Noemciu...wcale nie był taki obszerny A czytało sie miło

Ohh.....jaki fatalny dzień....w sumie nic takiego się nie stało....ale jakoś tak.... jeszcze wczoraj byłam tak szczesliwa.....59 kg na liczniku , zakochany we mnie facet...a dziś Poprostu nienawidze mojego ciała! Czuję się taka gruba....wrecz brzydze sie siebie....nie moge w lustro sojrzeć może przesadzam....może jestem przewarażliwiona.... bo w sumie to nie wiem jak ten tekst odczytac... Powiedziałam dzis komus, ze nie moze juz być chudszy bo wdpadne w kompleksy, a ten ktoś mi odpowedział " no coś Ty, z takim tylkiem kompleksy...phh..." ...a ja jestem na tym punkcie przewrazliwiona strasznie..... dziś zjadłam tylko 3 mandarynki i kanapke z twarożkiem :/ nie mam ochoty jeśc....czuję się tak strasznie :/ chyba pojde spać .... masakra.... a co u was ? hmm....ja dziś też zmieniłam nastawienie do Sylwka i Świąt...... musze schudnąć ...MUSZE! Conajmniej 55 kg! Muszę ! musze sie nareszcie poczuć dobrze we włąsnej skorze wałkuje wkolko ta sama piosenke Indios Bravos....

"Ja wiem i ty wiesz wiemy ze my
Wiemy co dzieje się naprawdę a co się tylko śni
Ja wiem i ty wiesz wiemy że my
Wiemy co dzieje się naprawdę a co się tylko śni
Wiemy że dzieje się czasem dobrze czasem źle
Czasem nic nie dzieje się
Wiemy że dzieje się tak jak samo tego chce wszystko dzieje się

Ja wiem i ty wiesz wiemy że my
Wiemy co dzieje się naprawdę a co się tylko śni
Ja wiem i ty wiesz wiemy że my
Wiemy co dzieje się naprawdę a co się tylko śni
Wiemy że życie to chwile szczęścia i problemy
Wiemy i rozumiemy jak żyć i czego chcemy wiemy
Ponadto co jest w życiu dane nam nic nie dostaniemy
Wiec nie pragniemy i nie oczekujemy

Taka prawda
Więc lepiej naucz się w zgodzie z nią żyć
I zapamiętaj
Jest jak jest nie jak powinno być " - jej tekst


ohhhh