już u mnie po śniadanku :D i oczywiście z chlebkiem - tym razem żytni :lol:
Wersja do druku
już u mnie po śniadanku :D i oczywiście z chlebkiem - tym razem żytni :lol:
ja bym nie przezyla bez ryzu.. to jest dobra dieta na wakacje, bo wtedy sie nic konretnego jesc nie chce.. znaczy jeszcze zalezy w jaki dzien
to byla porazka z ta dieta sb bo ja nie weim co ja tam mam jesc... za malo rzeczy do sypozycji a reszta nie wiem jaki ma IG wiec wiecie... ale w wakacje sprobuje obiecuje :) a do wakacji to łohoho utrzymac wage ebdzie trzeba. noo... dawno mnie nie bylo, juz wracam weic dziewczynki, wyglada to zle bo nie obzeram sie jak prosie moze ale nie jem na diecie .. np. w czoraj calyd zien rpawie nic nie jadlam (bo sylwester) a w nocy (jak woncu wstalam :lol: ) zjadlam jakies slodycze wiec wiecie.... cos tam zawsze schudlam i wiadac, ale teraz to sie nie trzymam prawie wcale... znaczy no... wychodzi mi dziennie ok 1000-1400 kcal.ajajaj
No dobre i to :P Zawsze lepiej niz jakbys miala zjesc ponad 3 tys kcal :D
Karola ma rację :D i tak mało jesz :D
a co do SB w wakacje...ja bym nie próbowała :D wtedy tyle owocków jest... :P truskaweczki, czereśnie... o nieeee :D
i tak oki, skoro tylko 1400 :P
no to dzisiaj sie popisalam... chcialam isc do toalety iiiii... ale jakos o was pomyslalam i nie moge, a juz sie zucilam nad toaleta wisialam... dobra koniec na pwoaznie juz. biore sie w garsc. :o
Niezagruba dobrze ze sie nawróciłas! I nawet wiecej takich rzeczy nie mysl!
O nas mozeszs myslec do woli! :D To znaczy nie o mnie ale np o takiej Karolci albo Noemci!
noo...masz szczęście :P
Dobrze, ze tego nie zrobilas, bo to nie jest jakies dobre wyjscie. Obys nastepnego razu tez sie opamietala! Tfu, nie moze byc nastepnego razu :twisted: