Wątek: KTO SIE PRZYŁĄCZA DO WSPÓLNEJ WALKI ??? ROZPOCZĘCIE 19.08.05

Witam Wszysktich Gorącoooo dzisiaj jest dość ciepło


Wiem wiem pomyślicie teraz że znowu jakaś nowa co chce schudnąć a jej to niewychodzi...no musze przyznać że niejest nas tu mało z takim problemem... no więc tak na ogół jestem wesołą nastolatką ale bardzo zakompleksioną i strasznieeeee nieśmiałą postanowiłam sie odchudzać bo już nieumiem na siebie patrzeć no ale to tylko i wyłącznie moja wina jak wyglądam poprostu za duzo "ŻRE" musze z tym skończyć ale tylko odemnie bedzie zalezeć czy schudne no wiec tak mam 17 lat 158cm i waże nieszczęsne 60kg jak narazie chciałabym schudnąć 10kg a potem zobaczymy czy jeszcze coś będe chciała schudnać czy mi to już wytarczy bo przeciez wieszaki niesą w modzie tylko troszku kobietki przy kości niebede wam pisałam co zjadłam i wytyczała cały czas ile to ma kalorii bo uważam że to bez sensu najlepiej jeść 4-5 posiłków dziennie w bardzo małych ilościach i dużo pić zero słodyczy tłustych rzeczy itp..za to dużo ruchu bo ruch jest najważniejszy niewiem w ile mi ise uda schudnąć te 10kg chciałabym zeby mi sie udało jak najszybciej chociaż i tak wiem ze powiecie mi że jak szybko schudne to szybko dostane efekt jojo ale chce na początku tak zrobić do rozpoczęcia roku szkolnego jeszcze zostalo 2 tyg wieć będe jadła bardzo malutko ale niemuwie tutaj o głodzeniu dużo ruchu czy ktoś zna jakieś ćwiczenia na nogi i brzuszek jesli tak to porosze napiszczie jakie i czy dają szybki efekt chciałabym jeszcze coś schudnąć do 1 wrzesnia chociaż wiem że przez te 2 tyg nieuda mi ise schudnać tych 5 kg ale tak z 3-4 kg może sie uda ale to już będzie zlaezeć odemnie jestem strasznym leniem do cwiczen ale bede sie musiała przemuc dla chcącego nic trudnego co nie no więc tak od jutra zaczynam KTO SIE PRZYŁANCZA DOMNIE ZAPRASZAM razem zawsze razniej postaram sie każdego dnia opisywać jak mi poszło czy coś ćwiczyłam i wogóle bardzo Was prosze o wsparcie bo naprawde go potrzebuje bo mam bardzo słaba silną wole pomużcie mi walczyć z samą sobą dodajcie mi otuchy i chęci do waliki ja sie postaram wszystko z siebie dać będe twarda przynajmniej sprubuje pozdrawiam Was i trzymie rówienż zawas za wasze zmagania z dietą i wytrwałosci pozdrawiam buzka

nicola17 jesli pozwolisz to sie przylacze
chociaz sama jestem juz na dietce 3 dzionek (wreszcie cos wychodzi heh), ale chetnie cie powspieram, bo wiem, ze to wazne
ja tez planuje schudnac jak najwiecej przez te 2 ostatnie tygodnie ( no nie mowie tu o 10kg hehe) i nie kosztem zdrowia oczywiscie..
ale te 2-3kg to zawsze cos prawda ?
zalozenia masz dobre (ruch to podstawa ) , wiec mysle, ze ci sie uda
tylko musisz ciagle ze soba walczyc i sie nie poddawac, nawet w razie drodnych porazek (chociaz mam nadzieje, ze ich nie bedzie )

to narazie tyle :P 3maj sie
jeszcze tu zajrze dzisiaj

Ja się przyłączam

początek> 14 sierpnia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam

No to zaczynamy dzisiaj walke z samymi sobą będzie to cięzka walka ale niemożemy sie zniechęcać bo odchudzanie to poważna sprawa na dłuższy czas a nie na 3 dni i już będziemy piekne i szczupłe trzeba coś z siebie dać żeby osiągnąć wymarzony cel ja miałam już za soba wiele nieudanych prób ale teraz będzie inaczej dzięki Wam wierze w to będziemy sie tutaj wspierać dzielić swoimi niepowodzeniami jak i sukcesami zaczynamy


WALKA ROZPOCZĘTA----->19.08.05-----> NIEDAMY SIE --->BĘDZIEMY PIĘKNE


ja sobie podzieliłam to chudnięcie na kilka etapów no wię tak :

