Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 29 z 29

Wątek: Dziennik Ani... :)

  1. #21
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A własnie;D powyższa odp. jest tez do Makity ;D sorka nie zauwazyłam;D;D

  2. #22
    ann00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cholerka... ostatnio miałam takie problemy z kompem. Najpierw popsuła mi sie klawiatura i kilka klawiszy przestało działać. Przez to z bratem nie mogliśmy się zalogować bo obydwoje mieliśmy literę z tych klawiszy popsutych w hasłach. Poem jednak udało mi sie znaleźć sposób i bez logowania na użytkownika wejść do systemu :P Później brat powiedział, żebym sformatowała kompa i zmieniła system na milenium. To ja oczywiście zasiadłam do maszyny aby to wykonać, bo sama tez tego chciałam - na xp mój grat trochę się ciął :P
    I zaczęły się kolejne problemy, robiłam wszystko tak jak trzeba było i ciagle jakieś błędy wyskakiwały :/
    I wrescie po 4 godzinach, kiedy rzuciłam już troche przekleństw, wyzwałam psa, który co chwile przychodził mi w okno za psami zaglądać, udało mi sie zainstalować I niestety bum.. kolejny problem: nie działały głośniki, a ja bez muzyki przy kompie przecież nie mogę :P To na następny dzień znowu instalacja systemu na nowo. I znowu błędy, ale tym razem zajęło mi wszystko 2 godziny i głośniki już działały
    A potem musiałam męczyć się kilka dni z popsuta klawiaturą, na której nie dało się w ogóle pisać, ale wrescie wczoraj rodzice zakupili nową Jak ucieszyć może taka rzecz
    Ale dosyć o tych komputerach, to chyba nie temat tergo forum
    Na diecie jestem już ponad miesiąc i cały czas dzielnie się trzymam Jestem z siebie dumna, bo pierwszy raz tak długo wytrwałam. Wczesniej zaczynałam dietę, ale tak po 2-3 dniach poddawałam się i był koniec. Ale teraz będzie inaczej i mam nadzieję, ze do 17 listopada, czyli dnia, w którym są moje urodziny uda mi sie schudnąć tyle ile chcę.
    A od dzisiaj niestety szkoła się zaczęła. Narzekałam na mój plan lekcji - poniedziałek 4 lekcje, wtorek 7, środa 5, czwartek 7, piątek 6, najpóźniej kończe o 14:25, ale jak zobaczyłam plan mojego brata to mnie powaliło... On trzy razy ma po 8 lekcji, raz 7 i 10 Ja nigdy nie wytrzymałabym 10 godznim w szkole i mam nadzieję, ze nigdy nie bedę musiała
    To trochę się rozpisałam.
    Mam nadzieję, ze będę mogła częściej zaglądać, chociaż rozpoczyna sie szkoła, to nie wiem czy mi sie uda
    Idę teraz trochę pocwiczyć
    Buziaczki :*

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    Takie to już są problemy z kompem często , niestety...Ja mam tak mniej więcej po 7 lekcji, więc nie narzekam, ale pewnie jeszcze dojdą jakieś zajęcia pozalekcyjne czy cuś, więc będę do domku przychodzić ok. 15.30...Wrrr...

  4. #24
    Evene jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja najpozniej koncze o 17:25. To i tak niezle, bo koledzy z innej klasy o 19:20.
    Ech, kompy, kompy. Te xp jest jakies posrane. Tyle tego, że komp moze bardziej wykorzystywac swoje mozliwosci techniczne. A te luki w systemie... Bez latek itp., to jak ma sie neta, to komp przynajmniej u mnie, dlugo nie ciagnie.
    No to, cwicz, cwicz. I zeby udalo Ci sie te dietke dociagnac do konca.
    pa! :*Pozdro.

  5. #25
    ann00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Nie zapomniałam o forum, przynajmniej dwa razy w tygodniu zaglądam tutaj i czytam trochę , szczególnie, że poczytanie paru wątków zawsze mnie w chwili załamania na duchu podnosi :P W szkole teraz nas tak męczą - wiadomo III gimnazjum No i jeszcze przygotowywanie do bierzmowania doszło.

    To już prawie trzy miesiące diety W ostatnim czasie miałam parę razy chwile załamania, kiedy zjadłam np. 3 cukierki czekoladowe jednego dnia i jakiegos tam wafelka, ale już się podniosłam Ogólnie mówiąc, to wszystkie spodnie jakie mam, są na mnie za szerokie i bez rozpinania zamka mogę je ściągnąc
    Cały czas myślałam, że nie zbyt widać efekty mojej diety... no, ale pomyliłam się. Jak spojrzę lustro, to jest różnica w porównaniu z końcówką lipca. A w zeszłym tygodniu kolega, z którym przez gg rozmawiałam, zaskoczył mnie swoim pytaniem, nie ma co :P Otóż spytał, co robiłam, ze tak schudłam Ale jak on o to dziewczynę moze pytać :P
    Ale dobra... ja się bardzo cieszę
    I wiecie co? Nie miałam od dwóch miesięcy okresu i już sie martwiłam. Zawsze dostawałam tak około co 34 dni. A teraz czekałam i czekałam. Na szczęście dzisiaj już wiem, że jest wszystko w porządku (wiadmo dlaczego )
    Będę dalej trwać w mojej diecie, zobaczymy ile jeszcze będę potrzebowała czasu.
    Postaram się wpadać tak często, jak mi tylko czas pozwoli.
    A teraz idę na obiadek
    Buziaczki

  6. #26
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ile przypuszczasz ze schudlaś kg?

    nie znalazłam jak sie odchudzałaś :P wiec powtarzam pytanie Twojego kolegi CO ROBILAS ZE TAK SCHUDLAS?

  7. #27
    Lubiana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ANNO0 NA JAKIEJ JESTEŚ DIECIE ŻE SĄ TAAKIE EFEKTY?
    W PASIE STRACIŁAŚ 10 CM?? W JAKIM CZASIE??

  8. #28
    ann00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    I znów minęło sporo czasu. Jestem kompletnie zawalona nauką. A już neidługo próbne egzaminy.
    Wczoraj na wieczór trochę się obżarłam, bo tata przywiózł od babci przepyszne pierogi i ciastka francuskie. Wprawdzie zjadłam tylko trzy pierogi, ale tych ciastek tyle, że ohoo :P I jeszcze trochę czekolady.
    Ale cóż... raz się żyje. To chyba pierwsza taka wpdaka. Szybko się nie powtórzy, o nie
    Ostatnio próbowałam się zważyć u mojej koleżanki (tak, tak :P do tej pory wagi kupić nie mogę, bo zawsze wydam pieniądze na coś innego ), ale za bardzo nie wyszło. Mówiła, że jest popsuta i trzeba sobie zawsze 5kg dodać. Ale jak na niej stawałam, to raz miałam 45kg a raz 50 Więc nie wiem :P
    [/i]

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    Heh . Ja się nie ważyłam od jakiegoś tygodnia, a wagę mam w łazience. Boję się na nią wejść, bo czuję, że będzie załamka. Mimo, iż stosuję dietę, efektów za bardzo nie ma .

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •