-
Oj Noemcia kochanie nie przejmuj się! To były TYLKO święta...Będzie dobrze, nie bój żaby.
Właśnie wróciłam z zakupów, w końcu kupiłam sobie top i ....uwaga....jeansy! Udało mi się!, też tak macie że żadne spodnie nie pasują? Albo za szczupłe albo zwisają , albo nogawki się nie tak układają....Hih, ale się udało...Dziś już nie myślałam o moim byłym, ale z mamą zajechałyśmy do myjni, ja patrzę na plakietkę z imieniem tego faceta, a tu....Tomek! Ile ja bym dała żeby on żałował....Zdradził mnie...
Ekhm....Koniec smutów!
Wpadłam dziś na jakąś kobietę w sklepie i się przewróciła Ja to mam pecha...
A tak przy okazji to nie mogę się tego sylwka doczekać, nie byłam na żadnej imprezce od początku października! A ja tak je lubię...Mam nadzieję że W KOŃCU kogoś poznam...Nie chcę się użalać, ale jeszcze nie byłam w szczęśliwym związku...pierwszy - za duża różnica wieku, drugi - 300 km, ale tak bardzo go kochałam że nie zamierzałam tego zmieniać, dopóki się nie dowiedziałam że ta wiedźma go zwiodła A tak mnie na wakacjach zapewniał...O rety....Przecież ja jestem kupą załamań! Koniec tego! Idę pooglądać Avanti to mi poprawia humor
Kofffffffffffffffffffffam!
-
na mnie wcześniej to żadne jeansy nie wchodziły na udach mi się zatrzymywały teraz nie wiem, bo nie mierzyłam żadnych :P jak będę jechać na ferie to sobie kupię jakieś...jak się zmieszczę
mój chłopak mieszkał 450 km ode mnie...tzn mieszka...ale juz chyba nie chłopak... traktuję go jak dobrego kumpla...jakos tak się wypaliło...samo z siebie no cóż...trudno, mam nadzieję, że sobie jakoś ułożymy to wszystko fajnie i będzie ok nie przejmuj się Słonko, tamten koleś nie był Ciebie wart, nie płacz po nim! jesteś taka laska że na pewno znajdziesz sobie o wiele lepszego
Pozdrawiam :* miłego oglądania
-
Mmmm....Dzięki Misiu kochana jesteś!
Widziałam Twoje nowe zdjątko, masz piękne nóżki i super je zaakcentowałaś na tych zdjęciach....Buziak!
-
nie ma za co
dzięki choć mnie to się one nie podobają... ale popracuję nad tym, wszystko jest na dobrej drodze... no a jak nie wyjdzie...trudno, widocznie taki już mój urok
-
porazka bo sie obzarlam jak siwnia o !
-
Akhm......No ja tez pojadłam ale nie aż tak dużo...Pomijając że bigos mojej ciotki to była ohydna zlana z wodą nie wiem co....A ja tak lubię bigosik! Jeden problem z głowy był :P W ogóle ostatnio wpadłam na pomysł żeby robić sobie to czego nie lubie to i mało będę jeść
Wczoraj byłam na Kurczaku Małym i podobało mi się....Luśka Kuperczak górą! :P
Matko sylwek tak blisko, aż mi nie dobrze, ale przynajmniej kupiłam sobie bluzeczkę maskującą brzyszek...Taką do połowy pośladków, w dodatku zwiewną to już w ogóle Ciiii....Nikt nie zobaczy moich fałdeczek! Gorzej jak tam będzie jakiś fajny gościu to najwyżej przyda mi się moja opanowana sztuka wciągania brzucha w tańcu, a swoją drogą to też ćwiczy brzuch...Hmmm....
:P Już kręcę na wszystkie strony...
-
-
jakie Ty tam możesz mieć fałdki, nie przesadzaj
-
WŁAŚNIE
niedawno uświadomiłam sobie, że chłopakami nie ma się co przejmować ich trzeba tylko odpowiednio wychowywać, a jeśli się nie uda - trudno
-
jak nie ten bedzie nastepny, chlopak odchodzi (no albo ty odejdziesz ) ale z nimi tez trzeba ostroznie bo mimo wszystko to nawet takich twarzdzieli robi jak sie do niego cieplutko przytulisz ))
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki