-
Powiem tylko tyle:
1. Popelniasz kolosalny błąd schodząc ponizej tysiaka. Wpakujesz sie przez to w klopoty. Radze jesc minimum tysiac,a gdy nie potrafisz dobijac do tylu to wcinaj np. orzechy,rodzynki,ale nie zanizaj!!!
2. Patrzac na Twoje menu moge stwierdzic,ze jest kiepsko ulozone... Nie zapewniasz organizmowi odpowiednich skladnikow odzywczych! Koniecznie wcinaj chociaz jeden cieply posilek, dorzuc wiecej warzyw,nabialu,moze jakies chude miesko,rybki, ryz,kasza,z rana owsianeczka albo platki jakies moga byc. Musisz cos zrobic. twoje posilki sa malo urozmaicone. Ilosc wegli,bialka,tluszczy jest kompletnie nie taka jaka byc powinna.I nie lepiej zamiast batonika albo "super zdrowych" gotowych zupek zjesc wiecej ale czegos zdrowego?
3. Na tysiaku na pewno schudniesz. Nawet na 1500kcal schudniesz. Trzeba tylko cierpliwie czekac na efekty. No i pamietaj,ze im mniejsza nadwaga i mniej do zrzucenia tym dluzej trzeba czekac na efekty. Ludziom startujacym z duzej wagi kilogramy zlatuja baardzo szybko(ale tez tylko poczatkowo)
No i to tyle. Mam nadzieje,ze wprowadzisz jakies zmiany,bo w obecnej chwili nie mozna Twojej dietki nazwac zdrowa...:]
Ps. A Activia dziala. Juz nawet po kilku dniach ladnie wszystko sie uklada. Jednak z moich obserwacji wynika,ze nawet nie trzeba jej wcinac,a wszystko bedzie w porzadku,jesli ladnie skomponujemy swoja dietke.
Zycze powodzenia w odhudzaniu.Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki