No wlasnie, gdzie Ty jestes:)?
a co do spodniczek o czarowac bedziesz mysle ze nie tylko Dawida... faceci coz juz takiego maja ze za kazda mini sie ogladna :lol:
Wersja do druku
No wlasnie, gdzie Ty jestes:)?
a co do spodniczek o czarowac bedziesz mysle ze nie tylko Dawida... faceci coz juz takiego maja ze za kazda mini sie ogladna :lol:
Już po dyskotece. Bawiłam się świetnie, ale mam zjebany humor. Wyskakałam się za wszystkie czasy, byłam dusza towarzystwa, ale jednak nikt mnie do wolnego nie poprosił. A Dawid... nie było go!! :( Widziałam jak wychodzi do chaty, myslałam, że pójdzie rzeczy zostawić i wróci, ale ten... nie wrócił. Z klasy było 3 chłopaków i 12 dziewczyn... Zła jestem. W połowie dyski, podczas wolnego siadłam pod ścianą i zaczełam mysleć o Dawidzie... jakby fajnie było do niego przytulic i tanczyć w takt muzyki. I... się pobeczałam. Koleżanki zauwazyły, zaczęły coś do mnie gadać, ale nie słuchałam... wstałam i wyszłam. Pobiegły za mną. A ja chciałam wtedy tylko towarzystwa Dawida... <pociąga nosem> :(
- 2 wasy, Bieluch
- kisiel 350 ml
- fasolka po bretonsku
- 2 kanapki z sosem kanapkowym i serem żółtym
- 2 wafelki.
25 minut biegu, 3 godziny tanczenia.
Ide się wypłakać. Jak mi smutno...
uuu...widzę że to coś poważnego...nie smuć się...wiem, że jest ciężko..ja też bym chciała móc się przytulić do Daniela...być z nim itd, a nie mogę, pomimo iż to mój chłopak... :( ale trzeba być silnym. Trzymaj się :*
A ja tez bym chciała sie przytulić do kogobadź :P :P Ech to życie... Perwers a co właściwie jest miedzy wami?? Jak to wygląda??
pół roku temu to były zaczątki czegoś... ale się posypało, mogło byc pięknie. dobrze się zapowiadało... cóż... szkoda, że ja się zakochałam, a on "nie ma nic do mnie" :/
Ja mam Wiki tak samo jak Ty :? Ale zreszta kto by mnie chcial? :(
PERwerS ehh nie wiem co Ci z nim doradzic... Moze znajdz sobie jakis inny obiekt westchnien, ktory by wzdychal tez do Ciebie? :lol: trzymaj sie ;*
kto by chciał taką grubą, brzydką, obleśną świnię... :/
:cry:
Wiesz co, Perwers? Tobie to ino nakopać :P
a kop... mi już wszystko jedno...
Sorki ze to mowie ale poprostu krzywdzisz sama siebie... piszac o sobie w taki sposob, mowiac tak przekonujesz do tego ludzi ktorzy po jakims czasie faktycznie zaczna tak uwazac (jestem pewna ze tak narazie nie mysla!) Wiec zastanow sie czasem nad tym
Buzka:*
a ten chlopak... to ehh nie pierwsyz i nie ostatni, przyjdzie Twoj czas:*