-
pomyśl sobie jaką będziesz miała satysfakcję jak zobaczysz mniej na wadze
-
wiem - to ciasto czekajace w lodowce jest starszne.. najbardziej mnie wkurza ze moja mama mysl ize mi sprawia przyjemnsc ze mi robii takei smakolyki i ze jem a ona nie zdaje sobie sprawy ze mi to sprawia bol 

najchetniej bym chciala zeby u mnie w domu nie bylo wogole slodyczy bo ja sama wogolee nie kupuje no ale zawsze w domu cos jest ;/
-
moja mama sie ciagle pyta kiedy zaczne jeść...
-
No moja tez! I gada ze mam skonczyc sie odchudzac bo juz dobrze wygladam, a ja jej mowie, ze nie chce tego tluszczu na brzuchu i jeszcze schudne z 6 kg, a ona mowi, ze bede brzydko wygladac, bo i tak jestem juz cuhda
-
O kurde... wlasnie sobie uswiadomilam jaka ja mam wyjatkowa mame :P
moja to mi nigdy na sile nie wpycha i jesli widzi ze mam nadwage to specjalnie nic nie kupuje (no chyba ze bardzo chce ale oczywiscie z reguly nie chce :P) moze nie zabiera mi jedzenia sprzed nosa :P az tak zle nie jest :P:P ale jak jej mowie ze sie odchudzam to jak ona zauwazy ze chce zjesc wiecej na kolacje albo na obiad albo cos podjesc to....oj biada mi biada... :P:P
-
no moja to ciagle sie czepia że tak mało itd...całe szczęście nie wmusza we mnie nic...
ale kto ją tam wie co jej sie uwidzi za jakiś czas :P
za to sie czepia że idzie duzo kasy na tę moją dietę - niby...ja tak wcale nie mysle, jakbym jadła normalnie to by dużo więcej szło...
-
no wlasnie rodzice sie czepiaja ze dieta jest kosztowna a jak bysmy ajdly 5 bulek pol sloika milyWay fure ciastek itd to by drozej wyszlo. moja mama tez sie czepiala ale teraz staram sie jesc przy rodzicach zeby mi nie mowili ze nic nie jem. Wczoraj jak bylam na zakupach w Ptaku to oczywiscie rodzice musieli zjesc obiad i gdy zapytali sie co aj chce ja na to ze nic, potem bulki slodkie kupowali jeszcze tata sie spytal co to za ciastkoa ta babka mowi ze to jest takie ciasteczko z kremem smietankowym w srodku, myslalam ze zwariuje ale nie dalam sie bo specjalnie wzielam sobie grahamke z domu. Ciasto ahh kocham ciasto i zawsze przez nied iete zawalam w ogole u mnie slodycze sa zawsze w weekend jak brat przyjezdza np dzis mama kupila jakies ciastka kokosowe ale aj sie nie dam.
buziaki:*
-
no właśnie...a u mnie 5 bułek to pewnie by minimum było...
mmmmm...uwielbiam ciasta...a dzisiaj znowu pierniki robiłam...
-
No tez fdo niedawna mialam ten problem... 
ale jako sie wyjasnilo.
a co do diety, Paula, mam dokladnie tak samo. Rano jestem pelna zapalu. moge nie jest nic... wieczorem jest calkowiecie inaczej...
-
ja dalam przyklad ze rodzice sie czepiaja bo moi np w ogole mi nie mowia ze za duo wydaje an jedzenie itd bo ja chce tylko grahamke zamiast zwykej bulki ewentualnie kajzerke a tak to jem serki normalne, danio bakusie itd a nie jakies tam jogurty naturalne i wase. Jak bym przeszla na jogurty i wase to potem bym sie rzucial na normalne jedzonko i jojo by bylo z 6kg jak nie wiecej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki