-
Polecam przysiady, jak najwięcej w ciągu dnia, i skakanke, ale przed skakaniem na skakance porozciągaj sie bo jak tego nie zrobisz to będą Ci sie łydki hmm... rozrastać, powiększac... eh wiadomo o co chodzi. Powodzenia życze. A co do grubych nóg to coś o tym wiem
-
mam dola jak niewiem co.
jak mi sie nie chce zyc... w kieszeni spodni mam zyletki i ta swiadomosc koi...
olac wszystko. wszystko sie schrzanilo. wydaje mi sie ze oprocz tego dzis stracilam chlopaka i przyjaciolke... no i wszystko jest do bani. jak ja moge byc taka glupia i nawina?! a wiecie co jest najgorsze? ze nastepnym razem zrobie to samo - taka jestem... nie obronie sie od ran bo zawsze ufam.. boli =( nara =(
-
[color=#408080]aniolku, co Ty z tymi żyletkami?
Głowa do góry! Uwierz,wielu ludzi ma naprawdę gorzej od Ciebie.
Nie łam się![/coor]
-
zyletki po to zeby sobie podciac zyly... najlepszy sposob.
mam dosc ran... ludzie wiedza ze moga mnie ranic bo ja zawsze beda gotowa im pomoc chocby niewiem jak mnie bolalo... lepiej jak mnie nie bedzie.
-
Aniolku nawet nie wolno ci tak myslec!!!!!!!!
-
MIMO WSZYSTKO
Ludzie postępują nierozumnie,
nielogicznie i samolubnie -
kochaj ich mimo wszystko.
Jeśli czynisz dobro
oskarżą cię o egocentryzm
czyń dobro mimo wszystko.
Jeśli odnosisz sukcesy
zyskujesz fałszywych przyjaciół
i prawdziwych wrogów -
odnoś sukcesy mimo wszystko.
To co budujesz latami,
może runąć w ciągu jednej nocy -
buduj mimo wszystko.
Ludzie w gruncie rzeczy
potrzebują twej pomocy,
mogą cię jednak zaatakować
gdy im pomagasz -
pomagaj mimo wszystko.
Dając światu najlepsze co posiadasz
otrzymujesz ciosy -
dawaj światu najlepsze co posiadasz,
mimo wszystko
Napis umieszczony na ścianie przytułku dla dzieci w Kalkucie, prowadzonego przez Zakon Misjonarek Miłości Matki Teresy.
pamiętaj o tym...ja też kiedyś chciałam się zabić...odratowali mnie...to było najgłupsze posunięcie w moim życiu i dziękuję Bogu, że dał mi drugą szansę na to, by żyć...choć jest tez druga strona, to było głupie, ale dzięki temu zdałam sobie sprawę, że jestem naprawdę kochana...chociaż czasami na mnie wrzeszczeli i wyzywali (rodzina) , ale mimo wszystko kochają mnie i robią to dla mojego dobra. Niestety, najbardziej ranimy tych, których kochamy... Słonko, nie załamuj się. Będzie dobrze, tylko musisz chcieć!
Trzymaj się :*
-
Tez sie kiedys cielam... Ale az tak nie mialam, zeby podciac sobie zyly, chociaz nie raz o tym myslalam Napewno jakos wszystko sie ulozy! Tylko nie pokazuj ludziom, ze zawsze mozesz im pomoc, bo beda to wykorzystywac! Tez tak mam, ze nie umiem odmawiac... no, ale pomysl, ze oni chca Ciebie tylko wykorzystac i olej ich. Trzymaj sie ;*
-
ten napis jest u mnie na sali od polskiego, czytalam go wiele razy...
nie oleje ludzi. chce byc psychologiem i im pomagac, zawsze jestem i bede do ich dyspozycji, bo druga osoba jest najwazniejsza...
ale z drugiej strony tak ranią... moj chlopak jest wiecznie na mnie zly problem w tym ze ja nie wiem o co. caly czas krzyczy i sie klocimy...
moja przyjaciolka... miala wiele problemow... pomoglam jej prawie we wszystkim. zranila mnie niesamowicie, ale ja jestem glupia i naiwa i pomimo bolu od razu znowu jej zaufalam. i znow taki straszny bol... nie obronie sie przed tym, wiem ze znowu zaufam i to pewnie w poniedzialek. zawsze ufam ludziom i wierze w ich dobra wole. =(
lepiej byloby im beze mnie...
-
Aniołku, nic nie jest warte tego, by pozbawiać się życia.Uwierz mi. Życie jest dla nas , a nie my dla życia. Jutro będzie lepiej , naprawdę.
Piszesz, że chcesz być psychologiem. Więc próbujesz poznać ludzi, ich zachowania, charaktery , pomagać im. Więc może właśnie zacznij od swojej przyjaciółki, naucz ją czegoś, raz ty jej możesz pokazać, jak to jest być zranionym i to przez bliską osobę. To na pewno utrze jej trochę nosa. Ale jeśli i to nie pomoże, to zrozum, ona nie jest twoją przyjaciółką, ty jesteś widocznie dla niej tylko potrzebną jej rzeczą. Musisz się zastanowić, czy taka przyjaźn ma sens, jeśli jedna ze stron ciągle cierpi. Wiem, świat jest okrutny, ale ty wyjdź mu na przeciw! Nie daj się! A chłopak? Nie jest ciebie wart po prostu. Może ma za duże wymagania, może szuka tylko pustej lali. Ale ty masz uczucia! Daj mu to do zrozumienia! Jeśli nie chce tego zrozumieć, to niech szuka innej, którą może manipulować! Czasami tak jest, że chłopak bardziej kcha samego siebie... Porozmawiaj z nim szczerze i spokojnie, to na pewno , przynajmniej po krótce, wyjaśni sprawę. A jeśli on tak nie potrafi, to tylko jego strata.
Aniołku, uwierz w siebie! Jesteś cudowną dziewczyną! I jesteś kochana! Przez rodzinę i nie tylko. Na pewno wielu chłopców chciałoby z tobą być. Uwierz w to, a będzie ci łatwiej. Pokaż wszystkim, że jesteś świetna! Ale też trzeba się z tobą liczyć. Zasady życia są twarde, tak jak ty, ja to wiem. Aniołku , ŻYJ!
-
jeśli nie masz dla kogo żyć, żyj innym na złość!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki