-
hehe, ja też mam ostatnio jakąś fazę taką ale jem góra 2 łyżeczki dziennie
-
hehe konto mi na tamtej stronie zablokowali
mówi się trudno a ja właśnie wżeram małchewke co do miodku to ja go nigdy nie lubiłam tak samo jak ziemniaków
a ja waśnie po ćwiczonkach (skakanka + hola -hoop )
może zrzuce tak te 2 kilo do sobotki marze o tym
noemciu a ja zamiast serka zaszalałam kupiłam jogobellę jagódkową
-
Ja mam napady na wszystko :/ na jak odkurzacz wpieprzam serio...
-
wyciągnij wtyczkę z kontaktu, cerise główka do góry!
jogobella to moje uzależnienie. przez dwa dni zjadłam duże opakowanie truskawkowej light pyszne było!
-
Cerise kochana nie martw się może matka natura sie zbliża :P
a jak już masz wszamywać to warzywka np.małcheweczke albo potem to spalaj
-
Perwersikutak jogobella jest pyszna
Te extra duże kawałki owoców
Ale i tk moim nr 1 jest maślanka truskawkowa Milko
-
Taaa poszalalam, poszlalam az chyba cos za bardzo
okropna jestem, nie?
-
a ja mam ochot na tyle przynych rzeczy= słodycze, naleśniki z serem pleśniowym i szpinakiem, mozzarelle, hamburgery...
AAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
graace, ani się waż nawet tak myślec ja też bym dużo rzeczy zjadła...ale nie ma tak dobrze
-
hheehh... ja czasem sobie mysle , ze jak juz zrzuce te wszystkie niepotrzebne kg to kupie sobie jakies pyszne ciasteczko , popije cola i wszamam cala pake chipsow . Ale potem sobie mysle o moich strasznych wyrzutach sumienia i mi mija ...
Wogole jak jem "nadprogramowo" to wydaje mi sie , ze to co zjadam wchodzi mi w nogi hehehe fajne mam schizny , no nie ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki