mi tez sie nie podoba...ale rób jak uważasz - my juz stanowczo duzo mowilysmy na ten tematw kazdym razie trzymam kciuki
a co do stawania na palcach...ostatnio stawalam na schodku albo na czyms zeby sie schylac nie musiala najczesciej to po prostu siadalam mu na kolanach...choc nie wiem czy na lepsze mu to wyszło, bo musiał mnie dźwigać
![]()
Zakładki