ETAP1d19.08 do 1.09.05 powinno ubyć jakieś-4 kg
ETAP2d 2.09.05 do 15.09.05 minus 3kg
ETAP3d16.09.05 do 30.09.05 minus 2 kg
ETAP4: od 1.10.05 do 14.10.05 minus 1kg

ale Wiecie to nie jest tak że akurat tyle schudne to jest tylko taka prowizorka jak bym chciała schudnąć a jak będzie to zobaczymy bo moge np schudnąc w pierwszych 2 tyg tylko 2 kg więc nigdy nic niewiadomo a to co tak napisałam to poprostu chciałabym żeby tak było dietke bede stosować około 1000kcal czasami może niedojść do 1000 kcal dużo wody i troszku ruchu myśle że powinno mi sie udać ale zobaczymy najważniejesz to to żeby sie niezałamywać i myślec pozytywnie i mieć zawsze uśmiech na twarzy ok już kończe ide sobie dalej do łózeczka jeszcze troszke pospać wpadne tutaje jeszcze dzisiaj papapa buziolll:*

Dziewczynko , jesli chcessz schudnac TRWALE to zawsze dobijaj do 1000 kcal, bo inaczej bedziesz miala takie problemy ze zdrowiem a nie dosc to , to po skonczonej diecie przytyjesz wiec musisz jesc te 1000kcal! ze zdrowiem nie ma zartow ! I pozatym duzo ruchu, w sumie to od ruchu przede wszystkim zalezy ile sie schudnie
3m sie :*

Hej !!

Własnie sobie tak siedze na necie i oglądam różne stronki o dietach i wpadła mi stronka o diecie kapuścianej a dosłownie to zupa kapuściana co idzie naniej w ciągu tygodnia schudnąć około 5kg chciałabym ją rozpocząć od poniedziałku ale powiedzcie mi co oniej myślicie czy jest dobrza czy warto ją wogóle zaczynać czy raczej poniej będzie efekt JOJO ?? i jesli jest dobra to jak potem jak sie już ją zakończy jak sie ma jeść czy odrazu wszystko bo tutaj wyczytałam że :

Dieta kapuściana

Dieta kapuściana
5 kg w ciągu tygodnia

Kapusta kiszona jest wyjątkowo mało kaloryczna: w 100 g ma tylko 20 kcal. 7 dni na diecie kapuścianej pozwoli ci schudnąć nawet... 5 kg. Ze względu na monotonię posiłków trudno byłoby jednak wytrzymać dłużej. Ogranicz spożycie mięsa i węglowodanów, natomiast bez ograniczeń jedz „cudowną” zupę z kapusty.

Zasady diety:
Jada się kapuśniak w dowolnych ilościach. Natomiast śniadania i kolacje są bardziej urozmaicone, np. pierwszego dnia owoce, drugiego - warzywa, trzeciego - warzywa i owoce, czwartego - mleko i banany, piątego - owoce oraz mięso lub ryba z warzywami, szóstego - to, co piątego, siódmego - gotowany ryż.

Zupa z kapusty
- Oczyść i pokrój 1 cebulę,
- 25 dag marchwi,
- 25 dag czerwonej i żółtej papryki,
- 25 dag kalarepki,
- 2 świeże pomidory.
Poszatkuj 25 dag białej lub włoskiej kapusty. Warzywa podsmaż na 1 łyżce oleju, zalej 1 i 1/4 l wody i zagotuj. Dodaj trochę suszonej cebuli i gotuj razem 10-15 minut. Dopraw do smaku solą jodowaną. Możesz również wzbogacić jej smak (w zależności od upodobań) curry, bazylią lub sproszkowaną papryką, pietruszką lub sosem sojowym.
Zupa przygotowana według tego przepisu powinna wystarczyć na 2 dni. Nie dodaje ona kalorii, a im więcej jej zjesz, tym więcej kalorii spalisz.

dzień pierwszy
Możesz jeść zupę z kapusty i owoce z wyjątkiem bananów. Najlepsze są melon i arbuz. Pij tez dużo niegazowanej wody mineralnej i niesłodzonej herbaty.

dzień drugi
Jedz zupę w dowolnych ilościach i warzywa, unikaj groszku, kukurydzy i fasoli oraz owoców. Na kolację przygotuj 2 ziemniaki średniej wielkości, gotowane lub pieczone z masłem.

dzień trzeci
Bez ograniczeń jedz zupę, owoce i warzywa (z wyjątkiem bananów i ziemniaków).

dzień czwarty
Dziś możesz jeść - oprócz zupy - banany (4-6 sztuk) i pić odtłuszczone mleko oraz dużo niegazowanej wody mineralnej.

