcal ? + wędlina 70 kcal? = ok 370 kcal ? Nie wiem, może wy będziecie wiedziały ;) Help me.
--- Co d kosmetyków to nie używam, żadnych ostatnio mam taki debet, że na nic nie mogę sobie pozowlić :P No to lecę... buźka. Jeszcze tu zaglądne dziś napewno!
-
noo wreszcie jestes :) witaj :)
z tym serem..to roznie bywa..ja wiem ze plasterek ementalera ma ok 50kcal..ale nie wiem jakiego ty uzywasz..wszystko zalezy od wielkosci plasterka..czy ser jest pelnotlusty itd :P wiec chyba ci nie za bardzo pomoge :roll:
co do tego jedzenia do 18 to masz zupelna racje :wink: ja zawsze tez sie objadam na noc..chociaz w dzien swietnie idzie :P
jejq dzisiaj to nie mam sily na nic..taki spiacy dzien :roll: ale trzeba sie wziac w garsc :)
ide pocwiczyc godzinke :twisted:
papatki :wink:
-
rozumiem rozumie, ser zdradliwy potwór ;) a ja dzisiaj eksperymentuje na sobie... czyli rano zjadłam serek wiejski później ok15 jabłko + niedawno obiad taki normalny, zadna dieta, (placek po cygańsku :P) + jogurt pitny własnie wypiłam. Do konca dnia nic nie zjem. Jest 17:20. Jeżeli jutro będę miała w miarę płaski brzuch, to mniej więcej taką diete będę prowadziła. Przekonamy się ;) Do 1500 kcal, ale nie ma mowy o jedzieniu po 17, max po 18. Jestem szczęsliwa kedy czuję uczucie głodu. Kocham kiedy mi bruczy w brzuchu i jak czuje ten nie dosyt. Nie nawidze jak mnie ssie, bo wtedy, aż skręca :P Teraz jestem najedzona (czyli jestem nieszczęsliwa?) Nie, za bardzo kocham jedzenie. Tylko nie myślcie tak, że ejdzienie mnie uszczęśliwia, bo tak nie jest, poprostu... ajjj rozumiecie mnie, chyba ?
W ogóle to co robicie podczas zwykłego dnia? Idziecie do szkoły pracy, spotykacie sie ze znajomymi, sprzątacie, co dalej ? Kiedy jesteście głodne za co sie łapiecie, że uniknąć jedzenia ? Piszcie kochane, piszcie! ;)
-
Zawaliłam dzisiaj :!: :!: :!: :oops: :oops: :oops:
Jestem na siebie taka wścikła :evil: . Chce mi sie aż płakać. Gdzie moja silna wola :?: Ja nigdy chyba nie schudnę :cry: :cry: :cry: . Dlaczego nie potrafię :?: :?: :?:
-
ja akurat jestem na takiej dietce, ze nie moge sobie pozwolic na zadne podjadanie :P
ale jak mi troche w brzuchu burczy to pije herbatke pur-erh lub wode :) oo albo zuje gume :P taka bez cukru..nie wiem czy to dobrze, ale pomaga :P
a ty ninasky sie nie przejmuj, ze dzis nie wyszlo..najwazniejsze to sie nie poddawac..i jesli teraz zawalilas, to najwazniejsze zeby do konca dnia sie nie obzerac..no bo po co ci to..bedzie wiecej do zrzucenia :roll: wiec jak bedziesz glodna to zjedz najwyzej jakies owoce :) i pocwicz troche wiecej, zeby nadprogramowe kalorie sie nie odlozyly w postaci tluszczyku :wink: dasz rade :)
-
dziękuję za miłe przywitanie :*
słuchajcie. ja tak nie na temat. ale czy pogoda wpływa jakoś na to co jecie?
mnie kiedyś słoneczko motywowało ale teraz kiedy go dawno nie widziałam nie pamiętam jak to było. w ogóle obżeram się, ale nadal rzygam :/ muszę skończyć.
pamiętam patent z gumą do żucia. kiedyś podczas odchudzania przeżuwałam conajmniej 2 paczki dziennie :D zazwyczaj owocowe w drażetkach.
