puk puk!! gdzie się schowałaś? ;)
Wersja do druku
puk puk!! gdzie się schowałaś? ;)
jestem niegrzeczna wiem
wracam i nie ma się czym chwalić
odchudzam się od 7 listopada
na razie jest spoko (mam anginę i strasznie powiększone migdałki i nie mogę jeść - jestem happy, choć na siłę się nie rozchorowałam)
dziewczyny się ze mnie śmieją że całowałam się na wietrze (a to nieprawda, bo w samochodzie :D )
mam nadzieję, że schudnę bo po prostu szlag mnie trafia gdy moja koleżanka opowiada czego ona nie je itp itd a jest chuda jak patyk poza tym wszyscy chłopcy z którymi kiedyś kręciłam oglądają się teraz za nią i jest mi straszliwie głupiooooooooooo
zrozumcie i proszę przyjmijcie mnie do swego grona ponownie please
wasza pełna skruchy Justynka
no masz szczęście, że wróciłaś :D Trzymaj się tam na tej diecie i zdrowiej szybko :)
hello Noemciu chyba tylko ty pamiętasz mnie ze starego grona więc hello na nowo
już prawię jestem zdrowa (niestety :lol: ) ale jeść mi się nie chce i alleluja nie narzekam :D
no to jak Ci się nie chce jeść to w sumie dobrze, tylko żeby się to za bardzo w drugą stronę nie obróciło :lol:
trzymaj się :)
Kobieto to wkońcu wróciłaś czy nie??
tak wróciłam ale dzis byłam na zawodach w siatkę i tak się cieszyłam z drugiego miejsca w powiecie ze jadłam wszystko i to dziewiętnastej eeehhhhhhhhhh srki jutro będie lepiej
żeby mi to było ostatni raz :D
oczywiście będę się stosować :D
od czasu do czasu mozna zaszalec :) oby tylko nie zaczesto i z umiarem :) ehh no niestety takie nasz zywot :( ale co tam to ma tez swoje plusy :):) :wink: