koleżanką się nie przejmuj!! przecież nie chodzi o to żeby być najchudszym!! nikt nie powiedział, że im mniej ważysz tym jesteś ładniejsza ;)
Wersja do druku
koleżanką się nie przejmuj!! przecież nie chodzi o to żeby być najchudszym!! nikt nie powiedział, że im mniej ważysz tym jesteś ładniejsza ;)
100g suszonych śliwek - 270kcal...ale to taka tylko lekka dygresyjka :wink:
O majn God juz nie wyrabiam :D Tak mi sie spac chce :? Ale jeszcze tylko 2 podpisy i pozniej bedziemy spac AZ 80 min dluzej! :lol:
Jem wlasnie serek i czekam, az goracy kubek sie troche ostudzi :P A zjadlam dzisiaj pomarancze, jablko, 8 podusiakow i 1 suszona sliwke - jakies 200 kcal :wink: Razem z obiadem bedzie jakies 450 kcal. Ehh ;p
W ogole jeszcze cwiczenia mnie czekaja :| Mam zakwasa na lewej lydce :? A reka mnie dalej boli, ale jakos dam rade na tej skakance.
A jeszcze jutro kartk z fizyki :twisted:
Chyba rozumiem to zmęczenia...Uaaaa.....
Zazdroszcze Ci tych kalorii, bo sie zapuściłam teraz jakoś...
Kiedys to sie tego tak kurczowo trzymalam (kiedys znaczy miesiac temu...)
Chyba znow sie musze za siebie wziac ale teraz ide na obiadek i ani myslec o nie jedzeniu pysznych golabkow...Zwariowałam! :roll:
ja mam jutro 2 polskie, angielski i 3 historie :lol: (bo nie mam 2 w-fów... :?) ale za to poskaczę jutro - W KOŃCU!! :lol: i praktycznie na każdy przedmiot mam albo wypracowanie, albo wiersz, albo sprawdzian... :? ale przeżyję :D
mmm...wspolczuje! Ja sobie obiecalam ze nie bede robic zaleglosci bo sa naprawde denerwujace i niepotrzebne ale coz...Moze sobie to postanowie na Nowy Rok? :wink:
ja co roku sobie to postanawiam i kicha... może w tym roku?:D w końcu matura będzie za rok...trzeba się brać :D
tak samo jak sobie co roku obiecywałam, że schudnę...w końcu się wzięłam za to, więc może z nauką będzie tak samo? ;)
mnie osobiście nauka wykańcza :cry:
Ehh mnie tez :? Ale ostatnio wiecej zapamietuje :D
To dzisiaj:
*2 pomarancze - 100 kcal
*jablko - 50 kcal
*serek - 150 kcal
*goracy kubek - 100 kcal
*kilka podusiakow, suszonych sliwek itp - 150 kcal
*platki z mlekiem - 285 kcal
*300 g salatki greckiej - 135 kcal
razem: 970 kcal :lol:
Jeszcze musze hula-hopem pokrecic :wink: Nie cwiczylam na orbitreku, bo doszlam do wniosku, ze skupie sie na brzuchu i bede wiecej czasu poswiecac cwiczeniom na brzuch :) A w ogole padam juz na pysk :P Tak mi sie spac chce... a jutro jeszcze na roraty :shock: Ok to ja lece sie pouczyc z fizyki jeszcze :cry:
no pięknie się trzymasz :) brawo! :)
kurcze ja idę zaraz na oazę, a muszę się jeszcze wiersza nauczyć, skończyć wypracowanie, pouczyć się z angola i historii... buuu... :cry: