-
grunt to się podnieść po porażce!!
-
No trudno.. komputer sie zepsul to Ty musialas nawalic :P Ale wazne, ze do nas wracasz
-
tak , tak , już się nie obijaj, tylko wracaj na dobre, oki
?
-
waże ze jesteś
tylko, zeby komputer sie nie psuł ! zreszta ja bym pewnia miala to samo... :P
-
Dzieki, dzieki dziewczyny! Ja tutaj nie padne ponownie, bo jakbym mogla sie przyznac. Zreszta jak widze wasze efekty odchudzania to mi dech zapiera w piersi i tez tak chce
-
no no
wiec sie bierz w garsc toie teeez szybciutko pojdzie
-
przynajmniej masz motywację
-
u mnie jakos w miare dzien zlecial, ale ejstemtaka gruba !! ze na siebie patrzec nie moge.
25 stycznia wychodzi mi, ze schudne do 55 kg... zobaczymy
-
niezagruba- bym musiala naprwde mocno sie zmobilizowac by do 25 stycznie wazyc 55. A chcialabym tak...
A mi ten dzien nie wyszedl tak najgorzej bo zmiescilam sie w 1000 ale tak ze nic nie jadlam rano, potem w szkole wigilie klasowa: pierogi, ciasto, owoce, slodycze... a potem juz nic do wieczora... Tak jakby niezdrowo troche
-
jutro będzie lepiej
trzymam kciuki :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki