-
to jest za piękne żeby było prawdziwe :(
wiem ze pewnie duzo osbo mnie tu opierniczy za ten post i powie ze gadam glupoty i nie mam sie juz z czego odchudzac..
ale jednak chce was prosić o pomoc, caly czas sama doradzam innym ale okazuje sie tez ze potrzebuje pomocy..
w ciagu okolo miesiaca schudlam z 63kg do 57kg, mam 171cm..wiem ze to moze i dobra waga, ale ja jednak nie czuje sie w tym ciele jeszcze za dobrze...
chcialabym schudnac jeszcze te 3kg i wtedy bede zadowolona..
zawsze tylko mazylam o tak bardzo szczuplej sylwetce, ale nigdy nie udalo mi sie tego osiagnac...
znam podstawy, wiem ze trzeba duzo ruchu...ja nie jestem typem siedzacym, chodze na dlugie szybkie spacery, czasem jezdze na rowerku, cwicze w domku brzuszek..
a jesli chodzi o jedzonko to jem przede wszystkim warzywa owoce, serki, jogurty, pije duzo wody i herbatek..
od niegdlugiego czasu probuje zejsc nizej niz 57kg, ale po 4, 5 dniach zaczynam jesc..poddaje sie.
prosze nie mowcie tylko zebym dala sobie spokoj i nie odchudzaala sie juz...co ja mam zrobic?
-
Dac se spokoj i nie przesadzac
Z reszta, w Twoim wypadku w ogole nie warto zabierac sie za diete (jak mimo wszystko bedziesz upiornie dalej chciala troche zrzucic). Potem jeszcze te dalsze wychodzenie z niej. Wystarczy ze bedziesz przestrzegala tego, co okreslilas jako podstawy. Wtedy na pewno cos zrzucisz.
pozdro!
-
Mam wielką ochotę na opierniczenie Cię, jak się sama już wyraziłaś. Hm, ja jestem już 20 dni na diecie, i zaczyna mi się powoli odechciewać. Rano jest gites, a wieczorem wpadam w żarcie :/
Skoro dużo się ruszasz, to może przejdziesz na 1500kcal. Spalisz wszystko z nawdyżką i schudniesz.
Te 3 kilo schudniesz w jakiś miesiąc.
Pozdrawiam. :*
-
hm..moze i to ie jest zly pomysl, ale boje sie ze to moze byc dla mnie za dlugi czas..ale dzieki za nieopierniczenie i rade...
chyba sie zastosuje..
-
Hmmm...Jeśli będziesz stosować dietę (ale nie żadną drakońską) i nie będziesz jadła po 19 (różnie mówią, od której się nie powinno jeść), a do tego dalej będziesz ćwiczyć i prowadzić aktywny tryb życia, to powinnaś schudnąć. Czasem też fajnie dietę stosować razem z jakąś kumpelą. To pomaga i motywuje . Powodzenia
-
Koffana 3 majmy sie razem Nie mam zamiaru Cie opierniczac bo sama wiem co czujesz hmmm Ja probuje na dietce 1200 (jak juz napisalam w swoim poście) Mowie CI razem Nam sie UDA. Pozdrawiam
-
ehh..oby tylko ja sie coraz bardziej zastanawiam co bedzie potem...czy znowu nie zaczne "odciążac" lodowki ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki