Wątek: szczęśliwa patrząc w lustro:)=>diary(plose wejdźcie)

JA sobie zawsze mysle ze mi idzie w biodra
Ale ja jestem typowym pochlaniaczem slodyczy - chipsy , chrupki, pizza, hamburgery, cola zapiekanki frytki kotlety .. no niewiem co jeszcze - moga dla mnei nie istniec... ale czekoladka i wszystko co z nia zwiazane to absolutnie nie nawte lizakow i cukierkow nie lubie tylko wlasnie jakis ciastka batony - czkolada

oj ja też tak mam Motylku, jakbym mogła to bym zjadła wszystkie batony świata :P
choć z drugiej strony wszystko inne też i słodycze i pizze, spaghetti, frytki....dobra, nie kuśmy

heheh a ja właśnie wszamałam jogobelkę truskawkową
a co do zapychaczy jak mam ochote to odkurzam moje najukochańsze jabłuszka :P
zaraz pije kawke i ide to spalic
miłego dzionka :*

Ja tez jem moje kochane jabuszka
zawsze jak mam ochote jednak najbardziej zapycham sie chyba musli :/ (moje uzaleznienie )
milego dnia;*

jak wam dobrze, możecie jeść surowe warzywa i owoce bez ograniczeń. A ja od roku uczulam się na coraz większą ilość. Zjem jedno jabłko i muszę jechać do szpitala, bo mi dziąsła i usta puchną ( istniało ryzyko opuchlizny języka i krtani) tak więc kochanych jabłuszek nie jadłam od roku a dawniej co najmniej jedno dziennie
co do jogurtów to Milko pitny bardzo sycący i pyszny.

MMMMM
mioooodzikkkk
baaatooonyy
juz czuje smak snikersaaaaaa w buziiiii


grrrrrrrr ale kusicie do żarciaaaaa
jestem z siebie dumna.. kiedys bym juz była w sklepie i zastanawiała sie na co mi wystarczy jeszcze...

Strasznie kusicie. ale co tam bede silna. Slodycze nie beda mna rzadzic!

moja mama właśnie ciasto upiekła :P ale nie dam się

A ja sama pieklam wczoraj szarlotke i tez sie na nia nie skusze, chociaz wyglada bardzo smakowicie

checie czegoś motywującego żeby nie zjeść tych ciachów ???
otot link mnie bardzo zmotywował
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a ja sie trzymam dzielnie szkoda tylko że pogoda taka nieciekawa