-
Bo faceci powinni byc wyzszi :D A jak jest nizszy to tak dziwnie wyglada...
Dzisiaj cos nie bardzo, bo rano do szkoly wzielam tylko pomidora, bo nic innego nie mialam. Chcialam sobie kupic w sklepiku cos (myslalam ze bedzie Belvita) no ale nic nie kupilam :? Wszyscy mi gadali, zebym cos zjadla i dawali mi pod nos bulki, ale bylam silna :lol: Wrocilam ze szkoly to zjadlam ryz z jogurtem i mam jeszcze 500 kcal! Zaszaleje :D:D A na jutro tyle nauki :? Bleee :P
-
HEHEHE nie smia;li si.e jak zajadałaś pomidorka??
-
Wlasnie jak z tym pomidorkiem :P bo mi nawet głupio jest w szkole jeść wase z czyms tam , bo sie lduzio glupio patrza :P:P
-
ano glupio...ja całe szczęście mam dom jakies 200 metrów od szkoły i na długiej przerwie przychodzę i wcinam sobie papryczki albo coś :D
-
Ee tam ja juz sie przyzwyczailam :D Bo na poczatku roku szkolnego jak wyciagnelam sobie salatke w pojemniczku to wszyscy sie smiali i gadali glupoty :P Albo jak mam Wase z czyms to juz nie tak bardzo, a kolega jeden zawsze chce troche :D Jak mialam kisiel to juz w ogole polewali i gadali, ze nastepnego dnia przyniose caly obiad. I kiedys jeszczem mialam jajka na twardo to gadali, ze smierdzi :lol: No, a pomidor przy tym wszystkim to juz normalne tak jakby :D
-
w szkole jestm mi wybitnie glupio jesc przy ludziach.. bo mam takie mysli ze od razu beda sie na mnie gapic i beda wiedzieli czemu tak wygladam.. w szczegolnosci przy chlopakach nienawidze jesc.. :/
-
Karolajna - mam tak samo! choć teraz się przełamałam i jem w szkole, bo jem co 3h...ale tak...chyba od 4 kl podstawówki aż do teraz nie brałam nic do jedzenia w szkole...no a później jadłam jak szalona w domu... :?
-
Noemcia ja dokladnie tak samo!!! bralam kanapki do szkoly w 1 klasie podstawowki, pozniej cala podstawowke i gimnazjum tylko kupowalam cos w sklepiku skzolnym oczywiscie wsyztsko niezdrowe a potem wracalam do domu na obiad i tez sie obzeralam , a teraz wl iceum nie bylo dnia zebym poszla bez niczego :)
-
u mnie w gimnazjum to sie smiali tylko jak jadlam marchewke :D
-
ale ze mną jest tak, że w szkole nie jadłam kompletnie nic, a wracałam 15-17 i byłam tak głodna że jadłam wszystko... :P