Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Zróbmy (zgubmy) to razem :)

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Zróbmy (zgubmy) to razem :)

    Witam!
    Postanowiłam wejść na te strone i załozyc swoj temat, w którym bede dzielić sie z wami (o ile ktos bedzie to czytał ) moimi postepami w gubieniu zbednego tluszczyku. Moze grubasem nie jestem, ale wiadomo jak to jest: kazdy chce wygladac lepiej. 6 sierpnia jest wesele mojej siostry (musze jeszcze uszyc sobie kiecke dla druchny !!), wiec wtedy dieta napewno nie wypali. ale to akurat nic.

    cosik o mnie: mam 180 cm wzrostu , waże około 68 kilogramów, chce 62. Wiem ze przez to wesele i zwiazane z nim zamieszanie bedziemitrudno dietowac, dlatego do konca wakacji chcialabym zejsc do 65 kilogramow tylko. a te 3 kiloski to juz we wrzesniu, na spokojnie.

    moj plan to dieta ok 1200 kcal (bylam na 1000, ale chyba troszke zwolnila mi sie przemianan materii wtedy), no i oczywsicie cwiczenia. bede tu codziennie zagladac, moze bede tez pisac co zjadlam, zobacze. mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac . Pozdrawiam

  2. #2
    KoFFana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    no baa.. jasne ze bedziemy ... wiesz przy takim wzroscie to ty wcale nie jestes gruba, ale rozumiem cie bo ja sama waze 58kg przy wzroscie 171cm..
    odchudzam sie od ponad tygodnia i bardzo dobrze mi idzie...w zasadzie to nie czuje zebym byla na diecie ..
    chcialabym wazyc 53/4 kg wtedy bede happy..
    zycze powodzenia i trzymam kciuki...najtrudniejsze sa tylko poczatki, potem to juz przyjemnosc, przynajmnije dla mnie

  3. #3
    Lubiana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oczywiście że będziemy Cię wspierać
    Co to włogóle za głupie pytanie

    Zajrzyjcie do mnie : Brzuch jak ARMATA

    PAPATKI :P

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    witam! dziekuje dziewczyny za wsparcie .

    tak wiec, rozpoczelam dzis dietke... dziwna co prawda dzis jest, a to dlatego, zewstalam o 14 (pozno poszam spac), i moim pierwszym posilkiem byl obiadek (kawalek piersi z kurczaka, maly ziemniaczek gotowany i troche fasolki szparagowej). a niedawno zjadlam jeszcze jogurt, tak ze wychodzi jakies 600 kcal. wieczorem zjem jeszcze arbuza (wiem ze pozno, ale ja sie bardzo pozno klade spac). wyjdzie duzo mniej kcal niz mialo byc, ale trudno, raz nie zaszkodzi... Poza tym byłam 1,5 godziny na spcerku, a wieczorem pocwicze. Jestem usatysfakcjonowana . Pozdrawiam was wszystkie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •