Ja wiem ze robie źle...nie bede tego zaprzeczac...Wiem bo kiedys sama jak czytalam post takiej dziewczyny robiącej to co ja teraz,to myślałam że zgłupiała...Ale teraz jeżeli pomyśle sobie że mam zjeść coś więcej niż zaplanowałam to mi sie niedobrze robi...To nie jest na pewno anoreksja to co ja teraz mam (bo po tak krótkim okresie nie moge miec anoreksji w głowie) Ale ja wogóle mam w głowie plan że bede sie odchudzać cały czas dopóki nie uzyskam upragnionej wagi (65kg) A jak juz "skoncze" diete to bede sie straasznie ograniczac nadal...Ja sama nie wiem co sie ze mną dzieje...Ale nie umie sie przelamać...dzisiaj np nic jeszcze nie zjdałam i ciągle piłam wode mineralna cytrynowa(niegazowaną) >>ćwiczyć nie moge bo mam kłopoty z kośćmi tak więc musze uzyskać w inny sposób swoją wymarzoną wage.... BOŻE JAKA JA JESTM GŁUPIA