:*
-
Wczoraj zgrzeszyłam
Wczoraj silna wola mnie opuściła. Trochę się podłamałam, bo przekroczyłam o ponad 500 kcal. Dzisiaj od początku. Mam nadzieję, że wytrwam.
-
Nooo cudownie z dietą. Az mi sie smiać chce z siebie. OMG! Jeszcze jutro do babci... Najwyzej u niejebdeprowadzic diete, że ebde jadła ale nic po 17-18!!!!!!!! Cos mi to da... kiss you all.
-
Halllooo jak tam u was dziewczynki :?:
-
OMG! Dziś jade do babci i ... wsyzscy wiemy co dalej :( Wróce pewnie jutro (o ile niezostanę dłużej). Napewno tam będę jeść, oglądać tv i kompać się bo tam jest taka duuuuża wanna ;) ;( Nie wiem, trzymajcie z amnie kciuki czy cś. Komentujcie tam foty, że jak je później rpzeczytam, to żebym była zmotywowana odrazu :P Nie wiem, wklejcie adresy djęć swoich ideałó czy coś. Kiis :*
-
oj nie zalamuj sie ..ja sama wiem jak sie koncza wyjazdy do babci :roll: ale kiedys trzeba dac temu rade :) nawet jesli bedziesz wszystko jadla co ci babcia daje, to poprostu jedz polowe porcji i sie wiecej ruszaj :) 3mam kciuki, ze jak wrocisz to bedziesz zadowolona z dietki i z wagi :)
ja to nawet nie wiem co sie ze mna dzieje..jak zawsze przejezdzam na rowerq taka moja trase..to wczoraj po 100m kompletnie wysiadlam :? o co chodzi.. udalo mi sie dotrwac do konca..ale to byly straszne meczarnie..
ehm dzisiaj tez trzeba jechac..oby bylo lepiej :)
z dietka mi chociaz dobrze idzie :) dzis 5 dzien :lol: ale tak dalekoo do konca ..
no nic..powodzenia wszystkim
badzcie dzielne :wink:
-
Oj, na pewno dasz radę u babci :D. Ja też wiem, jak to jest...No, ale co zrobić. Bo w sumie ciężko odmówić, nie? :lol: Dzięki, że do mnie wpadłaś :D. Bede tu zaglądać częściej. pozdro :)
-
ojj ten watek cos umiera :P cisza..nikt nie melduje jak mu idzie ::P no nie dobrze
u mnie poprostu wspaniale :) 6 dzien diety :lol: daje rade, wiec jestem z siebie dumna :) oby tak dalej :roll:
-
odp
Ja sie przylanczam :D :oops: :oops: zamierzam schudnac 10 :D
-
nom to koteceqq serdecznie witam w naszych szeregach :wink: widze nawet, ze jestes tak jak ja z s-c :D
jeszcze tylko powiedz cos o sobie..wiek wzrost i waga..no i na jakiej diecie zamierzasz byc :)
pozdrowionka :wink:
-
Siemka :!: :!: :!:
Chcę serdedcznie powitać nasze nowe towarzyszki :D:D:D
Zawaliłam całkiem. Totalna poracha. Jak mogłam tak zawalić. Jestem znowu wściekła na siebie. To tylko moja wina i to jest najgorsze. Od jutra zaczynam od początku. Nowe zasady :!:
:arrow: jedzonko tylko do 17 :!:
:arrow: tylko pieczywo Wasa
:arrow: magiczna "6" Wiedera :D
:arrow: SPORT :!: :!: :!:
Powodzonka laski i 3majcie za mnie kciuki.
-
ninasky glowa do gory :) bedzie dobrze :) wierze w ciebie i mocno 3 mam kciuki za ciebie i wszystkie dietowiczki :wink: damy rade :twisted:
-
odp
aphrodisiac87
dzieki za mile powitanie ;)
hehe jestem dosc mloda :D
13 latek :D
waga 50kg i 159cm wzrostu
cel to ok 10 kilosow:D ale jak bedzie 5 to bedzie juz werry super :D
zamierzam nie jesc nic po 18 :D
i cwiczyc brzuszki troche spacerkow itd :D
pozniej od wrzesnia moze jakis fittnes :D albo cos podobnego ;)
Pozdrawiam ;)
Ps z jakiego osiedla jestes? :)