dzień piąty
Wreszcie przyszedł czas na mięso. Możesz zjeść ok. 200 g wołowiny, do tego pomidory - 6 świeżych przez cały dzień. Wypij też ok. 6-8 szklanek wody. Zupę zjedz przynajmniej 1 raz w ciągu dnia.

dzień szósty
Wołowina lub ryba i jarzyny - tyle, ile potrzebujesz, żeby nie czuć głodu. Przynajmniej 1 raz zjedz zupę.

dzień siódmy
Ciemny ryż lub kasza gryczana, niesłodzony sok owocowy oraz warzywa - jedz tyle, ile chcesz. A do tego przynajmniej 1 raz kapuśniak.



prosze napiszcie co o niej sądzicie z góry thx :*:*

No, nie wiem. Ja tam preferuję tylko dietę 1000 kcal. Myślę, ze to bardzo prawdopodobne, że jojo wystąpi :/
Tysiak jest najlepszy. A te Twoje etapy sa niereanle. Ja w pierwsze 2 tygodnie schudłam 1,5kg. Potem jest jeszcze wolniej. Powinnaś chudnąć 0,5 kg - 1 kg na tydzień. Moja mama mówi, ze kilogram na miesiąc to też sukces - tracisz go trwale, mniejsze ryzyko, że wróci.
Zawsze dobijaj do 1000. Ja jadłam po 600-700kcal, teraz żrę do 1200 i się na mnie to odbija - waga skoczyła 0,5kg

Przyłączę się do Ciebie, słonko. Ja zaczęłam 5 sierpnia. Czyli równe dwa tygodnie temu.
Buziaczki

a mogę też się przyłączyć

o diecie kapuścianej nic nie sądzę, nie cierpię kapusty a tym bardziej jakichkolwiek zup, więc nigdy bym sie na nią nie zdecydowała jeśli Ci się nie spieszy to ja głosuję za 1000kcal. ja chudłam na niej około 1kg/tydzień a przez pierwszy tydzień było nawet więcej bo prawie 2kg także polecam
ja jestem teraz już 4 dzień na kopenhaskiej. schudłam już 2,5kg i czuję się świetnie (polecam tą dietę jeśli zależy Ci na czasie i jeśli lubisz jajka - ja uwielbiam. trochę gorzej ze szpinakiem i sałatą ale czego się nie robi żeby na początek roku wrócić do szkoły w starych dzinsach )

czymam kciuki dziewczynki =)

CZESC!! kilka razy stosowalam diete kapusciana i musze przyznac , ze dla mnie jest bardzo dobra tylko musze byc porzadnie zmotywowana , zeby wytrzymac . Osttnim razem schudlam ok.4 kg w ciagu tygodnia . Od poniedzialku 21 . znowu zaczynam kapuscianke i bede ja stosowac do 1 wrzesnia , zobaczymy jakie efekty beda tym razem mam nadzieje , ze chociaz takie same . Ta dieta jest dobra jak chce sie szybko zrzucic kilka kg, ale nie polecam stosowania jej zbyt dlugo , bo nie jest zbyt zdrowa , zreszta po tygodniu ma sie juz dosyc zupy .
Ja musze wytrzymac , tym razem porazka nie wchodzi w gre

Witam Witam długo niepisałam ....[/b][/color]

Jak wam idzie dieta bo mi jak narazie ujdzie choć troszku przecholowywałam bo przekraczało 1000kcal ehhh... pisałam wcześniej że chce stosować diete kapuścianą no ale z niej zrezygnowałam dalej bede stosowała diete --->MŻ<--- (mniej żreć ) i zero słodyczy dlamnie to chyba będzie najlepesze wyjście z sytuacji wczoraj sobie miałam pokupić te rzezy co są mi porzebne do diety kapuścianej ale weszłam do sklepu i pokupiłam sobie kosmetyków ..ale przeciez przy diecie około 1000kcal no czasem więcej 1500kcal to też sie chudnie i ile i w jakim czsie mam jechać kupić sobie spodnie takie dzinsowe ale jak mam iść i kupowac to nic tylko chce mi sie płakac bo zawsze niema takich spodni jak mi pasują bo na nogach są strasznie obcisłe a ja niechce tych spodni szwedów bo tylko one mnie tak niepogrubiają trudno trzeba coś wymyślić musze jakieś kupić ale jeszcze w dodatku mam biodra monstrualne i wyglądam okropnie ach szkoda gadać sama se na to zasłóżyłam tym żarciem trudno trzeba to przeżyć ...papapa:*