Witam wszystkich,
Jestem na drugim dniu Dity Kopenhadzkiej - czuje sie po prostu potwornie, w nocy budziłam sie chyba z 10 razy, było mi przeraźliwie zimno, a gdy sie obudziłam straszliwie bolała mnie głowa i plecy, mimo to nie przerywam diety i postaram się wytrwać do końca.

Moje otoczenie jest potwornie zirytowane moim ciągłym gadaniem o diecie [; Dlatego tworze temat na tym forum, licze że może tu znajde wsparcie potrzebne mi do zrzucenia zbędnych kilogramów.

Waże 66 kilogramów przy wzroście 166, chciałabym schudnąć do 56, choć wiem że przy mojej miłości do jedzenia nie będzie to łatwe.

Pozdrawiam,