-
własnie ja na te gruszki patrze od 3 dni i jakos wczesniej nie mialam ochoty (a bo pewnie kwasne, bo zima i niedobre), ale sie okazalo, ze pycha :D Wielkie dzieki mojej babci :wink:
heh juz to widze, ze masz wiecej - pewnie w biuscie :lol: co do mojej zmory, to prawie wszystko - cale nogi, tylek i brzuch :x (juz nie mowie o biuscie, tyle ze temu to by sie przydalo "dofinansowanie :D ) ale bedzie dobrze 8) no, ide poprasowac troche :D
-
też bym sobie gruszkę zjadła :D weź się podziel :P
i też bym chciała dofinansowanie w biuście :roll:
-
jak ja dawno gruszek nie jadłam...mmmmmmm... :roll:
mojemu tez by sie przydalo troche dofinansowania :D a tak na marginesie to tak dosłownie troche kasy tez by sie przydało :D jestem w przepaści finansowej teraz :cry:
-
nie no na kase na razie nie narzekam, calkiem dobrze jest 8) tyle, ze niedlugo potter wychodzi, a wiec juz 4 dychy w tyl, no i poki co na zaplanowane rolki nie starczy :? ale poczekamy, moze jakies dofinansowanie wplynie :wink:
Dzasmina, Noe, Dorcas - prosze bardzo (jeszcze dwie mam i to male, ale wystarczy dla wszystkich heh :lol: ) - <kawalek gruszki> <kawalek gruszki> <kawalek gruszki> - dla kazdego po troszeczke :wink: przekaz nalezy odebrac telepatycznie albo tak jakos :D
-
-
-
nie komentuje dzisiejszego dnia :evil: porazka na calym froncie - a juz myslalam, ze jestem w pelni gotowa do odchudzania i nie bedzie wpadek :x jest jakies 1000 kcal, a mnie jeszcze obiad czeka :x (kolacje tradycyjnie sobie odpuszcze) dobra, nie bede plakac nad rozlanym mlekiem, tylko lece pocwiczyc - i mam nadzieje, ze juz sie bedzie udawalo (bo kurcze juz mnie wkurzaja te dni w kratke - jednego dnia wzorowa dietka, nastepnego obzarstwo :evil: )
-
skąd ja to znam...też tak miałam :?
-
dzięki, smaczna była :lol:
i też jeszcze do niedawna nie mogłam się pozbierać :? ale jest git :D i dobrze , że nie rozpaczasz i nie wyrzucasz sobie głodówkami, ale ćwiczysz :D świetnie :D
-
Dzasmina fajny tickerek :D
No nie rozpaczam tylko wnerwiona jestem :x a nawet bardzo wnerwiona.. a z cwiczonek srednio wyszlo, zrobilam 6W (ja zawsze robie 1 serie po 8, bo pozniej mi sie juz nie chce:?), troszke sie porozciagalam, rece pocwiczylam i tyle.. nie za duzo tego, no ale jak na mnie to i tak nie jest zle - po obiadku sobie spacerek zapodam i jakos to bedzie..
Jutro sobie znowu pomaslankuje, coby mi sie ladnie oczyscilo wszystko (oczywiscie w ramach tysiaka :D) kurcze byle mi znowu mozg nie zanikl, jak dzisiaj przed poludniem, jak zawalalam dietke :evil:
-
dzienx 8)
jak ja dawno maślanki nie piłam :roll:
i trzymam kciuki za ciebie:*
-
dzieki wielkie - z pomoca jest o wiele latwiej dojsc do celu :)
-
-
też Wam wysłać :lol: ? heh a jeszcze mam pytanko - jakie znacie wypróbowane środki ujędrniajace (antycelluitowe)? Bo chcialabym jakoś popracować nad nogami poza ćwiczeniami, oczywiscie niskim kosztem, zeby to nie byly jakies kremy za 50 zl :?
-
odwołuje wyslanie, ktos mi wypil maslanke i dopiero sobie pozniej pojde kupic :x
w ogole przyryty dzien, nastawilam sie na maslanke, a nie wyszlo i znowu zaczyna mi odwalac :?
-
hehe a ja wybrednik, nie lubie maślanki :P
-
A ja tam lubie maslanke, ale wole kefir z piatnicy, bo ma malo kalorii;p
mnie tez wkurza jak sobie cos do zjedzenia zaplanuje, zagladam do lodowki i sie okazuje ze tego juz nie ma bo ktos mi zjadl :evil:
-
Dziewczyny ja mam prośbe- napiszcie mi coś, to mnie kurczę kopnie porządnie, bo ja ze sobą nie moge - ja sie po prostu nie umiem kontrolowac ani powstrzymywac :evil: Nie wiem, napiszcie mi, do czego się doprowadzę, jak tak będę dalej, w ogóle możecie mnie zjechać na maksa (wlasciwie o to mi chodzi), bo jak do siebie to mowie to nie dociera :?
Prosba troche dziwna, wiem, ale potrzebne mi takie cos :wink:
-
Ehh no to pomysl, ze jak dalej sie nie bedziesz opanowywac to tluszcz bedzie Cie sie ciagnal po ziemi :P Albo jak bedziesz miala ochote zjesc slodycze to sobie wyobraz jak to sie zmienia w tluszcz itp ;p
-
ja też lubię maślankę - a tego kefiru u mnie nigdzie nie ma!! :cry: :cry:
mnie też wkurza jak mi ktoś coś wyjada - zazwyczaj marchewki, bo innych rzeczy mi nie jedzą :D:D
-
będziesz jeść tonami, wszędzie pełno tłuszczu, wejdzie wlasnie chlopak który ci sie podoba i powie " co za żarłok- to nie dla mnie" :P
ale tak na serio, to tak źle napewno nie będzie :D
-
hehe... moim zdaniem powinnas sobie wyobrazic caly proces produkcji tego produktu. Pomysl,ze ktoś przy pakowaniu go, kichnal na niego.... napluł.... a w piekarni obok mnie ( w kotrej na szczescie nie kupuje pieczywa) piekarze dla zartow nasikali do maku:/. Mam nadzieje,ze teraz ci sie odechce pałaszowac..
-
dzięki wielkie :D:D o takie cos mi dokladnie chodzi :D:D
ogolnie bylam u kolezanki, zrobilysmy sobie pasemka, tzn fryzjerka przyszla na chete (u mnie wyszly na przemian z tamtymi, ktore mialam, wiec wyglada, jakby calosc byla robiona :D mi tam sie podoba, teraz przynajmniej blondynka rasowa jestem (a wczesniej to srednia, tylko latem jasna) tylko moja mama do mnie, zebym nie przesadzala z wlosami w tym wieku :? ale troszke mi sie imidz zmienil :wink: wiec teraz trzeba popracowac nad zmiana ogolna - takze drugiego kopa dostalam po pasemkach, miejmy tylko nadizeje, ze te dwa kopy wystarcza.. jak cos to mi mozecie jeszcze cos dorzucac :D
-
jak coś to ja zawsze chętnie :P
-
heh dzieki Noe z gory :lol:
w ogole to witam wszystkich :D
dzisiaj mi sie widzi, ze mi dietka dobrze pojdzie - poki co w ogole nie chce mi sie jesc (gwoli scislosci - nie jestem zakochana ani nic :D), zamiast cwiczonek czeka mnie sprzatanie chaty, wiec zawsze cos. Humorek mi dopisuje i co tu wiecej mowic :wink:
-
No i fajowow 8)
a mnie tata wysyla na lodowisko, szczerze to mi sie straasznie nie chce, ale ruchu sie przyda :wink:
-
Ja tez musze za sprzatanie sie wziac, ale jakos nie bardzo mi sie chce :D
ale jak mus, to mus;p
a na lodowisko to z checia bym sie wybrala, tylko jakos nie mam z kim :(
-
ja zaraz bede sprzatac !:D
bo mam ferie ha !
-
-
wysprzatalam cala chate i chyba tylko satysfakcje wlasna z tego mam - mama nawet sie nie kapnela :evil: ale co tam, przynajmniej jutro sie bede obijac, tzn nie bede musiala juz -nikt mnie nie zmusi :twisted:
a dietka ladnie idzie, jest 700 kcali, jedzonko wzorowe wprost, a zaraz bedzie 750 (kawka zbozowa :wink: ) no i za jakies pol godziny ide do kumpeli (czyli spacerek dosc dlugi sie szykuje).
Dorcas ja chetnie pojde na lodowisko :D heh wpasc po Ciebie :wink: ?
-
jakies 1100-1200 mi wyszlo, ale luz, bo bylo duzo ruchu :D a limit przekroczylam, bo kolacje zjadlam u babci, ale i tak dobrze :wink:
w ogole sie wkurzylam bo mnie nie chca puscic na premiere pottera :evil: :x a zeby isc ze mna to tez nie, bo sie nie chce :x "a co Ci za roznica, czy kupisz dzisiaj czy jutro?" a wlasnie ze jest :x
-
heheh...potterromaniaczka :D:D
-
zebys wiedziala.. mnie to nie interesi, ze juz w necie czytalam, ale ja chce oryginal :cry: normalnie tak mi humor popsuc to juz porazka :( a jutro rano nie pojde, w d**e to mam, kurde ide sie pouczyc chyba :?
-
oj też dziś sprzątałam, jutro będe sie uczyć :roll:
Blue, a pożyczysz mi teg nowego Pottera?żarcik :wink:
-
bardzo chetnie Dżas.. ja zawsze jak kupie, to zaraz po przeczytaniu ktos inny chce pozyczyc :D takze ja juz przezwyczajona :wink:
-
Blue, wyslalam Ci wiadomość na epulsie :P
-
-
hejka! dietka dzisiaj tez spoxik idzie, 850 juz mam na koncie, a zaraz spacerek :D:D
-
no i pięknie się trzymasz :D
-
wczoraj bylam po pottera jednak, tzn mama jechala do miasta i mowi zebym jechala z nia, to sobie od razu kupilam :D usiadlam wczensym wieczorkiem i juz mam za soba.. ale w sumie dobrze, ze juz wczesniej zcytalam w necie (niewiele rzeczy sie zreszta roznilo), bo bym sobie humor zrąbala, a tak to juz nie, bo juz wiedzialam, co, gdzie i jak zlego sie stanie - chociaz nie mowie, wg mnie to i tak byl blad autorki - ja tam nie mowie, ze to ma byc wszystko z happy endem, no ale przesadza i tyle :? Dobra, nie zanudzam juz Potterem :D
dietka idzie nadal fajnie, za to juz sie konczy siedzenia na forum, bo coraz wiecej nauki sie zbiera :? takze moze jeszcze wieczorkiem wpadne, jak sie wyrobie, a jak nie no to w najbliozszym wolnym czasie. Trzymka ;*