Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

ja przewaznie zawsze jem cos u babci dlatego bo mam tylko jedna i nie chce Jej robic przykrosci bo sie cieszy jak przyjdzie Ania i zje babciny obiad albo ciasto
jem ale malo

Wytłumacz babci że to dla Twojego zdrowia, a najlepiej to wogóle sie nie przejmuj tym co gada . Moja już od dawna kiedy mowie ze ide na trening to mowi "znowu idziesz na te wariaty" albo że tam pewnie sami chłopcy sa a ja sie za nimi uganiam i tylko po to tam chodze i ni masz jak przetłumaczyć

A no juz wrocilam. Jakos to przezylam... Nie bede komentowac zachowania babci i dziadka... Ale nie chce tam jechac przez najblizsze 2 miesiace :/
Wazylam sie caly czas prawie u babci i rano bylo 45,5 pozniej 47 w ciuchach po obiedzie, a wieczorem w pizamie 48 kg No, ale jutro rano zmierze sobie wymiary i jak nic sie nie zmienilo to ok W ogole fotki moze bede miala zaniedlugo, bo gadalam juz z Adamem Nooo i nie ma to jak w domciu

czyli ważysz 45,5 :P Ty chudzielcu :P

jak ja cie podziwiam za twoja silna wole... tez bym chciala taka miec, ale ja slaba istota jestem.

No i widzisz, jakos przezylas wizyte - sprobuj sobie zrobic wymaz przykrych wspomnien i bedzie git
Chudzielec, chudzielec nie no ja mysle ze jest bdb, a nawet lepiej
Dawaj fotki :P bo sie na smierc zaczekamy

Karola, skąd Ty tego avatara wytrzasnęłaś? Też takiego chcę... :P

Taa chudzielec :P
Perwers juz masz tez podobny

A z dieta ofc wszystko ok. Inaczej byc nie moze :] W sumie ostatnio doszlam do wniosku, ze teraz jak nie chce przytyc to nie bedzie takiego wpieprzania jak kiedys bylo, no i nie poczuje juz nigdy uczucia przejedzenia... Nie bedzie jedzenia 24h na dobe. A jak bede miala ochote na chipsy to sobie zjem ograniczajac np kolacje Ehh jakos to bedzie

MOZE bede miala dzisiaj foty, jak moja siostra nie zawali i przyniesie aparat

dasz rade kurcze, ja też sie tego obawiam...no ale przecież nie zmarnujemy takiego wysiłku nie? a jak bedzie jakas wpadka...to trudno - do ćwiczeń marsz i będzie git

Jejku ... ale wam fajnie, macie to wszystko już za soba. Wogóle to jak to jest byc szczupłą??