czekoooolada
a mnie to nie poczestowalas ale moze to i lepiej
czekoooolada
a mnie to nie poczestowalas ale moze to i lepiej
No coz ty Luzia, sama zgrzeszyłam, ale kogoś nie bede namawiała do popełniania moich błędów, nie?
No to dzis ostro sie pilnuje!
Sniadanko serek biały 100 kcal + kromka wazy
II sniadanko jabłko, suszone śliwki i marchewka...
Obiadek spagetti z sosem...
Razem jakies 700 kcal.. Jeszcze 300 hyhy
Od dzis bede nosic okulary... hihi, okazało sie ostatnio, ze mamm duzą wadę wzroku: -2 na obu plus ylinder -1 na jedno oko.. No cóż... to tak sie podzielilam wrazeniami..:P A wy nosicie okulary? Osobiscie nie przeszkadza mi to wcale, nawet fajnie, bo wreszcie bede mogla ogladac film z wiekszejodleglosci niz 1 m
Buziaczki*
Ja mam niby wade -0,5 i -1 ale okulary nosze tylko do komputera bo tak powiedziala okulistka. Ale chyba trzeba bedzie sie przejsc bo jakies problemy z widzeniem ostatnio mam...
PaulaBr ostro sie trzymasz, oby tak dalej
Hejka!
Na śniadanko zjadłam:
-kromke razowego chleba: 80 kcal
-3 lyzki serka wiejskiego nie wiem ile kcal, moze 50?
-pomidor- tez nie wiem ile kcal ma;p
W szkole bylo tak nudnoze najciekawszym momentem było jedzenie II śniadania, a zjadłam kromke chleba znów + pół parówki drobiowej (o boze.. drobiowa.. hyhy... mam nadzieje ze jeszcze wróce ) ktora nie wiem ile ma kcal..
fajnie sie odchudzam na 1000, nie? Nawet nie wiem ile kcal jem..
Bo potem jadłam obiad, czyli dwa 60 g krokiety z miesem. Małe w sumie, ale (zdziwie was) nie wiem ile maja kcal..hm..
Boze chyba nic nie wiem:P:P
Koniec mojego wywodu o niewiedzy. Ide na trening ośmieszyć sie przy pompkach;p hyhy
Trzymajcie sie moje piekne siostry i uwazajcie bo jakas choroba jest, bo wielu osobom nie wychodzi dieta ostatnio.. hm..
Buziaaaaczki;*
ja tez mam klopot z liczeniam obiadu jakos zawsze zaokrąglam, ale to trudne
wczesniej poszlam na latwizne i nie jadlam "domowych obiadków" ale to bylo glupie bo teraz moge sobie gratulowac problemu z zanikiem okresu
Zaczynam juz jesc obiady ale jakos nijak mi indzie
PaulaBr trzymaj sie na tym "tysiaku"
Co do okularow, to nie nosze, na szczescie wzrok mam dobry (jeszcze)
Wlasnie z obiadem to jest najgorzej, bo tabele kaloryczne nijak sie nie maja do sposobu przygotowywania konkretnej osoby (np moja mama, na oko wszystko, no i jak tu cos liczyc?), no i jest kwestia wagi produktu, z czym tez ejst problem przy wspolnych posilkach (przeciez nie bede odmierzac lyzkami, ile mam na talerzu :P )
Paula normlanie tym tekstem to mnie rozwalilas To bylo piekne, naprawdeW szkole bylo tak nudnoze najciekawszym momentem było jedzenie II śniadania
CHoroba? Moze sie ludzie pozakochiwali (np w Chucku Norrisie )? ALbo kwestia ptasiej grypy (nowa odmiana, H5N666, dzialajaca na psychike )
Taaa bluefire, w Chucku Norrisie Właśnie mi się przypomniało coś...
Mieliśmy właśnie z historii kartkówkę. II Wojna Światowa i te sprawy... No i kolega pisze:
"7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała amerykański port Pearl Harbour. Chucka Norrisa bardzo rozwścieczyła ta sytuacja... :P " Jejku, cała klasa sikała ze śmiechu To było w ramach kawału i poprawieniu humoru
Paula trzymaj się ;*
hehe dobry przekręt z tego twojego kolegi hehe
:*
hehe, ja bym sie bala tak na kartkowce u mnie na historii napisac;p
ja tez nosze okulary, ale tylko do kompa i tv, mam 0.5 :P
Zakładki