ja raz na jakiś czas skubnę paczkę :P
Wersja do druku
ja raz na jakiś czas skubnę paczkę :P
Ja kiedyś uwielbiałam takie prażynki krewetkowe, jakie są w chińskich restauracjach... Mniam!
Ja chipsow tez tak jak Minelka nie jem od kilku lat. ;)
Mam delikatny rzoladek i umieram jak jem to swinstwo. xD
a jak tam fast-food ?
ja chipsy jadlam rok temu i wcale do nich nie tesknie (ale lubie jesc chipsy z czekolada)
jak fast foody to tylk wlasnej roboty innych nie lubie... bleee nawet pizza mi tak nie wchodzi
nie przepadam za takim jedzeniem chociaz przyznam sie ze czasami zjem pizze czy frytki ale to tak sporadycznie :wink:
ja lubię ale jem sporadycznie :P
czy SB to South Beach? :)
Mnie wkurza w chipsach to, że się przyklejają do zębów (nie wiem jak wam, ale mi napewno), dlatego też ich nie jem. Jak byłam mała to właśnie w chińskiej restauracji uwielbiałam te krewetkowe, bo się fajnie przyklejały do języka :D Nie pamiętam, kiedy miałam ostatnio w ustach chipsy... Pizzę jem (jadłam) najwyżej 3 lub 4 razy w roku, a w mcdonaldzie może 2.... Ogólnie nie przepadam za fast foodami... Frytek też nie jadam. Sadło mi się zrobiło od słodyczy :roll:
haha :D no się przyklejają.. :P
SB to South Beach ;] ;] ;]