Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Narcissa znów na dobrej drodze... (20.września - ??

  1. #11
    Narcissa Guest

    Domyślnie

    dziękuję za odwiedziny
    na razie trzymam się b. dobrze.
    wujek przywiózł mi duuuzo zupki warzywnej przecieranej, i nie mam pojecia ile to kalorii, więc policzyłam, że 500, bo dużo jej było i pewnie śmietana byla :/ chociaż n ie wiem, nie pytałam się, bo zaraz by sie zaczęlo: " a ty znowu na diecie, mało ci jeszcze tych wlosów wypadających?" więc przemilczałam to pytanie i policzyłam za 500. Z tego co się zorientowałam, to były w niej zmiksowane: brokuły, marchew, pietruszka, groszek konserwowy... i tyle - więcej nie dałam rady zidentyfikować - pomóżcie!!!

  2. #12
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    no ja niestety na zupkach to sie nie znam wiec ci nie pomoge ale na ile mml tej zubki policzyas 500 bo hcyba nie na jeden talerz , bo taka zupka to chudziutka jes

  3. #13
    Narcissa Guest

    Domyślnie

    nie, nie na jeden talerz,
    ze 3 ich bylo (tzn takich miseczek głębokich)
    ale to już było ok. 16, więc pewnie się spalilo

    a teraz uczę sie na pamięc "ody do młodości" i jakas taka rozentuzjazmowana jestem
    " młodosci, orla twych lotów potega, jako piorun twoje ramię" itd... ah...
    az mi sie tańczyc chce

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    "Oda do mlodosci", tez sie tego uczylam, ale w tej chwili gdyby ktos mi kazal powtorzyc jakis dluzszy fragment to nie wiem czy potrafilabym
    Zup nigdy nie jadlam, ale ta, o ktorej piszesz jest pewni jakas zupa jarzynowa, a takie nie maja raczej zbyt wiele kalorii. Zazdroszcze Ci tego entuzjazmu, mnie szkola wszystko ze szkola na czele jak na razie zdazylo juz "przygniesc"...

  5. #15
    Narcissa Guest

    Domyślnie

    O wczorajszym dniu staram się zapomnieć. Nie pozostaje mi nic innego. Rozpamiętywanie porażek prowadzi (w moim przypadku) do ich powtarzania. Tak więc dzisiaj pokutuję, nie myśląc o tym. Taka jest kolej rzeczy i tyle.

    A teraz nagrywam płytkę z piosenkami "do potanczenia" - pusto w domu, to mogę sobie swobodnie potańcować i porozciągać się
    W ten sposób tez się chudnie

  6. #16
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    ja tez sobie lubie potanczyc jak nikogo nie ma , zwlaszcza ze wczoraj kupilam sobie nowa fajna plytke , taka ze same nogi sie rwa dfo tanca

    a wczorajszym to sie nie przejmuj
    masz racje nie mozna rozpamietywac porazek bo wtedy tylko gorzej idzie

    pozdrawiam

  7. #17
    Narcissa Guest

    Domyślnie

    dzisiaj miałam pobieraną krew, no i oczywiście musialam być na czczo (badają mi też cukier, bo jest podejrzenie, ze mogę miec cukrzycę) i nie jadłam śniadanka. tylko potem serek wiejski i jak mnie na 3 przerwie chwycil głod, to pochlonęłam od razu 3 jabluszka i do 15.30 juz nic nie mialam w ustach, ale na szczęscie wilczy głód przeszedł po jabuszko-terapi, hehe
    a teraz schrupałam sobie 2 strąki surowej papryki. zeby sobie pochrupać
    no i w sumie nie dużo dzisiaj zjadłam, więc jestem całkiem zadowolona...
    to by było na tyle (juz nie mogę się doczekać ważenia za tydzień)

  8. #18
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemanko dziewczęta!
    ja też uwielbiam tańczyć i to obojętnie, czy u mnie w domu, czy na diskotece...Taniec to żywioł, który wcišga, prawda? A do czego tańczycie? Techno, pop, a może disko polo?
    Narcisso, ja też lubię cukinię, œwietna jest prawda? A przecierki z warzyw pychota...A papryke też dziœ jadłam.
    A porażki sš nieważne, pamiętaj o dniu dzisiejszym! Buziaczki:*:*:*

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •