bewiku trzymam mocno kciuki za twoje niepalenie na imprezie :D nie daj sie :D
ja juz na imprezach nie musze palic,ale za to jem :roll: :roll:
udanej zabawy :D :D
Wersja do druku
bewiku trzymam mocno kciuki za twoje niepalenie na imprezie :D nie daj sie :D
ja juz na imprezach nie musze palic,ale za to jem :roll: :roll:
udanej zabawy :D :D
:lol: :lol: :lol: Dziekuje Ci kochanie za te ochy i achy :lol: :lol: :lol: ja rowniez bardzo sie ciesze ,ale w zyciu bym tego sama nie zrobila gdyby nie Siringa.
A ztym polpasccem to racja teraz wyszly wszystkie nerwy i stresy.Ale przynajmniej wiem co to -bo juz mialam czarne scenariusze :!: :!: :!: :!:
Dziekuje i wszystkiego dobrego zycze na nowy tydzien :D :D :D
Witam :!:
Podstolinko, już napisałam u kogoś, że ta nasza Siringa jest bardzo kochana.
Poodwiedzałam wszystkich i teraz dotarłam do siebie. :lol: :lol:
W piątek wstałam jakaś zmęczona i w pracy ledwo siedzialam, już dawno tak zle mi się nie pracowało, a interesanci wstyd się przyznać bardzo mnie męczyli.
Bolalo mnie gardło, kości , oczy.
Jak wróciłam do domu to jeszcze myślałam o basenie :shock: :shock: , ale jak zmierzyłam temperature i zobaczyłam 38,2 to emocje opadły.
W sobotę rano miałam 37,6, synowa miala dyżur w szpitalu, ale syn jak przyszedł do południa na dzień matki z kwiatkami to zadzwonilośmy do niej i powiedziala co mam kupić, przez co troszke ustąpiło.Dziś mnie przebadala i mam angine ropną :oops:
Mówi , ze dużo pacjentow teraz ma angine.
Cieszę się, ze jest mi troszkę lepiej więc jutro idę do pracy, a nie na zwolnienie.
Wczoraj poszłam na imprezkę, troszkę potańczyłam, ale nie za bardzo miałam siły.
Jedyny plus to to , ze nie mogłam jeść, chociaż tyle smakołyków było.
Ja chyba sobie dogodziłam jak byłam na wsi po mleko i takie mocno schłodzone z lodówki szklanke jednym łykiem wypiłam.
Dziś usiadłam na balkonie bokiem do slońca i czytalam książkę.
Ależ śmiesznie wyglądam , bo pół twarzy się opaliło i mam czerwoną :lol: :lol:
Kończę bo u nas mocno grzmi, więc może nie być prądu :roll: :roll:
Zyczę wszystkim miłego tygodnia :!:
Ewcia, niedobrze, angina .... współczuję i dużo zdrówka wysyłam :) :)
Trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie, niewyleczona angina może być groźna :wink: :roll:
Spokojnej nocki :D
Ale i współczuję bewiczku :cry: Taka pogoda i angina :cry: Mnie dopada w sierpniu. Od czterech lat swoje urodzinki spędzam w łóżku :cry: - to już chyba tradycja :cry: .
Bierz lekarstwa, które synowa przypisała i kuruj się bidulko (na żaden basen!!!!!!!!!!).
Kasiu i Mika macie racje, dlatego 3 razy dziennie i przez 10 dni mam brać antybiotyk i płyn antyseptyczny do płukania jamy ustnej, jutro biorę dzien z urlopu i myślę , że bedzie dobrze, a jak nie to wezmę zwolnienie :roll:
witaj
Burza nas dzisiaj już o 16-stej pogoniła :shock: -rybek coprawda
było do hu...a wody po kolana -ale myśmy jechali na ryby a nie po ryby .
To ,żeś sie doprawiła dziewczyno -wcale sie nie dziwie ,ze angina panuje
bo w te upały wszyscy sięgamy po zimne a jeszcze gorzej jak to sa gazowane napoje.
Po nich zawsze mówie grubym i zachrypłym głosem .
No cóz właz do łózia i sie lecz bo połowe miasta zarazisz.
miłego tygodnia.
Ewa, koniecznie idź na zwolnienie, jeśli Ci się nie poprawi - oczywiście życzę poprawy, ale gdyby coś to .... :wink: :wink:
Zresztą jesteś dużą dziewczynką, to wiesz, co zrobić :lol: :lol:
Dobranoc :D :D
Bewiku :!:
Czyli Ciebie też piątkowy basen ominął :?
Przykro mi, że jesteś chora, dbaj o siebie, słuchaj synowej :!: :wink:
Pozdrawiam serdecznie. Izabela.